 |
http://niecalkiemludzka.blogspot.com/2015/01/chyba-po-prostu-napisze-ksiazke.html
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=wSFPLDKEOGU
|
|
 |
Ciągle szukała go wzrokiem . Wśród tylu tańczących osób , próbowała sprawdzić z kim tańczy.. Przez to ona sama się potykała nie szło jej tak dobrze. Nie czuła rytmu. Czuła tylko ten przyspieszony rytm bicia serca i pulsującą krew w żyłach gdy dostrzegała go tańczącego z kimś innym. Jednak były takie momenty, w której nic się dla niej nie liczyło . Jak wygląda , czy on z kimś się świetnie bawi. Czuła tylko ten rytm muzyki , który ja przepełniał. Dawała wtedy z siebie wszystko a każdy patrzył ze zdziwieniem, że ona potrafi sie tak bawić. Sądzę , że zastanawiali się nad tym jak taka nieśmiała dziewczyna zatraca się w tańcu i nic się dla niej nie liczy. Przy czym tańczy pełna wdzięku i seksapilu. Jedyna odskocznia dla niej. Wydaję mi się ,że własnie te momenty , w których nie zwracała na niego uwagi zadecydowały o tym ,że to była jak najbardziej udana impreza. /lokoko
|
|
 |
Trochę się stresuje.. Jeszcze wgl nie jestem gotowa. nie mam pojęcia jak się uczesać.. Wszystko w proszku. Pierwsza poważniejsza impreza z nimi . Juz czuje łzy w oczach .. Nie wiem czy dam radę tam iść .
|
|
 |
Tego potrzebowałam. Potrzebowałam tego spotkania ,żeby uświadomić sobie, że to koniec. Przeszłość nie zamieni się w teraźniejszość, tamte chwile nie będą już moją przyszłością. To nie boli, ja nie cierpię, tego właśnie mi brakowało do zakończenia rozdziału związanego z nim. Potrzebowałam strzału po pysku od rzeczywistości, który w końcu powiedział mi, że dosyć już czekania i wiecznej tęsknoty, bo muszę iść do przodu. Dziękuję za to co było i żegnam. /esperer
|
|
 |
pamiętam te chłodne letnie wieczory kiedy razem siedzieliśmy przytuleni w naszej skrytce.. ciągły namiętny seks narkotyki wódka.. i najważniejsze tylko MY. teraz siedzę sama w tej norze (skrytce) jest zimno bo pada śnieg i każdy płatek przypomina mi o tobie.. moja krew tak pięknie wygląda na białym śniegu /inmyveins
|
|
 |
Kolejny wieczór, kolejne łzy, ciągle ten sam ból. Nie wiem jak żyć. Moje serce rozpadło się na miliony małych kawałeczków i już nie widzę sensu w każdym kolejnym dniu. Chciałabym znów się śmiać, cieszyć życiem, i płakać, lecz ze szczęścia, a nie tak jak teraz - z bólu i bezsilności./ inmyveins
|
|
 |
Przestałam kontrolować czas już wieki temu, no kurwa już styczeń, boże, już niedługo dwa lata od kiedy jesteśmy i oni też, ale ich już nie ma, dla nas już dawno i pewnie już nigdy, och w tak poważnym związku jak ich, nie można mieć takich niepoważnych znajomych jak my och hahaha błagam kurwa, ale to nieważne, och kurwa powinnam się uczyć, a wczoraj znów piłam i nie mogłam się upić, mimo że naprawdę się starałam, kurwa tęsknie, to wszystko przez to, jak w ogóle można tak tęsknić, to niepoważne i śmieszne, to tylko tydzień i wiem, że muszę się ogarnąć, bo uśmiechniesz się i będziesz ze mnie dumny, jeśli niczego nie zawalę, chociaż wydaję mi się, że właściwie to tak czy owak jesteś dumny, tylko o tym nie mówisz, kurwa, oczymjatuwogóle, boże wydaje mi się, że znowu szaleję i zacznę robić głupie rzeczy, och jebać to, jebać używki, jebać ludzi, jebać wszystkie straszne myśli wciąż krążące po mojej głowie, potrzebuje skupienia, skup się, dasz radę, bez niego też to potrafisz, no już,skup się.
|
|
 |
Lekcja fizyki . On usiadł za mną. Nagle poczułam jego nogi oparte na moich pod krzesełkiem.. Zaczęłam się zastanawiać co on czuje .. Co o mnie myśli.. Tak dawno z nim nie rozmawiałam. Na niczym się nie moglam skupić po głowie wciąż krażyły myśli związane z nim. Tak bardzo chciałam wejśc w jego umysł i dowiedzieć się o czym on myśli. W pewnym momencie słyszę rozmowę jego i jego kolegi z ławki .. Słyszałam jak mówi no zagadaj do niej jak Ci się podobaa i nagle czuję jak on mnie szturcha w bok . Odkręcam się delikatnie, a on zwala wszystko na kolege.. Potem godzina wychowawcza wszystko wróciło , wszystko mnie drażniło. Słyszałam ,że coś mówił o mnie do kumpli.. Na szczęście zadzwonił dzwonek wyszłam koleżanka coś do mnie mówi , a ja nic nie rozumiałam co ona do mnie mówi, nie docierało to wszystko do mnie. Byłam taka zła na siebie .../lokoko
|
|
|
|