 |
Jestem pewna, że zatęsknisz. Może to będzie tylko chwila, moment, ułamek sekundy ale zatęsknisz wiem to. Może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki a może będziesz słuchał dobrego rapu. Albo będziesz z nią, poczujesz jej zapach i stwierdzisz że nic nie dorówna mojemu. Ale zatęsknisz. Przeleci Ci przed oczyma wszystko. Każdy mój uśmiech, każda łza. Każda chwila spędzona razem. Zatęsknisz.
|
|
 |
- dziś miał być idealny dzień, ale nie był. - czemu? - bo nie było Ciebie.
|
|
 |
niespodziewanie pojawia się ktoś, po kim sprzątasz w sercu latami.
|
|
 |
-tęsknisz ? -tylko gdy oddycham .
|
|
 |
Płytki chodnikowe okazały się całkiem dobrym miejscem do płaczu. Były zimne jak Ty. Spękane jak moje serce. Brudne jak nasza miłość. Tak. To idealne miejsce.
|
|
 |
Miała marzenia, miała plany i głowę pełną pomysłów, gdy odszedł stała się tylko zwykłym człowiekiem .
|
|
 |
Przyjdź. Opowiem Ci jak bardzo boli Twoja nieobecność.
|
|
 |
pociągnął ostatni raz, po czym zgasił peta w popielniczce. dopił whiskey jednym tchem, wstał i udał sie w stronę drzwi. wychodząc dodał ' nie umiem kochać, przepraszam ' , po czym zabrał kurtkę z wieszaka i wyszedł, zamykając bez pytania pewnien rozdział mojego życia.
|
|
 |
Chyba nigdy nie przeboleje Twojego odejścia, nie potrafię. Jak mogę zapomnieć o kimś tak wspaniałym, przy którym czułam to właściwe ciepło? Moje serce trzęsie się z zimna bez Ciebie. Każdego dnia, wstając ? czekam? może dziś, może dziś wróci unormowany oddech?
|
|
 |
wiedziała, że jeśli on się nie odwróci, nigdy już tego nie naprawią
|
|
 |
jeżeli będzie trzeba to następnemu wybrankowi przyłożę spluwę do głowy i każę przysięgać, że mnie nie zrani. ówcześnie ją naładowując, oczywiście. przecież muszę mieć stuprocentową pewność, że mój wodoodporny tusz okaże się bezużyteczny.
|
|
|
|