 |
Odzywa się, odbiera telefony, odpisuje na smsy, ale już nie jest tak samo jak było. Teraz wszystko jest inne, po prostu inna wymiana zdań, inne spojrzenia.
|
|
 |
czuję smak chwili, choć była bardzo krótka, smak jak ciepła wódka z plastikowego kubka
|
|
 |
twarze z przeszłości spacerują po mej głowie. twarze, o których nie chcę i nie umiem zapomnieć
|
|
 |
siedziała w wannie pełnej piany ze słuchawkami w uszach. nuciła pod nosem, że ma wy*ebane, ale w sercu czuła, że jest najsamotniejszą osobą na świecie.
|
|
 |
- do you love me? ♥
- next question, please.
|
|
 |
Za bardzo wyróżniała się z tłumu zwykłych ludzi na ulicy. Była szczęśliwa, zdradzał ją uśmiech i oczy błyszczące bardziej od gwiazd.
|
|
 |
ona jakby czekała, a on jakby miał to gdzieś.
|
|
 |
Leżałam jak idiotka. Słodka idiotka. Tak cholernie słodka, że mogłaby doprowadzić do wymiotów całe przedszkole.
|
|
 |
- Kochaj mnie!
- Co?
- Tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. Żebyś czuł ... nie, nie radość. Radość, to za mało powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją stronę. No, kochaj tak!
|
|
 |
Każdy pocałunek wiatru niósł ze sobą obietnicę przyszłości..
|
|
 |
Za każdym razem, gdy wydaje mi się, że chociaż trochę zaczynam mieć pewne rzeczy w dupie, wszystko musi mi się rozpierdolić w drobny mak i utwierdzić mnie w przekonaniu, że jednak nie, że nadal cierpię z tych samych powodów.
|
|
|
|