  |
Kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać.
|
|
  |
kiedy przyszłam do szkoły, po mojej, ponadtygodniowej nieobecności, na mój widok, uśmiechnął się, po czym podszedł do mnie, przytulił mnie i nerwowo zaczął grzebać w plecaku, szukając czegoś. po chwili wyciągnął małą, kolorową torebeczkę. wręczył mi ją i powiedział: 'długo cię nie było, chciałem dziś wpaść i dać ci to, bo wiesz. dziś mija rok, odkąd jesteśmy razem'. uśmiechnął się nerwowo, pocałował i poszedł pod klase. ciekawa tego, co było w środku, wyjęłam, dość duże, pudełeczko ze złotym napisem APART. otworzyłam je, a przed moimi oczami pojawiła się złota brasoletka, z wygrawerowaną datą sprzed roku, a z drugiej strony, nasze inicjały. z oczu poleciały mi łzy. zauważył to spod swojej klasy, podszedł do mnie i przytulił, po czym do ucha wyszeptał mi kojące słowa 'kocham cię i będę przy tobie zawsze, skarbie, obiecuje.
|
|
 |
takie tam zagrożenie z chemii -.-
|
|
 |
- Gnam przez piekielne równiny mym ognistym rumakiem... - przecudne dziewice zwisają mi ze stóp, nagle zza skał smok mnie obskakuje, to ja z krzykiem ODYN ! mieczem w łeb go dup. - krew tryska na boki z łba rozwalonego, duchy wojowników biją mi oklaski. A ja jeszcze muszę dokonać armagedon, bo w łożu czekają na mnie ostre laski. / Mój kolega i znajomy :D
|
|
 |
Trzeba być kurwa mną by wciągu tygodnia przypalić 12 razy mleko -.-
|
|
 |
Czasem zrozumieć to wszystko jest tak trudno,
I ciężko sobie wmówić, że życie jest próbą,
Że ktoś ułożył ten plan precyzyjnie,
Kiedy odchodzą szybko ci, którzy żyli tak niewinnie,
Co boli? to, że musisz tkwić bezczynnie,
Faktów niewoli w wiecznym memento mori,
Wyrzucam smutek, zostawiam pamięć o nich,
Twarze z przeszłości, duchy, których nie chcę wygonić.
|
|
 |
my jak dwa pierwiastki jednego systemu, zależni od siebie jak płuca od tlenu.
|
|
 |
wszystko już skończone jest pomiędzy nami . nie wymuszaj miłości, nie szantażuj łzami.
|
|
 |
fałszywe mordy ,które były ze mną, dziś ich uprzejmość jest dla mnie obelgą.
|
|
 |
|
- jestem Bogiem ! - tak ? i jak się czujesz? - bosko ! [ yezoo ]
|
|
 |
bo przecież kocham cię,
i nigdy nie przestanę
kocham cię,
i zjem cię na śniadanie.
|
|
|
|