 |
Zdarza się, że za dobre intencje ktoś przez nas bardzo cierpi, a nastolatki wielce oczytani piszą na facebook'u swój pamiętnik.
|
|
 |
'miłość i głupota idą razem w parze..'/ NARUTOO
|
|
 |
dzisiaj wiem, że już nie mogę tu wrócić i nie zobaczę już nigdy tych miejsc ani tych ludzi
|
|
 |
byłem sam i piłem jakby kończył się wszechświat,
delektowałem smakiem upośledzonego szczęścia,
szedłem przed siebie w kuloodpornej skórze,
nie brałem pod uwagę zatrzymania się na dłużej
|
|
 |
razem łagodzimy stresy, zdróóówko przy kolejnym litrze
|
|
 |
dupy odchodzą, a ziomki dalej przy mnie,
wiem że nie zawiodą, z grupą związany silnie
|
|
 |
nie dałbym rady zliczyć wszystkich wrogów,
jak i tych wszystkich za których dziękuje Bogu,
mam wiele zalet, jak i wad wiele,
przyszedłem na świat by jak snajper dosięgać cele
|
|
 |
zrozumiałem, że nie warto uganiac się za tym, co jak dym ulotne jest
|
|
 |
|
dobrze, że jesteś . nawet jeśli nie mój, ale jesteś .
|
|
 |
czasem jest tak, że kładziesz się do łóżka o 23, a zasypiasz nad ranem. Dlaczego? Za dużo myśli, za dużo miłości, za dużo wspomnień
|
|
 |
Nie jestem typowa, pisk opon nie robi na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję. zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech, od ucha do ucha. niełatwo zdobyć moje uznanie, bijąc się z jakimś typem w klubie, bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje. Twoje błyskotki na szyi i nadgarstku nie potrafią mnie tak zaczarować, jak Twoje spojrzenie pełne blasku. Nie Twoje przekleństwa czynią Cię, moim zdaniem, mężczyzną, lecz sposób, w jaki potrafisz mnie objąć, gdy się boję. nie cieszy mnie, gdy przez telefon mówisz kumplowi, że jesteś gdzieś ze mną, prawdziwą radość sprawisz, gdy mijając go nie wypuścisz mej dłoni z uścisku. nie musisz zabierać mnie na kolacje przy świecach, w zupełności wystarczy pośpiesznie zjedzony hamburger w Twoim towarzystwie. nie kupisz mnie drogimi prezentami, ale za jedno 'kocham Cię mała' jestem skłonna oddać Ci cały swój świat..
|
|
 |
Związek, w którym nadmiernie się starasz, prawdopodobnie jest do niczego. - ``Dlaczego mężczyźni kochają zołzy``
|
|
|
|