|
Najbardziej męczące jest udawanie, że jestem szczęśliwa i wszystko jest w porządku.
|
|
|
Nie chodzi o to, jak wspaniale czułam się, kiedy budząc się ze snu mogłam patrzeć w jego cudowne tęczówki. Jakie bezpieczeństwo ogarniało mój umysł, kiedy jego miarowy oddech powiewał na moim karku. Jak często na mojej twarzy gościł uśmiech, kiedy trzymał mnie za rękę. Chodzi wyłącznie o uczucia, które gościły w moim sercu. Uczucia, których nie da się opisać, bo nie istnieją na to wystarczająco piękne słowa. Uczucia, które zmieniają nastawienie do życia. Uczucia, które nigdy nie przemijają.
|
|
|
Nienawidzę tych pięknych dziewczyn, których zdjęcia wszyscy repostują, które wszyscy uważają za piękne lub cudne bądź słodkie. Gińcie.
|
|
|
Mój organizm domaga się kolejnej dawki miłości od Ciebie. Oczy chcą Cię widzieć, dłonie dotykać, usta całować, uszy słuchać, rozum analizować każde twoje słowo. A serce? Serce nie chce nagle się rozkruszyć na wieść, że już nie czujesz do mnie tego co kiedyś.
|
|
|
Nic nie powiem, domyśl się.
|
|
|
Łzy płynęły jej gdzieś w środku, w głowie, w sercu, w brzuchu. I to bolało jeszcze bardziej.
|
|
|
Bądź zdrów, krzyżyk na drogę. Pokochałam skurwiela, dzisiaj za to odpowiem. Zapomnij o mnie, bo byłeś chamem. Dziś kończę z Tobą, więc nara, amen.
|
|
|
Wiem że jestem trudna i właśnie to sprawia że dwa razy bardziej doceniam tych którzy zawsze są przy mnie.
|
|
|
Przyjdź, a opowiem Ci jak reszta świata przestaje dla mnie istnieć gdy Cię widzę.
|
|
|
Pachniesz trochę niebezpiecznie, kusisz aż za bardzo.
|
|
|
Obiecaj mi, że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu, zasypiać i budzić się w jednym łóżku, jeść śniadanie w jednej kuchni, parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy, dawać sobie całusa przed wyjściem do pracy, na uczelnie, czy gdzieś, a potem wracać znowu do siebie.
|
|
|
Szkoda, że nie obchodzi Cię fakt, że ja tu umieram z tęsknoty.
|
|
|
|