głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika donor

Pytasz co teraz robię? Siedzę z kubkiem gorącej herbaty  pisze dobrym ziomkiem i słucham Ostrego. Poprzedzając twoje pytanie  a gdzie w tym wszystkim ja?'' nie ma tutaj ciebie  nie ma cię już w ogóle w moim życiu. Wyleczyłam się z ciebie  do perfekcji  czaisz?    j.

jachcenajamaice dodano: 8 listopada 2012

Pytasz co teraz robię? Siedzę z kubkiem gorącej herbaty, pisze dobrym ziomkiem i słucham Ostrego. Poprzedzając twoje pytanie "a gdzie w tym wszystkim ja?'' nie ma tutaj ciebie, nie ma cię już w ogóle w moim życiu. Wyleczyłam się z ciebie, do perfekcji, czaisz? / j.

Im piękniejsza była miłość  tym dłuższe będzie cierpienie.

jachcenajamaice dodano: 8 listopada 2012

Im piękniejsza była miłość, tym dłuższe będzie cierpienie.

Trzeba umieć czekać. Wszystko w swoim czasie  nie?

jachcenajamaice dodano: 8 listopada 2012

Trzeba umieć czekać. Wszystko w swoim czasie, nie?

Zimno mi nie tylko w dłonie  uszy  nos  ale również w serce i nie pomoże tutaj czapka  ciepły szalik czy wełniane rękawiczki  serce potrzebuje Ciebie.

jachcenajamaice dodano: 8 listopada 2012

Zimno mi nie tylko w dłonie, uszy, nos, ale również w serce i nie pomoże tutaj czapka, ciepły szalik czy wełniane rękawiczki, serce potrzebuje Ciebie.

Wówczas doszłam do wniosku  że to czego chcę przede wszystkim to Jego szczęście. Chciałam  żeby coś w Nim się zmieniło  żeby czuł prawdziwiej  żeby przestał się bawić uczuciami  odnalazł coś cholernie fajnego. Przestał robić to  co do tej pory   skończył z jakimiś chorymi zaliczeniami  nie ograniczał niby związków do kilkunastu pocałunków  rozłożonych w przestrzeni do kilkunastu dni. Miałam poharatane przez Niego serce  które mimo to chciało dla Niego jak najlepiej. Zawsze. Dopiero po tych latach spełniają się tamte życzenia  a co najlepsze? Opierają się na Jego relacji ze mną.

definicjamiloscii dodano: 8 listopada 2012

Wówczas doszłam do wniosku, że to czego chcę przede wszystkim to Jego szczęście. Chciałam, żeby coś w Nim się zmieniło, żeby czuł prawdziwiej, żeby przestał się bawić uczuciami, odnalazł coś cholernie fajnego. Przestał robić to, co do tej pory - skończył z jakimiś chorymi zaliczeniami, nie ograniczał niby-związków do kilkunastu pocałunków, rozłożonych w przestrzeni do kilkunastu dni. Miałam poharatane przez Niego serce, które mimo to chciało dla Niego jak najlepiej. Zawsze. Dopiero po tych latach spełniają się tamte życzenia, a co najlepsze? Opierają się na Jego relacji ze mną.

Zastanawialiśmy się jak to będzie za te kilka miesięcy  kiedy będziemy mieć się na co dzień.   Ciekawe jak Ty w ogóle ze mną wytrzymasz   rzucił  śmiejąc się  na co ja pokręciłam głową.   O mnie się nie martw. Pytanie  jak Ty wytrzymasz ze mną?   zagadnęłam unosząc lekko brew  z lekkim uśmiechem na ustach. Odrzuciłam włosy do tyłu  czekając na odpowiedź.   Da się nie wytrzymać z kimś  kogo się tak kocha...?

definicjamiloscii dodano: 8 listopada 2012

Zastanawialiśmy się jak to będzie za te kilka miesięcy, kiedy będziemy mieć się na co dzień. - Ciekawe jak Ty w ogóle ze mną wytrzymasz - rzucił, śmiejąc się, na co ja pokręciłam głową. - O mnie się nie martw. Pytanie, jak Ty wytrzymasz ze mną? - zagadnęłam unosząc lekko brew, z lekkim uśmiechem na ustach. Odrzuciłam włosy do tyłu, czekając na odpowiedź. - Da się nie wytrzymać z kimś, kogo się tak kocha...?

Na początku jest jednym z dziesiątek chłopaków  których spotykasz na co dzień. Następnie grupa do jakiej się zalicza zwęża się  bo mijając cię na ulicy  uśmiecha się i mimowolnie to odwzajemniasz. Kolejno  zaczyna podobać Ci się jego głos. Po niedługim czasie  nagle znajdujesz się bliżej  a jego spojrzenie doprowadza Cię do szału. W końcu wpuszcza Cię do swojego wnętrza i poznajesz tę magię jego charakteru  jak i wszystkie kurewskie defekty. Ale uwielbiasz je  cholernie. Kochacie się  zrywacie z siebie ubrania  które do niczego się potem nie nadają i kochasz Go. Ranicie się  lecz to nie ma w sumie znaczenia. Potem? Staje się całym Twoim światem. A potem nadal nim jest. I wciąż  wciąż   a Ty zdajesz sobie sprawę  że z tego stopnia już się nie da zeskoczyć i przeżyć.

definicjamiloscii dodano: 8 listopada 2012

Na początku jest jednym z dziesiątek chłopaków, których spotykasz na co dzień. Następnie grupa do jakiej się zalicza zwęża się, bo mijając cię na ulicy, uśmiecha się i mimowolnie to odwzajemniasz. Kolejno, zaczyna podobać Ci się jego głos. Po niedługim czasie, nagle znajdujesz się bliżej, a jego spojrzenie doprowadza Cię do szału. W końcu wpuszcza Cię do swojego wnętrza i poznajesz tę magię jego charakteru, jak i wszystkie kurewskie defekty. Ale uwielbiasz je, cholernie. Kochacie się, zrywacie z siebie ubrania, które do niczego się potem nie nadają i kochasz Go. Ranicie się, lecz to nie ma w sumie znaczenia. Potem? Staje się całym Twoim światem. A potem nadal nim jest. I wciąż, wciąż - a Ty zdajesz sobie sprawę, że z tego stopnia już się nie da zeskoczyć i przeżyć.

Mam już dosyć facetów w stylu  cokolwiek zrobiłem przepraszam .

jachcenajamaice dodano: 7 listopada 2012

Mam już dosyć facetów w stylu "cokolwiek zrobiłem przepraszam".

Cały świat i wszystko na nim jest piękne  ale najpiękniejsza jest kochająca kobieta.

jachcenajamaice dodano: 7 listopada 2012

Cały świat i wszystko na nim jest piękne, ale najpiękniejsza jest kochająca kobieta.

Tak  kocham Cię  ale zadzwoń jak dorośniesz.

jachcenajamaice dodano: 7 listopada 2012

Tak, kocham Cię, ale zadzwoń jak dorośniesz.

A pamiętasz jak się uśmiechał? Tymi brązowymi oczami wpatrywał się w Ciebie jakbyś była najwspanialszą istotą na świecie. Prawił komplementy  mówił zawsze to  co w danej chwili chciałaś usłyszeć. Pamiętasz jego pocałunki? Delikatne  zmysłowe  ale jednocześnie stanowcze. Pochłaniały was. Kochałaś je. Kochałaś jego dotyk na swoim ciele  oddech na szyi. Brakuję Ci tego. Brakuję Ci sms ów na dobranoc  tej świadomości  że zawsze możesz wtulić się w jego pierś  niszcząc w ten sposób problemy. Brakuję Ci tego  że teraz  płacząc nie możesz pójść do niego i usłyszeć  że będzie dobrze. Bo go już nie ma.

izuu dodano: 7 listopada 2012

A pamiętasz jak się uśmiechał? Tymi brązowymi oczami wpatrywał się w Ciebie jakbyś była najwspanialszą istotą na świecie. Prawił komplementy, mówił zawsze to, co w danej chwili chciałaś usłyszeć. Pamiętasz jego pocałunki? Delikatne, zmysłowe, ale jednocześnie stanowcze. Pochłaniały was. Kochałaś je. Kochałaś jego dotyk na swoim ciele, oddech na szyi. Brakuję Ci tego. Brakuję Ci sms`ów na dobranoc, tej świadomości, że zawsze możesz wtulić się w jego pierś, niszcząc w ten sposób problemy. Brakuję Ci tego, że teraz, płacząc nie możesz pójść do niego i usłyszeć, że będzie dobrze. Bo go już nie ma.

chodź ze mną  mamy czas do końca świata.

yezoo dodano: 7 listopada 2012

chodź ze mną, mamy czas do końca świata.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć