 |
|
i nadchodzi poniedziałek, znienawidzony dzień, tych wszystkich, którzy nie mają ferii.
|
|
 |
|
szlugi na przerwach to już prawie przedmiot szkolny.
|
|
 |
|
właśnie teraz krok naprzód ma dla mnie największe znaczenie
|
|
 |
|
nie jesteś dla niego zbyt dobra, by stanął za tobą, gdy świat jest przeciw
|
|
 |
|
skarbie przestań, powracać do tych starych chwil
|
|
 |
|
niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić.
|
|
 |
|
uśmiech przez łzy, to nic nie zmieni.
|
|
 |
|
bądź, w pełnym znaczeniu tego słowa.
|
|
 |
|
emanowała namiętnością skroploną winem, wiem, że pachniała jak Paryż choć nigdy tam nie byłem.
|
|
 |
|
dobrze, że nie chcesz ze mną być bo nie chce nic na stałe.
|
|
|
|