nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie wolno ci tak myśleć!
a co jest najlepsze ? tylko ja mogę całować jej usta bez których żyć nie mogę, tylko ja mogę przytulać tak delikatne i milutkie ciało i tylko ona wie że moje serce bije tylko dla niej.
Nawet alkohol nie tłumaczy zdrady . To nie butelka wódki popchnęła go do skoku w bok , żaden skręt czy narkotyki . To był jego wybór . Na przyćmionym umyśle ale jego . ~ raptownie .
Nie wiem nawet czy ta gra jest warta świeczki . Nie wiem czy się uda , czy marnować czas i pieniądze dla kogoś kto może skrzywdzić mnie potem jednym zdaniem lub czynem . Nie wiem czy warto psuć sobie nerwy relacje z rodzicami bo znowu chcę go zobaczyć , zdrowie - alkoholem i papierosami przez jąkaś bezsensowną kłótnię . Nie wiem czy dobrze zrobiłam zakochując się w nim , kochając w świetle księżyca , poddając się jego niezwykłej magii ust , dotyku i słów . Nie wiem czy zostawił by mnie gdybym była chora lub jeździła na wózku . Nie wiem czy oprze się pokusie zdrady . Wiem tylko , że będę z nim na dobre i złe . Wiem , że go kocham . ~ raptownie .
Codziennie rano otwieram oczy i widzę puste miejsce obok siebie . Zbieram ostatnie resztki sił by wstać z łóżka . Pociągam nosem kierując sie do kuchni i z przywyczajenia pociągam nosem . Nie czuję nic . I pamiętam jeszcze kiedy rano budziłam sie z uśmiechem na twarzy przytulając się do twojej ciepłej od twojego ciała poduszki , z ochotą wstawałam i szłam do kuchni w twojej koszuli czując już w przedpokoju zapach świeżych bułek , kakao wymieszanych z twoim słodkim zapachem perfum , cudownego poranka i ciebie witającego mnie u progu kuchni długim słodkim miętowym pocałunkiem . ~ raptownie .