 |
kochanie, masz siano zamiast mózgu.
|
|
 |
, nigdy nie zrozumiesz, jak to jest z tęsknoty przytulać koc .
|
|
 |
i naszedł kolejny dzień z serii ‘jak ja do cholery za nim tęsknie’ … nie jest to wcale łatwy dzień, znowu poszukuje miejsca w domu dla Siebie , ciągle chowam głowę pod kołdrą udając że to złe samopoczucie nie jest spowodowane Tobą, błądzę gdzieś miedzy naszymi wspomnieniami , a marzeniami . Poszukuje drobiazgów takich jak papieros, kawa, i ksiązka które w jakimś stopniu zastępują mi szczęście jakim byłeś w moim życiu , ale to nie pomaga . bo każde z tych rzeczy się przecież kończy , kończy się tak jak twoja miłość , skończyła się do mnie ? Nie chce porównywać naszej miłości , do kawy czy papierosa, ale jeżeli to naprawdę koniec, to nie stać mnie by wyjść i znowu płacić łzami za odrobione szczęścia.
|
|
 |
ewidentnie powinnam przyjebać Ci w twarz, ale mało czym różni się od dupy, i boję się o pomyłkę. | veriolla
|
|
 |
jakoś wcześniej przejmowałeś się wszystkim - moim brakiem uśmiechu, smutnym opisem, ogólną sytuacją. a dzisiaj? nic, kompletnie. jak Ty to robisz, że w tak szybkim tempie potrafisz na wszystko wyjebać? | veriolla
|
|
 |
Mój piękny Panie, ja Go nie kocham. Taka jest prawda. Pan główną rolę gra w każdym śnie, ale dziewczyna przez świat nie może iść całkiem sama, życie jest życiem, Pan przecież wie.
|
|
 |
Kochając jednocześnie dwie osoby wybierz ta drugą,bo jeżeli naprawdę kochałbyś pierwszą nie zakochałbyś się w drugiej.
|
|
 |
"smutna dziewczynka truje się smutną piosenką. w kółko. nabiera w siebie lodowatej śmierci, żeby wypuścić ją razem z łzami albo krwią. chciałaby teraz kochać się z edwardem, dianą, olgą, aleksandrem, samą sobą. nosić na ciele blizny z ich orgazmów. wypchać sobie poduszkę kosmykami z ich włosów. napisać wiersz na każdym z tych gładkich kręgosłupów."
|
|
 |
"Nie pamiętam już jak krzyczała cisza, zwykle to ja krzyczę, próbując ją zagłuszyć. Bo wiesz, czasem potrzebuję wieczorów gdy wychodzę, z torebką o zawartości 20 procentów, czerwoną szminką i lusterkiem na którym wydrapałam Twoje inicjały. I wcale nie idę się szmacić. Wtedy mam na imię Karolina, królowa bezsennych nocy i podkrążonych marzeniami oczu. Wtedy życie ma tysiąc wymiarów i milion luster, a ja w każdym z nich paznokciem wydrapuję Twoje inicjały. Nie mogę spać."
|
|
 |
zdecydowanie za dużo przeklinam i za dużo palę. za często płacze, i krzyczę. nawet nie wiem kiedy polubiłam ból.
|
|
 |
uwielbiam po szkole wpadać do ciebie do domu, gdy nie ma twoich rodziców, leżeć z tobą 5 godzin na wielkim łóżku przytulając się, gilgocząc, i takie tam. kocham to.
|
|
 |
|
chciałabym żebyś po prostu napisał , że jesteś. najzwyczajniej w świecie mi to oznajmił - nie chcę niczego więcej. / veriolla
|
|
|
|