 |
|
Co za pech! Trafił na tą, która ani nie wybacza, ani nie zapomina.
|
|
 |
|
Bo kto by zgadł, że odejdziesz,
po tym co przeszliśmy,
jakie mieliśmy szczęście.
|
|
 |
|
nawet nie próbuj się do mnie porównywać, bo się tylko ośmieszysz. bo gdy Ty byłaś wychowywana w pełnej, kochającej się rodzinie, gdzie byłaś oczkiem w głowie rodziców, mną zajmowała się ciocia, bo mama musiała być z tatą w szpitalu i gdy tylko zadzwoniła, że przyjedzie na weekend, to odliczaliśmy do czasu, gdy nie pojawiła się na podwórku. Bo kiedy Ty nie byłaś zadowolona z prezentu pod choinkę, ja chciałam tylko dostać moją rodzinę na święta. bo kiedy Ty beztrosko rozmawiałaś z rodzicami dzień w dzień, ja nagrywałam się na dyktafonie żeby nie zapomnieli jak brzmi mój głos. Bo kiedy waszym problemem był wybór tegorocznych wakacji, my martwiliśmy się czy on przeżyje i o jutrzejszy dzień. Więc jeżeli teraz staniesz ze mną prosto w twarz, nie waż się powiedzieć, że przeżyłaś dużo gorsze momenty w życiu, bo kiedyś złamałaś rękę, a ja nie. / kszy
|
|
 |
|
Z samotności się nie umiera. Z samotności się zdycha.
|
|
 |
|
Nie zawsze możesz mieć co chcesz, choć gonisz tak, że brak ci tchu.
|
|
 |
|
- Tęsknię.
- To nie tęsknij. Proste
|
|
 |
|
za dużo wspólnego,
żeby nagle żyć osobno. / hm, a jednak.
|
|
 |
|
Tak piękne momenty życie nam obrzydziło.
|
|
 |
|
Nie zastąpisz prawdziwej kobiety zwykłą dziwką.A miłości wódą, koksem czy tez fifką.
Nie zastąpisz bólu, czujesz, wiesz, że żyjesz. A gdy czuć przestajesz to po prostu giniesz.
Nie zastąpisz matki gdyż masz tylko jedną. Kochaj, broń ją, szanuj, oto sprawy sedno.
|
|
|
|