 |
kopnę Cię w dupę jak wyczuję, że coś knujesz za plecami ;)
|
|
 |
chciałbym brać życia wdechy bez zachłyśnięć i nie bać się o to, że kiedyś cały ten czar pryśnie, chciałbym umieć myśleć o następnym dniu bez ciśnień znów
|
|
 |
przyszłość miała być szansą a przyszła jaka przyszła, wszystko zdaje się być piękne, chyba, że widzisz to z bliska - każdy z nas gaśnie z czasem tak jak iskra
|
|
 |
uporządkowałem świat mam nadzieje, że po raz ostatni, wepchnąłem go między uszy owijając w kaszmir, dziś czuję jak rozpada się na pierwiastki uderzając w wewnętrzną powierzchnie twarzoczaszki... znowu przeklnę kręgosłup nim zasnę, kumple wiedzą, że garbie się od zawsze, bo noszę na barkach za duży bagaż doświadczeń
|
|
 |
to musi być coś więcej niż chemia, która napędza organizm
|
|
 |
czy to nie jest wielka rzecz - znaczyć dla kogoś wszystko?
|
|
 |
przemyśl co by było, gdybyś wszystko co masz stracił w moment, gdyby było za późno by się tam cofnąć i dać głowę za to co miałoby być a nie jest
|
|
 |
to po ojcu mam żal do świata i zaraz się wkurwię
|
|
 |
robi mi się coraz bardziej przykro bo ten sukces jest skutkiem porażki i tkwimy w gównie, ale już nie daje żadnych szans dziś nam, słuchasz i tak nie płaczesz ale kurwa, nikt tak Cię nie oszukał raczej ;)
|
|
 |
nie wiesz jak to boli gdy zapomnisz jak się kocha
|
|
 |
rozstania, powroty, czasem bez chęci powrotu, jak się jebie to wszystko i gdzie jest wtedy zdrowy rozum
|
|
 |
byłaś najlepsza, mówię to po prostu dziś, dzień czy noc oparcie we mnie non stop, nie zważając na nic zawsze byłam obok.. wznieść się na szczyt prosto jest, gdy masz osobę, która wesprze Cię. nieudany ruch - dosyć już. dziękuję Ci za wszystkie chwile złe, w których stale byłaś obok mnie..
|
|
|
|