 |
Jeszcze kilka sekund temu czułam szelest twoich dłoni wyciąganych w moim kierunku. Naiwnie poszukuję Twojego dotyku. Nadal nie potrafię zrozumieć,że Ciebie już nie ma .
|
|
 |
Wszystko przecież dobiega końca, każdy z momentów naszego życia. ale najgorsze jest chyba to, że te najpiękniejsze mijają ze szczególnie piorunującą szybkością.
|
|
 |
Prawdziwa miłość oznacza,że zależy Ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to przed jakimi bolesnymi wyborami stajesz.
|
|
 |
I pojawił się usmiech na mojej twarzy. Nieszczery, ale ludzie nie potrzebują innego.
|
|
 |
Nie bd wiecznie źle. Za kilka tygodni, miesięcy, może za rok,dwa lata wzejdzie słońce, które roztopi to, co zastygło mi w środku. Serce, które przez niego umarło.
|
|
 |
Spokojnie. zostaw ten telefon. Nie sprawdzaj go po raz setny jak co dnia. Nie pisze? To znaczy,że nie chce! I że nie jest Ciebie warty, skoro tak łatwo zrezygnował. wiec po co do jasnej cholery nadal o nim myślisz ?
|
|
 |
Kiedy jestem smutna, czytam stare wiadomości od Cb i udaję,że otrzymałam je dopiero prze chwilą. Taki mały trik, aby na mojej twarzy przez chwile gościł szczery uśmiech.
|
|
 |
Ucieczka nigdy nie jest najlepszym wyjściem, ale zdarza się,że bywa jedynym.
|
|
 |
Najbardziej nie lubie momentów, kiedy zaczynam doceniać człowieka, którego straciłam. Kiedy rozumiem ile dla mnie znaczył, a jedyne co mi zostało, to żyć ze świadomością,że nie mam szans na jego odzyskanie.
|
|
 |
Spojrzała smutno w jego stronę, uśmiechnęła się. To ona w końcu pozwoliła Mu odejść.Kochała Go tak mocno,że była nawet skłonna pozbawić się sensu życia. Wiedziała,że z tamtą drugą bd. szczęśliwszy. Wiedziała też,że bez niego bd. jej ciężko. Nikt nie rozumiał jej decyzji, ale ona i tak wiedziała,że postąpiła właściwie. Wiedziała też,że pewnie nieraz spotka go z nią, lecz gdy zobaczy jego uśmiech znów bd szczęśliwa.
|
|
 |
Nie jestem w stanie już Cię poczuć. Odszedłeś.To nie przeminie, nie bd powrotu do przeszłości.Jedynie rzeczy obrazujące Ciebie pozwalają mi chwilowo zbliżyć się do Twojego ciepła, wejść w wirtualna kraine szczęścia.
|
|
 |
Zero rozmów. Żadnych spotkań.Brak spojrzeń w oczy i Twojego dotyku. Nie to mnie boli. Właśnie jestem w stanie sb to Uświadomić i uporządkować życie bez wcielania tych istotnych elementów w codzienność. Może to takie proste, bo nigdy nie miałam Cię na taką wyłącznośc?
|
|
|
|