 |
nie jesteśmy pojebani. my pracujemy na wspomnienia.
|
|
 |
nic tak nie łączy ludzi, jak wspólny melanż.
|
|
 |
jesteś moją życiową zajawką, ziomek
|
|
 |
szydercze oczka, uśmiech mona lisy, w głowach schizy, wynikiem mej ekspertyzy.
|
|
 |
proszę bardzo świat może skończyć się 1 września, ale nie teraz. jeszcze muszę przeżyć WAKACJE . ;D
|
|
 |
jutro o 17:50 wyjdę z domu, 5 minut później zapukam do twoich drzwi. o 17:56 otworzysz mi drzwi i zaczniesz się we mnie wpatrywać jak w debilkę. o 17:57 wpuścisz mnie do swojego mieszkania i zaproponujesz piwo. o 17:58 pocałuję cię namiętnie i powiem, że nie chcę tracić czasu bo mamy go mało, o 17:59 powiem ci, że od zawsze mi się podobasz i że chcę spędzić z tobą resztę życia. na odpowiedź nie będziesz miał czasu, bo nadejdzie koniec świata.
|
|
 |
no cóż skoro ma być ten koniec świata to pora się najebać . ;D
|
|
 |
a te rozmowy kolegów o moich majtkach to po prostu mnie rozwalają . xd
|
|
 |
► a jak sie nie przytulicie to was zwiąże kurwa.! ◄ weź idź . ▼ nie masz czym nas związać . xd . ► chujem kurwa i koniec. ◄ ooo. to długiego musisz mieć. ;P ► hahahah .xd a co nie pamiętasz. ? ▼ ooo . ;o / kochaaaaam te nasze konferencje noo . ;*
|
|
 |
wracała z długiej wycieczki. w autobusie było już mało osób. usiadła na przeciwko niego. zaczęli się wygłupiać. wpatrywał się w nią tymi swoimi niebiańskimi patrzałkami, rozwalał uśmiechem. powiedział że jest zmęczony, położył się, włożył słuchawki i odpłynął. po raz pierwszy widziała go tak zamyślonego. miała nadzieję, prosiła Boga aby myślał o niej. o tym wszystkim co już przeżyli. o tym co ich łączy. o tym, że może ona coś do niego czuje. że może warto zaryzykować ...
|
|
 |
pochyl, polej, powtórz. ♥
|
|
|
|