 |
Żyje z myślą że Ty kiedyś odejdziesz. Zostawisz mnie samą na pastwe losu tak jak każdy z moich byłych, nie licząc sie z moimi uczuciami i bólem który będzie mnie zżerać od środka. ze łzami które będą spływać samowolnie po policzku. Pozostaną mi tylko duszące wspomnienia,za każdym razem kiedy wypowiem Twoje imię. Nie wiem, naprawdę nie wiem czemu moje nastawienie do przyszłości jest tak okrutne? Dlaczego nie ma we mnie choć odrobinę pozytywizmu ? może dlatego że nie dam rady poradzic sobie po raz kolejny z utratą bliskiej osoby? Może kurwa dlatego że na samą myśl o tym że mógłbyś mnie zranić dostaje gęsiej skórki, serce przyspiesza i ogarnia mnie lęk ? Coraz częściej zadaje sobie pytanie czy da sie mnie kochać ?,
|
|
 |
|
bawisz się mną, kotku, jestem quebkiem nerwów. / Quebonafide
|
|
 |
|
Zimny deszcz jak ulga na rozpalone żądzą policzki. Znamy swoje myśli, nie spotkamy się po wszystkim.
|
|
 |
Dopne swego. Prędzej czy później dojde do celu. Może będe upadać ale za każdym razem wstane i powiem DASZ RADE MAŁA, TYLE JUŻ PRZESZŁAŚ.
|
|
 |
Dostałam to czego chciałam. Dokładnie wszystko sie zgadza. Każde najważniejsze marzenia się spełniły, jednak jeszcze czegoś brakuje. Nie wystarczająco uszczęśliwiło mnie to co otrzymałam od życia.
|
|
 |
Błagam skarbie nie zrań mnie. Nie zdradź i nie potraktuj jak zabawki.Nie zostawiaj mnie. Kochaj całym sercem,z dnia na dzień coraz mocniej. Tęsknij i troszcz się o mnie jak o nikogo innego. Tylko tego potrzebuję Mój Świecie.
|
|
 |
Ciągły strach. Strach przed utratą ukochanej osoby, strach przed porzuceniem. Szczęście zmieszane z bólem i lękiem przed przyszłością.
|
|
 |
" ranić dupę w ten sposób to skurwysyństwo i bezsens,
kiedy ona jest w porządku, oddaje ci swoje serce "
|
|
 |
" Chcę zebrać się w sobie i rozbić o Ciebie pięści,
ale sam jestem rozbity, jakbyś rozbił mnie na części. "
|
|
 |
|
coś pękło między nami, coś jak mięśni zanik. / zrobsalut
|
|
 |
|
czekam kiedy do mnie przyjdziesz, ale znowu dzwonisz, mówisz mi, że dzisiaj to nie wyjdzie. / zrobsalut
|
|
|
|