głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika donttouch

Ile jest stąd do nieba? Mówią  że jeden krok. Choć tak wiele potrzeba człowiekowi by wykonać go.

paramorelove dodano: 5 kwietnia 2013

Ile jest stąd do nieba? Mówią, że jeden krok. Choć tak wiele potrzeba człowiekowi by wykonać go.

Mówi się  że  taki już ten świat   ale to nieprawda. Świat jest taki  jaki sami sobie budujemy

eeiiuzalezniasz dodano: 3 kwietnia 2013

Mówi się, że "taki już ten świat", ale to nieprawda. Świat jest taki, jaki sami sobie budujemy

I przede wszystkim każdy ma prawo do posiadania marzeń  bo marzenia są najświętszą częścią nas samych  tą częścią  w której na zawsze pozostajemy dziećmi  częścią najczystszą  niezależnie od tego  co człowiekowi może się w życiu przytrafić.

eeiiuzalezniasz dodano: 3 kwietnia 2013

I przede wszystkim każdy ma prawo do posiadania marzeń, bo marzenia są najświętszą częścią nas samych, tą częścią, w której na zawsze pozostajemy dziećmi, częścią najczystszą, niezależnie od tego, co człowiekowi może się w życiu przytrafić.

Wiesz  jak się teraz czuję? Jak oszukana i naiwna idiotka. Czuję się tak  ponieważ mam wrażenie  że po raz kolejny byłam zabawką w ludzkich dłoniach. Ktoś mnie zranił i dobrze wiesz  że to Twoja zasługa. Nie spodziewałam się nawet tego po Tobie. Uważałam  że jesteś zupełnie innym człowiekiem  ale Ty zaś się okazałeś takim samym egoistyczny dupkiem  jak cała reszta. Więc wyjaśnij mi co z tego wszystkiego masz? Jaką satysfakcję czerpiesz z mojego bólu? Bawią Cię te łzy  które spływają po moich policzkach  bawi Cię ból serca  na który nie jestem w stanie wytrzymać bez lekarstw? Nie pomyślałeś  że możesz doprowadzić mój organizm do takiego stanu  gdzie zniszczysz to wszystko co było emocjonalnie poukładane? Jasne  że nie. Po co myśleć  po co się kimś przejmować. Ty się teraz bawisz  zatapiasz swoje smutki w alkoholu  a ja cierpię przez Ciebie. Zdycham wręcz z bólu przez to zaufanie  którym Cię obdarzyłam. .

eeiiuzalezniasz dodano: 3 kwietnia 2013

Wiesz, jak się teraz czuję? Jak oszukana i naiwna idiotka. Czuję się tak, ponieważ mam wrażenie, że po raz kolejny byłam zabawką w ludzkich dłoniach. Ktoś mnie zranił i dobrze wiesz, że to Twoja zasługa. Nie spodziewałam się nawet tego po Tobie. Uważałam, że jesteś zupełnie innym człowiekiem, ale Ty zaś się okazałeś takim samym egoistyczny dupkiem, jak cała reszta. Więc wyjaśnij mi co z tego wszystkiego masz? Jaką satysfakcję czerpiesz z mojego bólu? Bawią Cię te łzy, które spływają po moich policzkach, bawi Cię ból serca, na który nie jestem w stanie wytrzymać bez lekarstw? Nie pomyślałeś, że możesz doprowadzić mój organizm do takiego stanu, gdzie zniszczysz to wszystko co było emocjonalnie poukładane? Jasne, że nie. Po co myśleć, po co się kimś przejmować. Ty się teraz bawisz, zatapiasz swoje smutki w alkoholu, a ja cierpię przez Ciebie. Zdycham wręcz z bólu przez to zaufanie, którym Cię obdarzyłam. .

z pozoru? wszystko wygląda normalnie  ale kiedy zagłębiam się w te wszystkie tematy  niedomówienia i kłamstwa widzę u każdego jedną wspólną cechę  która łączy ich na taki sposób  że zaczynam mieć coraz więcej wątpliwości. staje się wtedy coraz bardziej niepewna  ponieważ nie wiem  która strona życia jest naprawdę dobra. a co jeśli właśnie wybiorę jedną grupę  a po paru dniach okaże się  że to był najgorszy błąd mojego życia  bo straciłam ludzi  na których mi zależy? a zaś z drugiej strony  jaką mam mieć pewność  że pierwsza grupa mnie nie będzie chciała zniszczyć jeżeli to nie oni zostaną wybrani? wszystko jest takie sprzeczne ze sobą. za dużo tworzy się paradoksów w moich myślach. zbyt wiele porównań  chwil niepewności  niedomówień... dlaczego więc nie można tego załatwić w normalny sposób poprzez spokojną rozmowę  która nie będzie przepełniona nienawiścią  żalem  łzami i złością..? przecież można to zrobić  przyjaciele tak robią  prawda? tylko  że wszyscy muszą tego chcieć...

eeiiuzalezniasz dodano: 3 kwietnia 2013

z pozoru? wszystko wygląda normalnie, ale kiedy zagłębiam się w te wszystkie tematy, niedomówienia i kłamstwa widzę u każdego jedną wspólną cechę, która łączy ich na taki sposób, że zaczynam mieć coraz więcej wątpliwości. staje się wtedy coraz bardziej niepewna, ponieważ nie wiem, która strona życia jest naprawdę dobra. a co jeśli właśnie wybiorę jedną grupę, a po paru dniach okaże się, że to był najgorszy błąd mojego życia, bo straciłam ludzi, na których mi zależy? a zaś z drugiej strony, jaką mam mieć pewność, że pierwsza grupa mnie nie będzie chciała zniszczyć jeżeli to nie oni zostaną wybrani? wszystko jest takie sprzeczne ze sobą. za dużo tworzy się paradoksów w moich myślach. zbyt wiele porównań, chwil niepewności, niedomówień... dlaczego więc nie można tego załatwić w normalny sposób poprzez spokojną rozmowę, która nie będzie przepełniona nienawiścią, żalem, łzami i złością..? przecież można to zrobić, przyjaciele tak robią, prawda? tylko, że wszyscy muszą tego chcieć...

Za mało zaufania  za dużo złośc    za dużo kontroli  za mało miłości.

wyjeebaaneexd dodano: 1 kwietnia 2013

Za mało zaufania, za dużo złośc , za dużo kontroli, za mało miłości.

Ból nie sprawia mi już przyjemności!  ...  Nie oczyszcza.   Przyzwyczaiłam się do bólu. Przesunęłam granicę.

paramorelove dodano: 31 marca 2013

Ból nie sprawia mi już przyjemności! (...) Nie oczyszcza. Przyzwyczaiłam się do bólu. Przesunęłam granicę.

Masz cierpieć. Ty masz cierpieć  jak jeszcze   nigdy nie cierpiałaś. Masz wyć z bólu.

paramorelove dodano: 31 marca 2013

Masz cierpieć. Ty masz cierpieć, jak jeszcze nigdy nie cierpiałaś. Masz wyć z bólu.

Ja nie rozumiem samobójców  bo żeby żyć  trzeba mieć odwagę    a samobójcy to tchórze. Tchórze i narcystyczni egoiści  którzy myślą    że wszystko się kręci wokół nich. Jak można odebrać sobie   najcenniejszy dar  jaki się ma? Jak można zrobić sobie to i zrobić   to najbliższym ludziom? Ja po prostu tego   nie rozumiem  ja nie chcę tego rozumieć.

paramorelove dodano: 31 marca 2013

Ja nie rozumiem samobójców, bo żeby żyć, trzeba mieć odwagę, a samobójcy to tchórze. Tchórze i narcystyczni egoiści, którzy myślą, że wszystko się kręci wokół nich. Jak można odebrać sobie najcenniejszy dar, jaki się ma? Jak można zrobić sobie to i zrobić to najbliższym ludziom? Ja po prostu tego nie rozumiem, ja nie chcę tego rozumieć.

Tam jest taki prostokąt z klamką  to są drzwi. Wyjdziesz  przez te drzwi do ogródka  troszeczkę sobie odetchniesz i wypierdalaj.

paramorelove dodano: 31 marca 2013

Tam jest taki prostokąt z klamką, to są drzwi. Wyjdziesz przez te drzwi do ogródka, troszeczkę sobie odetchniesz i wypierdalaj.

Wesołych Świąt Wielkanocnych  pokoju ducha  wiary w Boga i w Ludzi. Umiejętności dostrzegania piękna tego świata i oczywiście wiary w Siebie i swoje możliwości

paramorelove dodano: 30 marca 2013

Wesołych Świąt Wielkanocnych, pokoju ducha, wiary w Boga i w Ludzi. Umiejętności dostrzegania piękna tego świata i oczywiście wiary w Siebie i swoje możliwości ; )

Żyjesz? Zastanów się dobrze nad tym pytaniem. Czy żyjesz?  Siedzisz wieczorem sama w pokoju  słuchasz dobijających piosenek  i myślisz o tym  co wydarzyło się w ciągu dnia  kilku dni  tygodnia lub miesięcy?  W dzień chodzisz uśmiechnięty ta  ale tak naprawdę to tylko perfekcyjna gra pozorów?  Odliczasz godziny do końca dnia  zachodu słońca? Wieczorem ból rozrywa Twoje serce i obolałą duszę?  Rozmawiając z kimś w pewnym momencie wydaje Ci się  że ta osoba mówi do Ciebie w obcym języku?  Tęsknisz za utraconymi szansami  ludźmi? Oddychasz i chodzisz  ale nie widzisz sensu w tym?  Utraciłaś to na czym Ci zależało? Rozpaczasz  gdy nikt nie widzi? Płaczesz?  Czy trafiłam  z którymś stwierdzeniem? Tak? To nie żyjesz  Ty udajesz osobę żywą.

wyjeebaaneexd dodano: 29 marca 2013

Żyjesz? Zastanów się dobrze nad tym pytaniem. Czy żyjesz? Siedzisz wieczorem sama w pokoju, słuchasz dobijających piosenek i myślisz o tym, co wydarzyło się w ciągu dnia, kilku dni, tygodnia lub miesięcy? W dzień chodzisz uśmiechnięty/ta, ale tak naprawdę to tylko perfekcyjna gra pozorów? Odliczasz godziny do końca dnia, zachodu słońca? Wieczorem ból rozrywa Twoje serce i obolałą duszę? Rozmawiając z kimś w pewnym momencie wydaje Ci się, że ta osoba mówi do Ciebie w obcym języku? Tęsknisz za utraconymi szansami, ludźmi? Oddychasz i chodzisz, ale nie widzisz sensu w tym? Utraciłaś to na czym Ci zależało? Rozpaczasz, gdy nikt nie widzi? Płaczesz? Czy trafiłam, z którymś stwierdzeniem? Tak? To nie żyjesz, Ty udajesz osobę żywą.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć