 |
|
Każdego dnia kocham Cię bardziej, dziś - jeszcze więcej niż wczoraj, a i tak mniej niż jutro.
|
|
 |
jesteś tak plastikowa, że boję się koło Ciebie przechodzić z fajką, bo możesz się czasami stopić / samowystarczalna
|
|
 |
siedzieliśmy na pożegnalnym ognisku rozpalonym o 2 nad ranem. 'jeśli się ode mnie nie napijesz dołapie Cię'. oznajmił kumpel podając mi kielicha . 'możesz teraz, bo nie pije' odpowiedziałam z uśmiechem. odpuścił, aż do następnej kolejki. 'jeśli się ode mnie nie napijesz nie powiem Ci cześć na mieście' powiedział z powagą. zaczęłam się śmiać ' pije piwo, może chcesz ?' zapytałam Go 'Ty nie napisałaś się ode mnie, ja nie wypije od Ciebie' powiedział. 'to dobrze, więcej dla mnie' odpowiedziałam wrednie. popatrzył się na mnie krzywo, a ja udając, że nie widzę zaczęłam rozmawiać z kimś innym. zrozumiałam, że uwielbiam tych ludzi i wiem, że gdyby ich nie było, nawet co jakiś czas, było by cholernie nudno, bo przecież nikt nie jest tak walnięty jak Oni, żeby o takiej 'normalnej' godzinie rozpalać ognisko, budząc przy okazji cały mój dom. / samowystarczalna
|
|
 |
wiesz czego mi brakuje ? nie, nie Ciebie. brakuje mi smsów na dzień dobry, po południu i na dobranoc. brakuje mi ramion, w które mogłabym się przytulić, kogoś kto mógłby sprawić, że będę się uśmiechać, osoby, która zajmie drugą część mojego łóżka. brakuje mi kogoś kto mógłby przynieść mi kawę kiedy rano się ogarniam, a mam na to piętnaście minut. brakuję mi wieczorów przed telewizorem i wspólnych wypadów na piwo. brakuje mi kogoś kto mógłby być moim 'wszystkim' / samowystarczalna
|
|
 |
czy żałuję tych wszystkich wspólnych chwil ? odpowiedź jest prosta: nigdy nie będę ich żałować. bo dzięki tym tysiąca godzin przy Jego boku, nauczyłam się kochać i zrozumiałam co to prawdziwa miłość.. / samowystarczalna
|
|
 |
nie wrócę, choćbyś błagał mnie o to na kolanach / samowystarczalna
|
|
 |
minęły prawie dwa miesiące od Naszego rozstania. te dwa miesiące sprawiły, że poukładałam sobie wszystko w głowie i przejrzałam na oczy. nie czekam już na smsa od Ciebie, gdybyś chciał już dawno byś napisał, gdybyś kochał - teraz siedział byś obok mnie. nie czekam już na nic, bo mam Cię już dosyć. / samowystarczalna
|
|
 |
Szkoda, że sentymenty, wódka, alko, bro, skręty nie powiedziały nam gdzie iść i którędy. Jestem jebnięty, może dziś tego nie wiem, ale chciałbym tu mieć dziś ciebie dla siebie.
|
|
 |
Co było między nami mogłeś uszanować godnie. Teraz tu wylewasz brudy, rzucasz gównem jak stajenny. Zaraz szybko wytłumaczę, że nic ci nie jestem krewny.
|
|
 |
Nie mam w zwyczaju oglądać się za siebie, tak jak nie mam ochoty oglądać dzisiaj ciebie.
|
|
 |
Pare razy mówiłem "kocham", raz nie kłamałem. Ciężko jakoś od ręki wymazać pamięć.
|
|
 |
Pożegnaj się raz, a porządnie i nie pisz już do mnie jak zerwiesz z tym gościem i nie pytaj mnie więcej co słychać. To samo co zawsze i żal mam do życia.
|
|
|
|