głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika drowninginyou

Obojętność? Czasem najlepsza broń  ale trzeba umieć się nią umiejętnie posługiwać bo można też tym wszystko spierdolić .

forever244 dodano: 31 marca 2013

Obojętność? Czasem najlepsza broń, ale trzeba umieć się nią umiejętnie posługiwać bo można też tym wszystko spierdolić .

Przepraszam. Przepraszam Cię za to  że nie lubie ryżu  który Ty uwielbiasz. Przepraszam za nadopiekuńczość  która często Cię irytowała. Przepraszam za krzyk i gniew  których tak bardzo nie znosiłaś. Przepraszam za upór i błędy  które mam wpisane w DNA. Przepraszam za kwiaty i prezenty  które wymyslałem specjalnie dla Ciebie. Przepraszam za przegadane noce i senne dni w łóżku. Przepraszam za łaskotki i śmieszne ksywki. Przepraszam za nocne spamy z wyznaniami uczuć. Przepraszam za tęsknote i szczere pragnienie Twojego ciała. Przepraszam za bycie zawsze kiedy tego potrzebowałaś. Przepraszam  że nie wyglądam jak model i że mam wady. Przepraszam  że oddychałem z pełną świadomością oddechu dzięki Tobie. Przepraszam  że ruszyłaś moje serce i pokochałem Cię jak nigdy nikt nie kochał. Jak nigdy ja już nie pokocham. Przepraszam  że się urodziłem i zmarnowałem Twój czas. Przepraszam za wszystko  ja tylko się zakochałem.

skejter dodano: 30 marca 2013

Przepraszam. Przepraszam Cię za to, że nie lubie ryżu, który Ty uwielbiasz. Przepraszam za nadopiekuńczość, która często Cię irytowała. Przepraszam za krzyk i gniew, których tak bardzo nie znosiłaś. Przepraszam za upór i błędy, które mam wpisane w DNA. Przepraszam za kwiaty i prezenty, które wymyslałem specjalnie dla Ciebie. Przepraszam za przegadane noce i senne dni w łóżku. Przepraszam za łaskotki i śmieszne ksywki. Przepraszam za nocne spamy z wyznaniami uczuć. Przepraszam za tęsknote i szczere pragnienie Twojego ciała. Przepraszam za bycie zawsze kiedy tego potrzebowałaś. Przepraszam, że nie wyglądam jak model i że mam wady. Przepraszam, że oddychałem z pełną świadomością oddechu dzięki Tobie. Przepraszam, że ruszyłaś moje serce i pokochałem Cię jak nigdy nikt nie kochał. Jak nigdy ja już nie pokocham. Przepraszam, że się urodziłem i zmarnowałem Twój czas. Przepraszam za wszystko, ja tylko się zakochałem.

i to może powód że znowu coś mnie kurwa przerasta

janiegramjajestem dodano: 30 marca 2013

i to może powód że znowu coś mnie kurwa przerasta

dzisiaj znamy się gorzej bowiem musieliśmy dojrzeć  i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń  i myślę o niej ciągle  choć byliśmy niepoważni  i brak mi jej najmocniej lecz to wymysł wyobraźni jest

janiegramjajestem dodano: 30 marca 2013

dzisiaj znamy się gorzej bowiem musieliśmy dojrzeć i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń i myślę o niej ciągle, choć byliśmy niepoważni i brak mi jej najmocniej lecz to wymysł wyobraźni jest

Myślałem dziś o tym co nas łączyło. Wspominałem o tych rozmowach do rana podczas których kilka razy zasypiałaś. O rankach kiedy budziłem Cię i rozśmieszałem by lepiej Ci się wstawało. O namiętnych chwilach nocą kiedy uczyliśmy się własnych ciał i języków. Jedyna szkoła jaka nam się podobała. Myślałem o tych złych chwilach  tych bardzo złych. O słowach  które padały jak granaty i rozwalały wszelkie fundamenty. Pamiętam o tym szczęściu jakie dawała mi Twoja osoba. A zaraz potem o cierpieniu  które było równomierne do ilości uśmiechow. Przyszedł mi na myśl zimowy dzień i Twoje słowa  że w ciągu tych 9miesięcy tak naprawdę nigdy mnie nie kochałaś. Zniszczyłaś mi serce i nauczyłaś płakać. Zabrałaś mi rok i gotowy byłem oddać swe życie dla tej miłości. Pamiętam wszystko. Każdą łzę i słowo. Mam Cię w sercu  jakoś przetrwało Twoje ciosy. Ale dziś  dziś dziekuje Ci za szczęście i caluję w czoło mojego prawdziwego Anioła  który caluję moją klatkę piersiową i mówi  że się zaopiekuje tym wrakiem.

skejter dodano: 30 marca 2013

Myślałem dziś o tym co nas łączyło. Wspominałem o tych rozmowach do rana podczas których kilka razy zasypiałaś. O rankach kiedy budziłem Cię i rozśmieszałem by lepiej Ci się wstawało. O namiętnych chwilach nocą kiedy uczyliśmy się własnych ciał i języków. Jedyna szkoła jaka nam się podobała. Myślałem o tych złych chwilach, tych bardzo złych. O słowach, które padały jak granaty i rozwalały wszelkie fundamenty. Pamiętam o tym szczęściu jakie dawała mi Twoja osoba. A zaraz potem o cierpieniu, które było równomierne do ilości uśmiechow. Przyszedł mi na myśl zimowy dzień i Twoje słowa, że w ciągu tych 9miesięcy tak naprawdę nigdy mnie nie kochałaś. Zniszczyłaś mi serce i nauczyłaś płakać. Zabrałaś mi rok i gotowy byłem oddać swe życie dla tej miłości. Pamiętam wszystko. Każdą łzę i słowo. Mam Cię w sercu, jakoś przetrwało Twoje ciosy. Ale dziś, dziś dziekuje Ci za szczęście i caluję w czoło mojego prawdziwego Anioła, który caluję moją klatkę piersiową i mówi, że się zaopiekuje tym wrakiem.

Ciemny pokój. Ciemne mieszkanie. Pusto. Głucha cisza. Nikogo nie słychać  nikt nie krzyczy  nie grzebie w lodówce. Zupełna pustka już od kilku lat  a w niej ja. Mogę mówić  wołać  ale nikt mi nie odpowie. Jestem sam choć otaczają mnie tysiące. Jestem sam choć wciąż przy moim ramieniu przyjaciele. Jestem sam  bo nie mam takiego daru jak inni   rodziny. Moja mama nie pieczę teraz mazurka  nie podjadam z bratem czekoladowych zająców  a moja siostra nie krzyczy na nas żebyśmy pomogli jej sprzątać. Nie pójdę jutro z żadnym koszykiem  nie zjem wielkanocnego śniadania  nie pójdę do kościoła. Natomiast pójdę na cmentarz i poproszę z gorącymi łzami wymieszanymi z zimnym śniegiem o to byście Wy zmartwychwstali. Bym mógł wrócić do domu gdzie będziecie Wy  nie moje zoo  które ma zasklepiać choć trochę pustkę wiszącą w każdym pomieszczeniu. Uczucie do Was jest równomierne z tęsknotą jaką noszę w sobie. Wróćcie  proszę. Spędzmy razem święta i zostańcie już. Nie radzę sobie bez Was...

skejter dodano: 29 marca 2013

Ciemny pokój. Ciemne mieszkanie. Pusto. Głucha cisza. Nikogo nie słychać, nikt nie krzyczy, nie grzebie w lodówce. Zupełna pustka już od kilku lat, a w niej ja. Mogę mówić, wołać, ale nikt mi nie odpowie. Jestem sam choć otaczają mnie tysiące. Jestem sam choć wciąż przy moim ramieniu przyjaciele. Jestem sam, bo nie mam takiego daru jak inni - rodziny. Moja mama nie pieczę teraz mazurka, nie podjadam z bratem czekoladowych zająców, a moja siostra nie krzyczy na nas żebyśmy pomogli jej sprzątać. Nie pójdę jutro z żadnym koszykiem, nie zjem wielkanocnego śniadania, nie pójdę do kościoła. Natomiast pójdę na cmentarz i poproszę z gorącymi łzami wymieszanymi z zimnym śniegiem o to byście Wy zmartwychwstali. Bym mógł wrócić do domu gdzie będziecie Wy, nie moje zoo, które ma zasklepiać choć trochę pustkę wiszącą w każdym pomieszczeniu. Uczucie do Was jest równomierne z tęsknotą jaką noszę w sobie. Wróćcie, proszę. Spędzmy razem święta i zostańcie już. Nie radzę sobie bez Was...

znasz to uczucie kiedy tracimy kogoś niewiarygodnie szybko? kiedy zastanawiasz się jak w tak krótkim czasie tyle mogło się spieprzyć między Wami? gdzie zgubiło się uczucie? gdzie jedynie bezsilność nas ogarnia i nie potrafimy naprawić relacji  choć tak bardzo cierpimy. wyznanie uczuć już nie pomagają  bo uczucia to za mało. jedna wielka kropka. zamiast iść naprzód wracamy do punktu wyjścia  oddalamy się od siebie. chcesz się poddać  bo już nie ma szans  to koniec  koniec jakiegoś etapu.

skejter dodano: 29 marca 2013

znasz to uczucie kiedy tracimy kogoś niewiarygodnie szybko? kiedy zastanawiasz się jak w tak krótkim czasie tyle mogło się spieprzyć między Wami? gdzie zgubiło się uczucie? gdzie jedynie bezsilność nas ogarnia i nie potrafimy naprawić relacji, choć tak bardzo cierpimy. wyznanie uczuć już nie pomagają, bo uczucia to za mało. jedna wielka kropka. zamiast iść naprzód wracamy do punktu wyjścia, oddalamy się od siebie. chcesz się poddać, bo już nie ma szans, to koniec, koniec jakiegoś etapu.

rozmawiamy rzadziej  częściej to milczenie   wreszcie krzyczysz coś o niczym  co naprawdę ma znaczenie.

janiegramjajestem dodano: 29 marca 2013

rozmawiamy rzadziej, częściej to milczenie, wreszcie krzyczysz coś o niczym, co naprawdę ma znaczenie.

 Kilka razy wychodziłem na dach  Nie wiem po co  może po to by skoczyć  Ale jestem tu  przez odwagę lub strach

janiegramjajestem dodano: 28 marca 2013

"Kilka razy wychodziłem na dach Nie wiem po co, może po to by skoczyć Ale jestem tu, przez odwagę lub strach"

 Byłem małym chłopcem naiwnym  Serce i ciało poznały blizny  Byłem skurwielem  stałem się zimny  Permanentnie zdradzałem dziewczyny

janiegramjajestem dodano: 28 marca 2013

"Byłem małym chłopcem naiwnym Serce i ciało poznały blizny Byłem skurwielem, stałem się zimny Permanentnie zdradzałem dziewczyny"

 Może tylko ja tak mam i w środku gnije  Boże daj mi siłę bym wierzył bo zwątpiłem

janiegramjajestem dodano: 28 marca 2013

"Może tylko ja tak mam i w środku gnije Boże daj mi siłę bym wierzył bo zwątpiłem"

Okazuje się  że można funkcjonować z sercem rozdartym na strzępy. Krew nadal krąży w żyłach  powietrze przepływa przez płuca  synapsy przewodzą impulsy. Ale umiera pasja  ruchy stają się mechaniczne  a głos bezbarwny   zdradzający nieogarnioną wewnętrzną pustkę.   Jodi Picoult

choohe dodano: 28 marca 2013

Okazuje się, że można funkcjonować z sercem rozdartym na strzępy. Krew nadal krąży w żyłach, powietrze przepływa przez płuca, synapsy przewodzą impulsy. Ale umiera pasja; ruchy stają się mechaniczne, a głos bezbarwny - zdradzający nieogarnioną wewnętrzną pustkę. | Jodi Picoult
Autor cytatu: yezoo

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć