|
Różnica między "spać samemu" a "spać bez ciebie". Och, kurwa. — Ochocki, Vithren, "Nietu", "Łuny twojego uśmiechu"
|
|
|
Będziemy mieć domek, tylko dla siebie, przynajmniej na jakiś czas i będziemy razem, razem, razem, bez przerwy i będziemy ze sobą zasypiać i budzić się obok siebie i nikt nie będzie napierdalał, że może czas wracać do domu i będziemy palić setki papierosów, wszędzie i kiedy tylko będziemy chcieli i nikt nie będzie napierdalał, że śmierdzi i że niezdrowo i będziemy się kochać kiedy tylko będziemy chcieli i będziemy robić to wszędzie i będę wtedy krzyczeć tak głośno jak będzie mi się podobać i nikt nie będzie napierdalał, że moglibyśmy się pohamować i będziemy pili na półki i nikt nie będzie napierdalał o alkoholizmie i będziemy rozmawiać o czym nam się będzie podobać i nikt nie będzie napierdalał, że nasze tematy są zbyt poważne i będziemy mogli być dla siebie chamscy i nikt nie będzie napierdalał, że nie rozumie i że to niepoważne i będziemy szczęśliwi i zdrowi i nikt nie będzie napierdalał, o swoim chorym związku. Tylko ja i on, zero fałszu, syfu, brudu, zdrad, tylko my, tylko prawda.
|
|
|
Otwieram oczy i jest szósta rano, a żołądek odmawia mi posłuszeństwa i kręci mi się w głowie i mruczę pod nosem ciche "ja jebie" i słyszę jak się śmieje. Odwracam się i patrzę na niego, ma zamknięte oczy i czarne rzęsy i czarny zarost, niesamowicie pełne wargi, więc patrzę na niego i nie mogę się powstrzymać. Otwiera oczy. Mrugniecie. Widzę barwę miodu i ten dziwny ruch w jego źrenicach, jak za każdym razem kiedy na mnie patrzy i powstają miedzy nami piktogramy. Kocham Cie - ja Ciebie też, wypowiedziane oczami. I nie mogę oddychać, wciąż kręci mi się w głowie i oboje zamykamy oczy, ale ja nie potrafię, nie umiem się powstrzymać, więc patrzę na niego znowu, patrze bo wiem, że to najlepsza cholerna rzecz jaka mnie dzisiaj spotka, bo zaraz muszę wstać i radzić sobie ze światem i grac nieczysto i źle, wiec pochłaniam go wzrokiem, cholera, naprawdę to najlepsza czynność jaką dzisiaj wykonam, dziś nic lepszego niż to, mnie już nie spotka, nigdy nic lepszego od niego mnie już nie spotka
|
|
|
Dzisiaj muszę się zajebać i wcale nie jestem pewna czy chodzi mi o alkohole.
|
|
|
Pamiętasz? Byłaś moją najlepszą przyjaciółką, siostrą, wciąż nią jesteś przecież, boże kurwa, kochałam Cię, przecież, och kurwa, byłaś jak ja, rozumiałaś mój ból, rozumiałaś moje rozgoryczenie światem, moje szyderstwo ze wszystkiego co się rusza, mój cynizm, to, jak bardzo jestem złamana, rozumiałaś moje wszystko, kurwa, byłaś jak ja, mimo tego, że byłyśmy zupełnie inne, kurwa, kurwa, kurwa, byłaś moją jedyną prawdziwą przyjaciółką, nie pamiętasz ? Ci wszyscy ludzie, którzy nas zawiedli, wielogodzinne rozmowy, pomstowanie na świat, na ludzi, na facetów, którzy okazywali się być fałszywymi chujami i na facetów, których chciałyśmy ponad wszystko, ale oni nie chcieli nas, pamiętasz ? Upijanie się w dziwnych miejscach, darcie ryja na imprezach, leżenie na drodze,nagrywanie filmików, wielogodzinne telefony, boże, to wszystko co robiłyśmy razem ?Kurwa, wróć, przypomnij sobie kim byłaś zanim w końcu udało Ci się z nim być, przypomnij sobie, kto był, gdy nie było nikogo. Potrzebuję Cię, kurwa.
|
|
|
Nie możesz oddychać, a mimo to, nadal go kochasz./wziuum
|
|
|
Myśli, że mnie zranił. Myśli, że swoim odejściem sprawił, że świat mi się zatrzymał, serce zwolniło do minimum, a oczy już zawsze będą zaszklone łzami. Gówno prawda. Kiedyś, dawno temu, oddałam komuś swoje serce. Zrobiłam to bezmyślnie, od tak na dłoniach podarowałam komuś siebie, bezpowrotnie. I to wtedy życie mi się zatrzymało i coś we mnie umarło. Teraz mogę kochać, mogę mówić, że kocham, mogę być szczęśliwa i śmiać się, ale nikt nie złamie mnie już tak bardzo jak ktoś to zrobił dwa lata temu. Z nikim nie będzie tak bardzo i już nikt nie dostanie tego miana największego skurwysyna, bo nikt nie zrani mnie już tak bardzo jak tamten./esperer
|
|
|
Nie, nie zwariowałam, ja tylko nie potrafię, nie wiem, nie umiem tego wyrazić nawet, po prostu wciąż myślę o Tobie i wciąż się boję, a przecież bezsensu, przecież wszystko jest dobrze i mogę nazywać Cię moim, ale nie mogę spać w nocy, ani w dzień , nie mogę jeść, a czasami oddychać i ciągle chodzę pijana, żeby się trochę ogłupić, żeby nie tęsknić, a wtedy mam straszne myśli i zadaję się z dziwnymi ludźmi, żeby tylko nie siedzieć w domu i ciągle mam ochotę leżeć na podłodze i palić i płakać ludziom w słuchawkę i jestem słaba, słaba i słabsza, z każdym dniem coraz bardziej, nie daje rady bez Ciebie, a przecież nie ma Cię tylko na chwilkę, więc przecież wszystko jest dobrze, jesteś, jesteśmy, ciągle to sobie powtarzam, żeby się nie posypać, więc widzisz, ja tylko się zakochałam, więc nie, nie zwariowałam, przynajmniej wciąż sobie to wmawiam.
|
|
|
|