![usłyszałam że kogoś masz. to ona prawda? tyle o niej opowiadałeś. byłeś taki dumny mogąc mówić że kiedyś była twoja. po każdej naszej kłótni szukałeś ukojenia w jej zdjęciu a w szafce obok łóżka wciąż leżało wasze wspólne. wiedziałam że nie mam z nią żadnych szans że mnie nigdy nie pokochasz tak jak ją. starałam się stawałam na nogach aby udowodnić ci jak bardzo mi na tobie zależy. i nie żałuję. byłam naprawdę szczęśliwa. i może wyda ci się to dziwne ale ucieszyłam się słysząc jej imię jako twoją dziewczynę bo wiem że tak naprawdę ona nigdy nie przestała nią być. i jedyne o co cię proszę nie zapomnij o mnie bo ja już zawszę będę pamiętać o tobie.](http://files.moblo.pl/0/9/16/av65_91681_tumblr_n2eixs2dcp1r4ueyro1_500.jpg) |
usłyszałam, że kogoś masz. to ona, prawda? tyle o niej opowiadałeś. byłeś taki dumny mogąc mówić, że kiedyś była twoja. po każdej naszej kłótni szukałeś ukojenia w jej zdjęciu, a w szafce obok łóżka wciąż leżało wasze wspólne. wiedziałam, że nie mam z nią żadnych szans, że mnie nigdy nie pokochasz tak jak ją. starałam się, stawałam na nogach aby udowodnić ci jak bardzo mi na tobie zależy. i nie żałuję. byłam naprawdę szczęśliwa. i może wyda ci się to dziwne, ale ucieszyłam się słysząc jej imię jako twoją dziewczynę, bo wiem że tak naprawdę ona nigdy nie przestała nią być. i jedyne o co cię proszę - nie zapomnij o mnie, bo ja już zawszę będę pamiętać o tobie.
|
|
![Gdyby postawiono cię kiedyś przed wyborem: miłość czy przyjaźń na co byś się zdecydował? Przecież miłość tak często zawodzi a przyjaźń bywa fałszywa. Wiesz już jak boli złamane serce i jaką pustkę wewnątrz człowieka zasiewa tęsknota. Poczułeś czyjąś bliskość a zarazem jej brak. Czy miłość dla której poświęciłeś wszystko była tego warta? Jak wielką rolę odgrywa w twoim życiu przyjaźń? Co jest dla ciebie ważniejsze? Musisz wybrać. Kto jest z tobą zawsze? Kogo widujesz z samego rana? Z kim opijasz kolejną porażkę? Kto jest wart tego by powiedzieć: jesteś dla mnie najważniejszy? yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Gdyby postawiono cię kiedyś przed wyborem: miłość czy przyjaźń, na co byś się zdecydował? Przecież miłość tak często zawodzi, a przyjaźń bywa fałszywa. Wiesz już jak boli złamane serce i jaką pustkę wewnątrz człowieka zasiewa tęsknota. Poczułeś czyjąś bliskość, a zarazem jej brak. Czy miłość, dla której poświęciłeś wszystko, była tego warta? Jak wielką rolę odgrywa w twoim życiu przyjaźń? Co jest dla ciebie ważniejsze? Musisz wybrać. Kto jest z tobą zawsze? Kogo widujesz z samego rana? Z kim opijasz kolejną porażkę? Kto jest wart tego, by powiedzieć: jesteś dla mnie najważniejszy? [ yezoo ]
|
|
![znasz ten zanik bólu kiedy pełen smutku siadasz przy stole uzależniony od tej formy leczenia przygnębienia wlewasz w siebie wódkę jak wodę do szklanki szybko ją opróżniając. dłonie przesiąknięte dymem z papierosa który przenikając przez moje płuca szuka zaczepki by wywołać chorobę. jest jeszcze lufka dobrze ubita zakazanym cudem który zesłał nam Bóg. niby nie winna a mieszając ją z alkoholem czuje się jak wrak na morzu którego się nie da odbudować i sprowadzić na ląd. dla.niej](http://files.moblo.pl/0/9/41/av65_94171_ehhhh.jpg) |
"znasz ten zanik bólu, kiedy pełen smutku siadasz przy stole, uzależniony od tej formy leczenia przygnębienia wlewasz w siebie wódkę jak wodę do szklanki szybko ją opróżniając. dłonie przesiąknięte dymem z papierosa który przenikając przez moje płuca szuka zaczepki by wywołać chorobę. jest jeszcze lufka, dobrze ubita zakazanym cudem który zesłał nam Bóg. niby nie winna a mieszając ją z alkoholem czuje się jak wrak na morzu którego się nie da odbudować i sprowadzić na ląd."-dla.niej
|
|
![choć Ty mnie nie widzisz ja na Ciebie patrzę choć nic nie mówisz ja Ciebie słyszę choć serce nie bije ja nadal kocham. dla.niej](http://files.moblo.pl/0/9/41/av65_94171_ehhhh.jpg) |
"choć Ty mnie nie widzisz, ja na Ciebie patrzę, choć nic nie mówisz ja Ciebie słyszę, choć serce nie bije ja nadal kocham."-dla.niej
|
|
![widzisz te dłonie ? są sine i zmarznięte krew coraz trudniej tam dociera ponieważ trudno 4 miesiąc trzymać pierścionek zaręczynowy w moim chłodnym świecie. dla.niej](http://files.moblo.pl/0/9/41/av65_94171_ehhhh.jpg) |
"widzisz te dłonie ? są sine i zmarznięte, krew coraz trudniej tam dociera ponieważ trudno 4 miesiąc trzymać pierścionek zaręczynowy w moim chłodnym świecie."-dla.niej
|
|
![Do miłości i uczucia trzeba dojrzeć. Miłość przychodzi z czasem w gestach i w czynach nie słowach i obietnicach pisanych na wodzie. Miłość nie rodzi się w łóżku. Miłość rodzi się w oczach i wadach drugiej osoby.](http://files.moblo.pl/0/9/1/av65_90160_moblo.jpg) |
Do miłości i uczucia trzeba dojrzeć. Miłość przychodzi z czasem, w gestach i w czynach - nie słowach i obietnicach pisanych na wodzie. Miłość nie rodzi się w łóżku. Miłość rodzi się w oczach i wadach drugiej osoby.
|
|
![Umierałam zbyt wiele razy. Traciłam coś co nigdy nie powinno wypaść mi z rąk. Upadałam w momentach w których wypadało stać. Poddawałam się kiedy trzeba było walczyć. Odmawiałam gdy najodpowiedniej było powiedzieć tak . Robiłam wszystko na przekór. Szłam pod prąd. Unikałam życia. Byłam słaba. Ale dziś jest kolejny dzień stycznia. Jeden z tych który pyta mnie: co zmieniło się od początku roku? A ja ze smutkiem w oczach i wstydem na twarzy odpowiadam krótkie: zupełnie nic. Dziś jest zwykły dzień kolejny taki sam jak wczoraj i pewnie jutro monotonny przepełniony żalem i samotnością. Dziś jest 24 styczeń. Cholera. Od nowego roku minęły już dwadzieścia cztery dni mojej żałosnej tęsknoty do Ciebie. A przecież miało być lepiej. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Umierałam zbyt wiele razy. Traciłam coś, co nigdy nie powinno wypaść mi z rąk. Upadałam w momentach, w których wypadało stać. Poddawałam się, kiedy trzeba było walczyć. Odmawiałam, gdy najodpowiedniej było powiedzieć "tak". Robiłam wszystko na przekór. Szłam pod prąd. Unikałam życia. Byłam słaba. Ale dziś jest kolejny dzień stycznia. Jeden z tych, który pyta mnie: co zmieniło się od początku roku? A ja ze smutkiem w oczach i wstydem na twarzy, odpowiadam krótkie: zupełnie nic. Dziś jest zwykły dzień, kolejny, taki sam jak wczoraj i pewnie jutro, monotonny, przepełniony żalem i samotnością. Dziś jest 24 styczeń. Cholera. Od nowego roku minęły już dwadzieścia cztery dni mojej żałosnej tęsknoty do Ciebie. A przecież miało być lepiej. [ yezoo ]
|
|
![oh witam Pana. może chce Pan kawy? herbaty? coś do jedzenia? proszę niech się Pan nie krępuje. spędzimy ze sobą trochę czasu porozmawiamy zwiedzimy kilka miejsc. będzie Pan zadowolony. ale bardzo proszę niech się Pan nie zakochuje bo nie będę potrafiła odwzajemnić Pańskich uczuć.](http://files.moblo.pl/0/9/16/av65_91681_tumblr_n2eixs2dcp1r4ueyro1_500.jpg) |
oh, witam Pana. może chce Pan kawy? herbaty? coś do jedzenia? proszę, niech się Pan nie krępuje. spędzimy ze sobą trochę czasu, porozmawiamy, zwiedzimy kilka miejsc. będzie Pan zadowolony. ale bardzo proszę, niech się Pan nie zakochuje, bo nie będę potrafiła odwzajemnić Pańskich uczuć.
|
|
![kolejna taka noc. trzecia? czwarta? nie wiem ale znowu nie mogę spać. tylko leżę bezczynnie szczelnie owinięta kołdrą. moje ciało jest całkowicie bezwładne straciłam nad nim kontrolę. czuję jak jego ciężar ugina materac. jak gorąca skóra ogrzewa poduszki. rozglądam się po pokoju. mój wzrok zatrzymuje się na drzwiach przez dłuższą chwilę. jakbym miała nadzieje że ktoś przez nie zaraz wejdzie. ogarnia mnie chłód. w tym momencie jedynie wędrujące po policzkach łzy emanują ciepłem. zaciskam powieki. miałam już nie płakać. miałam nie okazywać słabości nawet przed samą sobą. widzę najróżniejsze obrazy sceny jakby wyjęte z przeszłości. widzę każdego z nich po kolei dokładnie jak wtedy. widzę dlaczego akurat oni co kochałam w nich najbardziej ale także jak cierpią jak z obojętnością odchodzą jak wszyscy odwracają się do mnie plecami. nie mogę spać. przeszłość zbyt mocno doskwiera mi na sercu.](http://files.moblo.pl/0/9/16/av65_91681_tumblr_n2eixs2dcp1r4ueyro1_500.jpg) |
kolejna taka noc. trzecia? czwarta? nie wiem, ale znowu nie mogę spać. tylko leżę bezczynnie szczelnie owinięta kołdrą. moje ciało jest całkowicie bezwładne, straciłam nad nim kontrolę. czuję jak jego ciężar ugina materac. jak gorąca skóra ogrzewa poduszki. rozglądam się po pokoju. mój wzrok zatrzymuje się na drzwiach przez dłuższą chwilę. jakbym miała nadzieje, że ktoś przez nie zaraz wejdzie. ogarnia mnie chłód. w tym momencie jedynie wędrujące po policzkach łzy emanują ciepłem. zaciskam powieki. miałam już nie płakać. miałam nie okazywać słabości nawet przed samą sobą. widzę najróżniejsze obrazy, sceny jakby wyjęte z przeszłości. widzę każdego z nich, po kolei, dokładnie jak wtedy. widzę dlaczego akurat oni, co kochałam w nich najbardziej, ale także jak cierpią, jak z obojętnością odchodzą, jak wszyscy odwracają się do mnie plecami. nie mogę spać. przeszłość zbyt mocno doskwiera mi na sercu.
|
|
![Miał dłoń zaciśniętą w pięść wszys cy się go bali a on poprostu trzymał szczęście i nie chciał go wypuścić.](http://files.moblo.pl/0/9/41/av65_94171_ehhhh.jpg) |
"Miał dłoń zaciśniętą w pięść - wszys cy się go bali, a on poprostu trzymał szczęście i nie chciał go wypuścić."
|
|
![będąc szczęśliwy latałem wysoko po niebie uśmiechem dotykając chmur goniąc cholerny wiatr nie myśląc że nigdy go nie złapie. w stanie uśpionej radości huśtałem się na promieniach słońca następnie skakałem na góry po których ludzka obecność nigdy nie była tam znana. ciesząc się tym wszystkim wyciągałem rękę ku niebu w podzięce za to wszystko wtedy był tak miły że pozwolił mi dotknąć jego serce. dla.niej](http://files.moblo.pl/0/9/41/av65_94171_ehhhh.jpg) |
"będąc szczęśliwy latałem wysoko po niebie, uśmiechem dotykając chmur, goniąc cholerny wiatr nie myśląc że nigdy go nie złapie. w stanie uśpionej radości huśtałem się na promieniach słońca następnie skakałem na góry po których ludzka obecność nigdy nie była tam znana. ciesząc się tym wszystkim wyciągałem rękę ku niebu w podzięce za to wszystko wtedy był tak miły że pozwolił mi dotknąć jego serce."-dla.niej
|
|
|
|