 |
Trochę więcej nikotyny, trochę mniej wątroby, to
Dużo mniejsze zło niż śpiewać „Jak zapomnieć”, sorry
|
|
 |
I czasem po prostu nie wiesz co by było, gdyby
Ale radzisz sobie z tym po polsku, idziesz to wypić
|
|
 |
Kochałem ją, lecz było za wcześnie, by mówić
Później za późno, tutaj mogę to z siebie wyrzucić
|
|
 |
Nie wiem co ty czujesz, ja nic nie czuję pewnie,
Ty patrzysz mi w oczy, ja rozpinam Twój stanik
|
|
 |
Trudniej żyć niż najebać się, żyć niż ogarniać dzień
|
|
 |
To coś o przeznaczeniach, których się nie rozłączy, kiedyś będą o nas pisali książki, o tej miłości co nie miała szans, o miłości w nas, o tym jak mimo przeciwności pokonała czas.
|
|
 |
PO RAZ OSTATNI TRZYMAM CIĘ ZA RĘKE
DZIŚ TO DZIŚ ALE JUTRO BEZE MNIE
CO JEST, EJ PROSZĘ NIE PŁACZ
UŚMIECHNIJ SIĘ ZANIM POWIEMY SOBIE ŻEGNAJ!
|
|
 |
mogłaby wrócić,wrócić w tym przypadku to znowu się pokłócić, ta, ale wyjmuje telefon, pisze, kasuje, myśląc ze to nie to, nie ma jej, miesiąc bez słowa, mogłaby wpaść tu i mnie poratować.
|
|
 |
Przytul mnie tak mocno jak bardzo potrafisz ranić.
|
|
 |
Możemy wziąć się za ręce i iść, stanąć w miejscu i spróbować coś uleczyć. Możemy wziąć się za ręce i iść, tylko iść, nie da się zmienić pewnych rzeczy.
|
|
 |
"To jak żyliśmy nie ma wszystkiego w tekstach.
Nie ma w nich miłości, było za mało szczęścia."
|
|
|
|