 |
Usiadłam na parapecie otulona ręcznikiem marzeń, trzymając w ręku kubek gorących wspomnień, puściłam resztki tęsknoty wraz z dymem papierosa.
|
|
 |
Cały bałagan w sobie mam.
Nie jestem z wami, jestem sam
|
|
 |
Z PRZESZŁOŚCIĄ NALEŻY SIĘ ROZSTAĆ NIE DLATEGO, ŻE BYŁA ZŁA, LECZ DLATEGO, ŻE JEST MARTWA.
|
|
 |
Gówno prawda. Boli Cię to. Bo nadal bez potrzeby przeżywasz coś, co było kiedyś. Coś, co było Twoim szczęściem. Coś czego dzisiaj bardzo Ci brakuje. Coś i Kogoś. Bo to 'coś' nie istniałoby bez tego Kogoś. Ogarnij się dziewczyno. To już dawno za Tobą.
|
|
 |
'Nadejdzie dzień, kiedy dorosnę, spojrze w księżyc i powiem mu, jaka jestem szczęśliwa będąc sobą.'
|
|
 |
Warto dawać drugą szansę? Warto wierzyć, że ludzie się zmieniają? warto znowu płakać po nocach?
|
|
 |
Ja wypuszczając dym z fajki, wypuszczałam za każdym razem cząstke Ciebie, poprostu ulatywała ze mnie mając na celu to, żeby już nigdy nie wrócić. Szluga za szlugą, tak wspomnienie za wspomnieniem szło w dym. Ty i Twój uśmiech mieszaliście mi się z powietrzem, dym szczypał w oczy tak jak bolało, za każdym razem gdy mijaliśmy siebie nawzajem udając, że sie nie znamy i nigdy nie byliśmy dla siebie ważni. Uzależniłam sie od nich tak jak od Ciebie, dobrze wiem, że nałogi są złe. Jesteś złem kotku.
|
|
 |
Włożyłam krótką,czarną sukienkę.Nałożyłam wysokie szpilki,rozpuściłam długie,czarne loki i zrobiłam delikatny,ale bardzo subtelny makijaż.Wyglądałam seksownie,ale przy tym bardzo delikatne.Spojrzałam w lustrzane odbicie słysząc dzwonek do drzwi.-Są!-krzyknęlam w myślach i pobiegłam otworzyć przyjaciółkom.Jedna trzymała w dłoni butelkę bolsa,a druga butelkę coli unosząc je do góry.Jeden,drugi drink i byłyśmy gotowe do wyjścia.Klub był pełny,bar oblegany przez namolnych klientów,a stoliki pozajmowane.Pobiegłysmy od razu na parkiet.Widziałam jak kolesie ślinią się na nasz widok,a dziewczyny gapią sie z zazdrością.Jednak ja nie czułam się tej nocy wyjątkowa.Co chwilę rozglądałam się wokół w poszukiwaniu tylko jednej twarzy,tylko jednej pary oczu.W końcu dostrzegłam Go..Nie był sam..Obejmował blondynkę,która co chwile całował,dotykał..Nie widział mnie,nie zdążył nawet mnie zobaczyć bo wybiegłam z klubu.Stało się.Znalazł sobie kogoś na moje miejsce,kogoś zupełnie innego niż ja..||pozorna
|
|
 |
Nie kochaj kogoś, kto jest piękny. Kochaj kogoś, kto sprawia, że Twój świat jest piękny.
|
|
 |
na twarzy uśmiech, a w duszy taki rozpierdol, że nawet nie masz pojęcia.
|
|
 |
Bo człowiek widzi to co chce widzieć. Pamięta to co chce pamiętać. Kocha to czego kochać nie może
|
|
|
|