 |
wciąż użalasz sie nad sobą , bo byłeś ofiarą silniejszych.a może wręcz przeciwnie,chcesz zmienić się w mściciela,gotowego uderzyć w tych ,którzy cię zranili .
|
|
 |
Odjebię się na sto dwa. Ubiorę szpilki, pomaluję paznokcie w Twoim ulubionym kolorze i z perfidnym, słodkim uśmiechem, w milczeniu przejdę obok Ciebie tylko po to, abyś zrozumiał co straciłeś.
|
|
 |
Daj się ponieść temu, ściśnij dłoń mą i nic nie mów. /Jopel
|
|
 |
Jak Ci się układa? Mam nadzieję, że jest git i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz. / Jopel
|
|
 |
Jesteś jedyną osobą, która denerwuje mnie do takiego stopnia. Mam ochotę wyjebać Ci w łeb gorącą patelnią, wygarniając wszystko co myślę na temat Twojej ziemskiej egzystencji za pomocą wyszukanych przekleństw. Sam Twój widok doprowadza mnie do szału, którego nie jestem w stanie ogarnąć i tylko Ty jesteś przeszkodą w osiągnięciu idealnego życia przepełnionego zasranym szczęściem. Pierdol się cwelu. Buźka.
|
|
 |
energia nienawiści nie zaprowadzi Cie donikąd,energia przebaczenia która jest wyrazem miłości może pozytywnie wpłynąć na Twoje życie.
|
|
 |
od tej pory postanowilam cierpieć w milczeniu.
|
|
 |
Krzyczę, gdy proszą mnie o cisze.
Milczę, gdy mnie o coś pytają.
Kłamię, gdy błagają o szczerość.
Nienawidzę, gdy mnie kochają.
Biję, gdy ktoś próbuje mnie przytulić.
Gardzę bogatymi.
Okradam biednych.
Obwiniam niewinnych.
Chwalę zdrajców.
By wszystkim pokazać ich lustrzane odbicie,
sprowokować ich do szukania tego,
czego we mnie nie mogą znaleźć,
Bo ludzie widzą to co chcą zobaczyć..
|
|
 |
możesz cierpieć, możesz stać się najgorszym człowiekiem, ale po chuj? podnieś się, weź głęboki wdech, zatrzymaj powietrze w płucach i pomyśl: ktoś kto ma gorzej daje radę, więc czemu nie ja? wypuść powietrze uśmiechnij się i spełniaj marzenia, bo do tego zostaliśmy stworzeni!
|
|
 |
nie widzę sensu w tym by istnieć, zero motywacji i chęci. chuj z tym życiem.
|
|
 |
kąciki ust uniesione ku górze.
|
|
 |
momentami nie wytrzymuję, łzy stają się codziennością ukrywaną pod wymuszonym uśmiechem, tylko po to by nikt nie pytał co się dzieje. choć czasem tak idealnie udaję szczęśliwą dziewczynę, dla której życie jest czymś cudownym, to z dnia na dzień kruszę się coraz bardziej, może niepotrzebnie bo przecież, mam wszystko co najważniejsze, ale zrozum, brakuje mi oddechu, Jego oddechu zadedykowanego tylko dla mnie. brakuje mi ciepła tych dłoni, Jego głosu i zapachu, małego 'tęsknię' w wiadomości, dzięki któremu uśmiech na twarzy był przyjemnością..
|
|
|
|