 |
jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją,
bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo..
|
|
 |
coś pękło, kiedy przyszła codzienność,
i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol.
|
|
 |
są serca przez które nie moge oddychać
i mimo że to boli ucze sie żyć bez powietrza.
|
|
 |
wiem, że nie jest tak samo, a ponoć nikt sie nie zmienił..
|
|
 |
na twarzy zero zmartwień, w środku kawał zimnej bryły.
|
|
 |
my nie odpuszczamy z niektórymi po dziś dzień udajemy, że sie nie znamy
i co z nami? już raczej nic kurwa,
nie ma nas, jestem ja i nabita lufka.
|
|
 |
aa chciałam uciec stąd i Ciebie zabrać.
|
|
 |
ja, Ty, oni, bloki, browary, rap w głośnikach. to wszystko i jeszcze więcej znajdziesz pod słowem 'my'.
|
|
 |
Bo jednak mnie i tobie się przydarzyło. Coś, co bardzo przypomina miłość...
|
|
 |
Kobiety inteligentne uczą się chamstwa, ułatwiającego życie.
|
|
 |
-jesteście razem? -nie, tylko się przyjaźnimy, czasem sypiamy i widujemy codziennie.
|
|
 |
Jego oczy - były jedynymi, w które chciałam patrzeć. Jego śnieżnobiały uśmiech - uwielbiałam świadomość, że to dzięki mnie gości na twarzy. Jego ramiona - to one miały być dla mnie ochroną i w nie miałam wtulać się wieczorami, również wtedy kiedy było mi w życiu źle. Jego usta - miały być dla mnie i tylko dla mnie już do końca życia. Jego dłonie - to one miały prowadzić mnie już zawsze.. / samowystarczalna
|
|
|
|