|
Pozwól odejść z życia tym, którzy nigdy nie zauważyli tego, co dla nich robiłeś.
|
|
|
Kieliszki pełne, serce zbyt puste, myśli utopione w wódce.
|
|
|
|
Potrzebujesz jeszcze trochę czasu. Nie po to, żeby zrozumieć. Nie, żeby przemyśleć. Nie, żeby ponownie do tego wracać, analizować, gubić się gdzieś między słowami. Potrzebujesz czasu, żeby to wszystko wyparowało, żeby zniknęło, żeby przestało być ważne, istotne, jakiekolwiek. Jeszcze trochę czasu, zaufaj mi. Odnajdziesz siebie, wypełnisz pustkę, zaczniesz żyć, a wtedy nic nie będzie takie samo. Już nigdy nie będzie tak, jak kiedyś. [ yezoo ]
|
|
|
seks to nie jest plaster z opatrunkiem. ~ Jodi Picoult
|
|
|
"potrzebujesz kogoś, ale nie mnie".. Masz rację, potrzebuję Kogoś, ale nie Ciebie. Kogoś, kto nie przestraszy sie, gdy się zaangażuje, kto weźmie odpowiedzialność za to, co razem zbudowaliśmy. Kogoś, kto nie będzie bał się podtrzymać tego płomienia, kto mimo swojej przeszłości będzie gotów walczyć o teraźniejszość. Kogoś. Nie Ciebie. / 2rainbows
|
|
|
Niech ten rok się już skończy. Zbyt dużo bliskich odeszło z tego świata, ja już nie mam sił po raz kolejny przez to przechodzić.. To zbyt mocno boli. Dlaczego po raz kolejnyy ?
|
|
|
Tak trudno jest zbudować więź , taką prawdziwą wydawałoby się. Naturalne zachowanie w swojej obecności, wspólne wyjścia rozmowy. Potrzebuję dużo czasu żeby to wszystko było prawdziwe, nie potrafię się otworzyć przy pierwszej napotkanej osobie. Muszę spędzić z nią naprawdę dużo czasu w różnych sytuacjach. Miałam wrażenie,że mam własnie taką osobę, mogłam z nim robić wszystko był dla mnie jak brat. Wkurzał, ale się troszczył. Znał mnie i moje problemy. Szkoda tylko,że nie zauważyłam w którym momencie się we mnie zakochał.. I wszystko się popsuło, cała nasza więź pękła. Nagle poczułam się samotna jak nigdy dotąd. Każdy ma już swoją drugą połówkę, nie ma czasu na wyjścia ze starymi znajomymi. Moja paczka się rozsypała. A z nim na razie brak kontaktu. Tak cholernie przykro, zostałam sama zdana na siebie, taki pustelnik.. A ja tak nie potrafię. Depresyjnie ostatnio../lokoko
|
|
|
miał to wszystko, czego szukałam. był dojrzały, nie rzucał słów na wiatr, nie składał chybionych obietnic a Jego słowa topiły lody mojej osobowości. umiał słuchać. próbował rozumieć, potrafił wesprzeć. służył wsparciem, motywacyjnym kopniakiem ale i ramieniem gotowym objąć rozżalone, nie wiedzące w którą stronę pójść serce. doceniał wartość chwili, celebrował szczęście, nie deklarował długoterminowo. pocałunkami nakreślał swoje emocje. chłonął moją bliskość. "przecież masz tylko 19 lat, ja tak nie mogę..." powiedział któregoś dnia zupełnie zwyczajnie. / 2rainbows.
|
|
|
http://veriolla-moblo.blogspot.com/ - zapraszam ;)
|
|
|
I nie wiem czy dziś zasnę.. Cholerne przyzwyczajenie, jak to łatwo się przyzwyczaić do codziennego dzień dobry , miłego dnia, jak się spało i wieczornego jak Ci minął dzień ? Dobranoc.. Każdy ostrzegał uważaj co robisz. Zastanów się, ale ja jak zwykle jak głupia musiałam po swojemu przecież nic się nie stanie jak będziemy pisać , przecież to normalnee pisać całymi dniami.. I jakoś tak dziwnie pusto dziś, ne słyszę dzień dobry, nie słyszę tych przezwisk i nagle nie wiem co ze sobą zrobić.. Jeden miesiąc a tak przyzwyczaił. Za bardzo się przyzwyczajam, za bardzo , muszę się jakoś uspokoić, ogarnąć. Ja nie mogę nic , nieee. /lokoko
|
|
|
|