głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika drama

nie strasz   nie strasz ! :D teksty nacpanaaa dodał komentarz: nie strasz , nie strasz ! :D do wpisu 28 stycznia 2013
1 Nie chciałam go kochać. Kurwa  miłość do niego była ostatnią rzeczą jakiej potrzebowałam w tym pokręconym momencie życia. Nie chciałam jego uśmiechów  bałam się czuć jego rąk owiniętych wokół  mojej tali. Przerażała mnie perspektywa bycia z nim  a chyba bardziej przy nim. Bo przecież był trudny  zawiły – taki jak ja. A skoro ja sama nie mogłam uporać się z sobą to po co Boże stawiasz na mojej drodze podobnego człowieka? Oszalałeś. Chciałeś żebym poplątała się w tej pierdolonej  brudnej szarej i bolesnej rzeczywistości. Ale dałam radę możesz być ze mnie dumny.

nervella dodano: 27 stycznia 2013

1 Nie chciałam go kochać. Kurwa, miłość do niego była ostatnią rzeczą jakiej potrzebowałam w tym pokręconym momencie życia. Nie chciałam jego uśmiechów, bałam się czuć jego rąk owiniętych wokół mojej tali. Przerażała mnie perspektywa bycia z nim, a chyba bardziej przy nim. Bo przecież był trudny, zawiły – taki jak ja. A skoro ja sama nie mogłam uporać się z sobą to po co Boże stawiasz na mojej drodze podobnego człowieka? Oszalałeś. Chciałeś żebym poplątała się w tej pierdolonej, brudnej,szarej i bolesnej rzeczywistości. Ale dałam radę,możesz być ze mnie dumny.

2 Tkwię wraz z nim w tym popierdolonym świecie i jest mi chyba łatwiej. Wspólnie balansujemy między melancholią a euforią. Razem ćpamy pijemy do upadłego i budzimy się obok siebie w nieznanych nam miejscach. Niszczymy się i ranimy  ranimy i niszczymy i tak w kółko. Traktuje mnie jak śmiecia po to żeby po chwili pocałować mnie tak jak gdybym była całym jego światem. Chyba nie o to Ci chodziło Boże? Chyba mieliśmy być dla siebie schronem a nie zagładą  prawda? Chyba miał mnie z tego wyciągnąć  albo ja jego. Chyba planem nie było nasze wspólne stoczenie się z uśmiechami na twarzach i obłędem w oczach? Coś Ci nie wyszło Boże coś schrzaniłeś – po prostu.   nerv

nervella dodano: 27 stycznia 2013

2 Tkwię wraz z nim w tym popierdolonym świecie i jest mi chyba łatwiej. Wspólnie balansujemy między melancholią a euforią. Razem ćpamy,pijemy do upadłego i budzimy się obok siebie w nieznanych nam miejscach. Niszczymy się i ranimy, ranimy i niszczymy i tak w kółko. Traktuje mnie jak śmiecia po to żeby po chwili pocałować mnie tak jak gdybym była całym jego światem. Chyba nie o to Ci chodziło Boże? Chyba mieliśmy być dla siebie schronem a nie zagładą, prawda? Chyba miał mnie z tego wyciągnąć, albo ja jego. Chyba planem nie było nasze wspólne stoczenie się z uśmiechami na twarzach i obłędem w oczach? Coś Ci nie wyszło Boże,coś schrzaniłeś – po prostu. / nerv

1   mam kurwa dość docinek co do mojej przeszłości – zrozum  syknęłam któregoś styczniowego wieczoru i mozolnie zwlekłam się z łóżka  wzrokiem nerwowo szukając bielizny. Nie odezwał się  leżał nadal z przymkniętymi oczyma jakby własnie walczył z rzeczywistością dobijającą się do jego powiek. – chodź tu – usłyszałam wreszcie zdecydowanym  męskim głosem – no chodź – powtórzył.

nervella dodano: 27 stycznia 2013

1 - mam kurwa dość docinek co do mojej przeszłości – zrozum, syknęłam któregoś styczniowego wieczoru i mozolnie zwlekłam się z łóżka, wzrokiem nerwowo szukając bielizny. Nie odezwał się, leżał nadal z przymkniętymi oczyma jakby własnie walczył z rzeczywistością dobijającą się do jego powiek. – chodź tu – usłyszałam wreszcie zdecydowanym, męskim głosem – no chodź – powtórzył.

2 Podeszłam położyłam się a on mnie przytulił. Nie był to jednak zwyczajny uścisk  nigdy nie przytulał mnie w ten sposób. To było coś magnetycznego  czułam jego ból spowodowany moją przeszłością  czułam pięści zaciśnięte na plecach  jego usta na moim karku – całowal mnie tak jakby właśnie mój kark wyznaczał mu granice wszechświata  boże ile w tym uścisku było miłości ile pieprzonej nienawiści  ile niezrozumienia  i kurwa jednocześnie tak wiele akceptacji. Kochał mnie – zadawałam mu ból  doprowadzałam na granice ale nie potrafił wyrzucić mnie ze swojego świata. Jest dla mnie  jest mój  jest moim światem  marzeniami których nigdy nie miałam  nie chcę go krzywdzić.   nerv

nervella dodano: 27 stycznia 2013

2 Podeszłam,położyłam się a on mnie przytulił. Nie był to jednak zwyczajny uścisk, nigdy nie przytulał mnie w ten sposób. To było coś magnetycznego, czułam jego ból spowodowany moją przeszłością, czułam pięści zaciśnięte na plecach, jego usta na moim karku – całowal mnie tak jakby właśnie mój kark wyznaczał mu granice wszechświata, boże ile w tym uścisku było miłości,ile pieprzonej nienawiści, ile niezrozumienia, i kurwa jednocześnie tak wiele akceptacji. Kochał mnie – zadawałam mu ból, doprowadzałam na granice,ale nie potrafił wyrzucić mnie ze swojego świata. Jest dla mnie, jest mój, jest moim światem, marzeniami których nigdy nie miałam, nie chcę go krzywdzić. / nerv

telefon dzwoni   boję się tego dźwięku   nie chcę odbierać   nie chcę rozmowy   nie chcę kolejnej kłótni   właściwie to nie chcę już niczego. Jestem tu i jest mi dobrze   nie właściwie jest mi źle ale ta rozmowa sprawi że poczuję się jeszcze gorzej   więc zostaw to w spokoju. Nie naprawimy tego   nie naprawisz mnie ani ja nie naprawę Ciebie. Nie zmienimy biegu wydarzeń  nie cofniemy słów   nie posklejamy rozbitych talerzy   mało brakowało a zrobiłabym Ci krzywdę   przeraża mnie fakt że chyba właśnie tego chciałam dokonać w tamtym momencie. Jesteśmy zepsuci a właściwie to ja jestem zepsuta i Ty jesteś zepsuty bo nas już nie ma. Staram się pogodzić z myślą że już nigdy nie będzie i nie jest łatwo   wierz mi   boli   uwiera w każdą część mojego chorego jestestwa   tak cholernie . On znowu dzwoni i dzwoni jakgdyby oczekiwał cudu   to przecież śmieszne   do tego jeszcze ten wszechobecny rozsadający nozdrza zapach   tak chyba pachnie ulatniające się szczęście   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 24 stycznia 2013

telefon dzwoni , boję się tego dźwięku , nie chcę odbierać , nie chcę rozmowy , nie chcę kolejnej kłótni , właściwie to nie chcę już niczego. Jestem tu i jest mi dobrze , nie właściwie jest mi źle ale ta rozmowa sprawi że poczuję się jeszcze gorzej , więc zostaw to w spokoju. Nie naprawimy tego , nie naprawisz mnie ani ja nie naprawę Ciebie. Nie zmienimy biegu wydarzeń, nie cofniemy słów , nie posklejamy rozbitych talerzy , mało brakowało a zrobiłabym Ci krzywdę , przeraża mnie fakt że chyba właśnie tego chciałam dokonać w tamtym momencie. Jesteśmy zepsuci a właściwie to ja jestem zepsuta i Ty jesteś zepsuty bo nas już nie ma. Staram się pogodzić z myślą że już nigdy nie będzie i nie jest łatwo , wierz mi , boli , uwiera w każdą część mojego chorego jestestwa , tak cholernie . On znowu dzwoni i dzwoni jakgdyby oczekiwał cudu , to przecież śmieszne , do tego jeszcze ten wszechobecny rozsadający nozdrza zapach , tak chyba pachnie ulatniające się szczęście / nacpanaaa

♥♥♥ teksty nacpanaaa dodał komentarz: ♥♥♥ do wpisu 24 stycznia 2013
oj wcale nie ale dziękuję bardzo    teksty nacpanaaa dodał komentarz: oj wcale nie ale dziękuję bardzo ;) do wpisu 24 stycznia 2013
proste ze tak   jak mogłabym tego nie zrobić ??!! teksty nacpanaaa dodał komentarz: proste ze tak , jak mogłabym tego nie zrobić ??!! do wpisu 24 stycznia 2013
PÓKI JESTEŚ TU ZE MNĄ  TO MIEJSCE COŚ ZNACZY!

nervella dodano: 23 stycznia 2013

PÓKI JESTEŚ TU ZE MNĄ, TO MIEJSCE COŚ ZNACZY!

jesteś przekurwiście genialna teksty nervella dodał komentarz: jesteś przekurwiście genialna do wpisu 22 stycznia 2013
Daj spokój mała   łzy nic tu nie pomogą . Przedstawienie musi trwać   nawet jeśli straciłaś najważniejszego z aktorów.   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 21 stycznia 2013

Daj spokój mała , łzy nic tu nie pomogą . Przedstawienie musi trwać , nawet jeśli straciłaś najważniejszego z aktorów. / nacpanaaa

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć