 |
spojrzał jej głęboko w oczy. zadrżała. wyszeptał "kochanie" i skradł jej słodkiego buziaka. poczuła ciepło w sercu. czuła, że przy nim ma szanse być szczęśliwa. w jego ramionach czuła się poprostu bezpieczna, chciała z nim być, jednocześnie bojąc się, że ją zrani. jednak z biegiem czasu całkowicie się poddała i zakochała się, jak wariatka, z wzajemnością. może właśnie na tym polega magia miłości, że uczucie przychodzi do nas nieoczekiwanie. oby tylko nie odeszło tak szybko jak sie pojawiło.
|
|
 |
bezcenne 'pojebało Ją' podczas wfu, zmieszane z błagalnym wzrokiem kumpeli i tekstem zaraz potem: 'ej, zostaw Nam trochę', gdy trafiałam zagrywką dziewiątego już asa.
|
|
 |
nauczę się. dowiem się, co to są te cholerne parathormony czy tyroksyny. złapię jakąś wiedzę, bo po samym posiadaniu wyłącznie tej o bólu, jakoś niedosyt mam.
|
|
 |
tak okropnie boli, gdy zdajesz sobie sprawę, że tak naprawdę znaczysz dla niego tyle, co nic. dociera do ciebie, że wystarczy jedno jej słowo, aby do niej wrócił i zostawił Cię samą z tym wszystkim nie pytając, czy dasz radę..
|
|
 |
nigdy nie zapomnę tej tak naprawdę pierwszej prawdziwej randki. długi spacer, jakieś kompletne zadupie. ta wewnętrzna panika, że właśnie trwa pierwszy pocałunek, chwila, którą zapamiętam pewnie do końca życia. to jego spojrzenie prosto w oczy, wsłuchiwanie się w bicie jego serca. pierwsze 'zależy mi' i szczere 'kocham cię'.
|
|
 |
to dotarło do mnie w jednej chwili . wiesz , w dość nieoczekiwanej , ale dotarło . poczułam jakby los znów dał mi po pysku . oczy po raz kolejny napełniły się łzami tak , że cały świat wydawał mi się rozmazany . w środku siebie ? poczułam ogień . jakby całe to cholerne uczucie spłonęło w jednej chwili . usiadłam na łóżku pozwalając by trzęsące się ręce odruchowo dotknęły policzka . ' jest skurwysynem ' wyszeptałam i poczułam się naprawdę źle . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
zawsze znajdzie się taki , który powie ci , że jesteś najlepsza . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
wiesz , cokolwiek się stanie - pieprz to . nie przywiązuj się . po prostu rób tak , żebyś była szczęśliwa , nawet jeśli ktoś odejdzie . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
z czasem dociera do ciebie jaki on jest naprawdę . nie chcesz już go kochać , już chyba nawet ci nie zależy , prawda ? już możesz myśleć na trzeźwo o tym co się stało , o tym , że to wszystko to tak naprawdę jego wina . porzucił cię , złamał wszystkie obietnice , które ci składał . olewasz go , chcesz , żeby wiedział , że radzisz sobie bez niego . bo w sumie po co masz tego nie robić ? skoro on potraktował cię jak ostatnią szmatę , dlaczego ty miałabyś traktować go inaczej ? jedno jest pewne . nigdy nie będziesz tak wredną suką , jakim on jest skurwielem . mimo tego , jak cię opisuje wśród znajomych - to on jest tym dupkiem , który upadł niżej od kogokolwiek . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
moje uczucia były niczym rozlane mleko. wpływające między pojedyncze, nierówno ułożone płytki, gdzieś w korytarze fug. pałętały się - zagubione, nieme i niewidome.
|
|
 |
"To ten świat, na niego łatwo zrzucić winę. To ten świat, a nie my, jest skurwysynem. Kocham cię, przecież wiem, pamiętam. Może jednak spędzimy razem święta?" [Sokół]
|
|
|
|