 |
- Chciałabym być zawsze niewinna i prawdziwa, ale tak się nie da, kurwa... - Właśnie to, że nie jesteś niewinna, jest w tobie najlepsze. :D
|
|
 |
"Jestem tu i teraz, robię to, co chcę robić dziś."
|
|
 |
Od dwóch miesięcy moje życie stało się smutne i bardziej puste. Nie ma w nim radości, która była przywoływana codziennymi gestami, niespodziankami. Coś się skończyło. Jakby czegoś zabrakło? Może chęci do walki? Albo coś poszło nie tak, ale tego nie zauważyłam i wciąż nie jestem w stanie tego dostrzec? Czuję niekiedy taka pustkę, która łączy się ze smutkiem. Mam wtedy niebywałą chęć krzyczeć na cały głos. Aczkolwiek wiem, że moje zachowanie wtedy nie byłoby mądre. To byłoby szaleństwo, do którego bym dopuściła, a na które nie mogę sobie pozwolić. I nie pozwolę sobie na to.. Już nigdy więcej nie dopuszczę do takich sytuacji, jak te wszystkie. Bo ludzie dostali ode mnie zawsze drugą szansę, ale mało kto ją był w stanie wykorzystać, więc dlaczego i tym razem mam im ją dawać? Nie czuję się specjalnie do tego zobowiązana dlatego wiem, że więcej nie popełnie tego błędu. Choć nie wiem, jak musiałabym cierpieć, to nie zrobię tego.
|
|
 |
Najgorzej jest uciekać od cierpienia, zwłaszcza tego związanego z miłością. Są ludzie, którzy kiedyś kochali, potem zawiedli się i dlatego nie chcą już nikogo kochać i sami skazują siebie na samotność. To straszne. Musisz zapamiętać, że uciekając od miłości, uciekasz od życia, zamykasz się w sobie i nie potrafisz zrozumieć, dlaczego nic się nie układa, a powód jest błahy: masz zakluczone serce, nie używasz go i nie potrafisz otworzyć się na piękno, jakie oferuje ci świat. Najgorzej jest bać się zaufać i tracić przez to kolejne szanse, jakie podsuwa los.
|
|
 |
"Powiadają, że kobiety polskie mają szczególnego rodzaju kaprysy. Uczucie głębokie,
lekkomyślność niespodziewana, poświęcenie stoickie, namiętność gorąca, chłód lodowaty -
wszystko łączy się w ich duszy" Hoffman
|
|
 |
No i kurwa prawidłowo. Lech rozjebał Jagę sześć do jednego, a serce się ucieszyło z tego faktu. Bartuś oczywiście coś tam marudził, ale ostatecznie przyznał, że podobała mu się gra Lechitów. Teo zaliczył hattricka i nie tylko teoretycznie pokazał, że zajebiście strzela, choć - jak dla mnie faworytem - jest młodziak Dawid Kownacki, który już na wejściu wbił bramkę. Małolat ma szansę zostać gwiazdą futbolu i już jestem z niego dumna. Poza tym, wygrałam piwo, bo założyłam się z dziadkiem, że zwycięży poznańska drużyna, a Kamil stwierdził, że chce iść kiedyś ze mną na mecz, najlepiej, gdy Lech będzie walczył z bydgoską Zawiszą, bo jest ciekawy jak kibicuje się z perspektywy stadionu. Wczoraj modliłam się o zwycięstwo, a skoro Bóg jest za Kolejorzem, nie mogło być innego wyniku.
|
|
 |
Już nie wierzę, że gdzieś tam jest dla nas miejsce. Patrząc w gwiazdy już wiem, że nigdy nie znajdziemy się pośród nich. Nie ma przyszłości, przynajmniej tej wspólnej./esperer
|
|
 |
Najgorsze w tym wszystkim jest uświadomienie sobie, że już nigdy nie będzie tak samo. [ yezoo ]
|
|
 |
Może wtedy trzeba było ich posłuchać? Może nie powinniśmy się zdarzyć, a dzisiaj mniej byśmy cierpieli./esperer
|
|
 |
Mam najwspanialszego mężczyznę na świecie, prawdziwego mężczyznę, którego ramiona zapewniają mi bezpieczeństwo. Jego uśmiech zaraża mnie szczęściem, dlatego lubię wywoływać pozytywne emocje w jego sercu. Chcę spędzić z nim życie, bo tylko z nim mogę je zwyciężyć, a nawet przegrana wszystkiego z nim nie będzie miała gorzkiego smaku. Wolę mieszkać z nim pod mostem niż z kimkolwiek innym w pałacu, bo wiem, że miłość jest większym bogactwem od pieniędzy. I wiem, że wszystko zniosę, wszystko przetrzymam, wybaczę każdy błąd, dopóki będzie patrzył na mnie takim wzrokiem jak teraz.
|
|
 |
Chcesz znaleźć dobrze płatną pracę po studiach, a nie podchodzisz nawet do matury. Chcesz wygrać w toto-lotka, a nie kupujesz kuponu. Chcesz nauczyć się jeździć na motorze, a nie decydujesz się na kurs. Chcesz miłości, ale zamykasz się na ludzi, którzy mogą ci ją zaoferować. Chcesz żyć, a twoja szara nudna egzystencja jest tylko drogą do śmierci. Chcesz zmienić rząd, a nie idziesz na wybory. Chcesz mieć pieniądze, a nie potrafisz oszczędzać. Chcesz szczęścia, ale wiecznie narzekasz, zapominając, że do losu trzeba się czasem uśmiechnąć, by on uśmiechnął się do ciebie.
|
|
 |
Zagubiłam się w przestrzeni pomiędzy przeszłością, a teraźniejszością. Utknęłam gdzieś pomiędzy jednym, a drugim. I dziś przez to nie potrafię walczyć o siebie, nie potrafię zapomnieć, nie potrafię... Uwierzyć, że jeszcze może coś się kiedyś ułoży. Mam dziwne przeczucie, że pewnie kolejny raz coś zrobię, że przywiążę się do ludzi, bez których nie będę chciała dalej iść przez życie, ale przecież to i tak zawsze będzie moim błędem. Bo mam świadomość tego, że popełniam znów jakiś błąd, że wybieram nie tą drogę, którą powinnam, którą chciałam. Ale już taka jestem. Dziwna, inna... Nie lubię się zmieniać, bo ciągle źle się czuję w takiej innej naturze. Mój charakter jest tak szalony, inny niż wszystkie znane ludziom na świecie. Wciąż jest dla mnie zagadką, której chyba nigdy nie odgadnę, i z którą się nie pogodzę. Bo nie znajdę tej drogi, którą powinnam wybrać. Ciągle błądzę, więc skąd mam mieć jakąkolwiek gwarancję, że i tym razem będzie inaczej?
|
|
|
|