 |
I minęłam się z nim na ulicy , i chyba powiedział mi 'cześć' po czym uśmiechnął się tym swoim przecudownym uśmiechem , i tylko problem w tym że byłam kompletnie zalana , i nie jestem pewna czy to działo się naprawdę . / nacpanaaa
|
|
 |
pamiętasz? razem na zawsze, razem do piekła. / Małpa.
|
|
 |
na pytanie: co jest? czemu jesteś smutna? zawsze mam łzy w oczach, ale i tak bez pytania wiadomo, że chodzi o tego skurwysyna. / cytrynkaa_15
|
|
 |
ułożę własną litanię, będę się modliła o naszą miłość. / cytrynkaa_15
|
|
 |
lubię twój czuły dotyk, piwne oczy i ten uśmiech, ale co z tego, że nie będziemy razem, bo boisz się reakcji innych . / cytrynkaa_15
|
|
 |
eh.. zaczęło się dwa lata temu. wtedy pierwszy raz sięgnęła po żyletkę. chciała opisać swoje smutki. najpierw były to zwykłe zadrapania, a potem inicjały, miała całe ręce w pierwszych literach jego imienia i nazwiska. zobaczyła to jej przyjaciółka, a potem mama. oczywiście było źle, zaczęło się od prawienia kazań, że jest pojebana i tym się uzależni. i tak było, cięła się kilka razy dziennie. przyzwyczajeniem było nosić żyletkę ze sobą, mieć ją na każdym kroku, posunęła się do tego że cięła się nawet w szkole. rany zostały do dziś, ale wtedy odczuwała ulgę, że nigdy już nie będzie w stanie zaufać byle jakiemu chłopakowi. ale on i tak się dowiedział, zaczął ją opierdalać, potem nie odzywał sie kilka miesięcy, dawał tylko fałszywe znaki. po dłuższym czasie oboje zrozumieli że trzeba inaczej to rozwiązać. często rozmawiali. z czasem nauczyli sie patrzeć sobie prosto w oczy, do dziś tak żyją,bez obawy że coś się spierdoli. nawet są bardziej otwarci w swoim towarzystwie. / cytryrynkaa_15
|
|
 |
Kilkudniowy stan smutku już mnie wyczerpuje, nie mam na nic sił ani ochoty, chętnie odeszłabym stąd .. / cytrynkaa_15
|
|
 |
Jeśli ci się zdaje, że możesz być dumny, bo spierdoliłeś mi życie, psychikę i uczucia, to proszę bardzo daję Ci wolną wolę, kurwa ciesz się do usranej śmierci .. wrr ! / cytrynkaa_15
|
|
 |
i chuj wiecie o moim życiu, a przede wszystkim o mnie, to z wielką prośbą, proszę nie wpierdalajcie się z tymi swoimi szczerymi pociechami, tradycyjnym ''będzie dobrze'' i oferowaniem ''przyjaźni'' wrr ! ;/ / cytrynkaa_15
|
|
 |
Tylko ona, taka mała Kochana Łajza, Karolina. Potrafi zrozumieć mnie bez słów, płakać ze mną, przytulić kiedy jestem smutna lub dać kopa w dupę kiedy popełniam ten sam błąd. To ona pociesza mnie w trudnych chwilach, kiedy coś mi nie wychodzi, kiedy źle się czuję lub mieszam się w 'niepotrzebne związki', kiedy znów zaczyna mi zależeć na pewnej osobie. Dzięki niej nauczyłam się normalnie żyć, przy niej zmieniłam się na lepsze, jak sama sądzi. To przy niej mam najlepsze przypały. Dzięki niej jestem sobą. Dla niej potrafię uśmiechnąć się w trudnych chwilach. Właśnie za to chciałabym jej podziękować, choć nie zawsze było kolorowo i sprzeczałyśmy się o jakąś głupotę. Ale to właśnie Karolina jest prawdziwą przyjaciółką, drugą siostrą. Bardzo jej dziękuję za wszystko. Dziękuję za te dwa lata, ponad dwa lata i proszę o więcej. Dziękuję ; ****** I też cię kocham ♥ ♥ ♥ ♥ - cytrynowaa_karolaa. ; * < 33 by cytrynkaa_15 .
|
|
 |
|
Połóż się o pierwszej do łóżka. Wbij wzrok w sufit. Pomyśl o mnie. O moich niesamowicie zielonych oczach i tym spojrzeniu, które kierowałam tylko w Twoim kierunku, tylko do Ciebie. Przypomnij sobie mój subtelny ton głosu, gdy z Tobą rozmawiałam. Zagłęb się w pamięci i przypomnij sobie mój śmiech. Zamknij oczy i wyobraź sobie, że jestem obok. Że własnie trzymasz mnie w ramionach i chcesz, bym spokojnie usnęła. Przekręć się na bok i wtul się w poduszkę, tak, jak kiedyś we mnie, gdy wracałeś zmęczony z pracy późnym wieczorem. Zatop się we wspomnieniach i przypomnij sobie każde z moich słów. Pamiętasz je? Którekolwiek? Leżąc przykryty kołdrą zatęsknij za mną. Tak minimalnie. Śnisz czasem o mnie? Jestem w Twoich myślach tuż przed snem? Widzisz mnie, gdy zamykasz powieki i tkwisz sam w czterech ścianach, gdy jedynym odgłosem w zawieszonej w powietrzu ciszy jest dźwięk pękającego Ci serca, bo zwyczajnie Ci mnie brakuje?
|
|
 |
staram się , nie mysle o tym że teraz cierpię , myslę o ty że był obok , smiał się , przytulał , był taki czuly . Pamiętam jak ostatni raz go przytulałam , zrobiłam to inaczej niż zawsze , tak jakbym wiedziała że bedzie nie długo koniec . i z ka,żdym kolejnym dniem się waliło , było tak zimno , tak nie dowierzanie że to koniec . zaangazowałam go w moje całe życie a tym zaangażowałam serce które mu oddałam , teraz pozostawił mi zawalony swiat , złamane serce , bark wiary i brak tchu w lepsze jutro ./rebelliouspincess
|
|
|
|