|
Tak to jest, zawsze było, że za złotem goni cały świat a ja wiem, Twoja miłość to jest skarb jedyny jaki znam.
|
|
|
Bo jesteś moją supergirl.
Jesteś moją catwoman.
Chciałbym z tobą uciec gdzieś.
Wiem, że tak czujesz też.
Bo jesteś moją supergirl.
Jesteś moją catwoman.
Zawsze chce być z tobą fair.
I wiem, że tak czujesz też.
|
|
|
Myślę ile czasu to zajmie, nim poczuję się dobrze na chwilę.
Jak długo to potrwa, chcę wiedzieć ile.
Może sobie zapalmy, choć podobno palenie zabija.
|
|
|
Wszystko kręci się jak pozytywka.
W kółko ta sama melodia...
|
|
|
Oh Lord, gimme a gun I swear.
I'll shoot him or her.
Oh Lord, gimme a gun I swear.
I could even shoot myself.
|
|
|
Chwyciłeś cierpienie goniąc za szczęściem.
Tylko do siebie możesz mieć pretensje.
Twój wybór, twój ból. Ponosisz konsekwencje.
Teraz stoisz po środku niczego, sam!
Brak Ci nadziei, nie masz klucza do czasu bram.
Popełniłeś zbyt wiele błędów.
Ona miała zbyt wiele argumentów.
Strach przed utratą kogoś szczerą miłość rodzi.
Kochaj ją gdy jest przy tobie i kiedy odchodzi.
|
|
|
I to szczęście, gdy nie widzisz kogoś tyle czasu, a przez te kilka dni, które spędzacie razem, mimo czasu i odległości, wciąż, w każdej minucie dostrzegasz miłość w Jego oczach, która daje siłę na kolejne kilka miesięcy.
|
|
|
Przychodzi taki czas, że uświadamiasz sobie co tak naprawdę chcesz od życia, czego pragniesz i o czym marzysz. Teraz najważniejsze staje się to jak do tego dojść. Zmierzyć się z falą przeciwności i ludźmi którzy chcą narzucić nam własne wartości. Po prostu nie wyobrażasz sobie, że coś może nie wyjść lub zostać zaniechane z jakiegoś błahego powodu. Przecież to twoje życie i tak naprawdę to ty decydujesz kto gra w nim razem z tobą i to ty piszesz scenariusz. Nie przejmuj się jakimiś głupotami, czy bezmyślnymi ludźmi którzy ci zazdroszczą, oni nie powinni mieć wpływu na TWOJE życie. To wcale nie jest trudne, nie bój się i żyj tak by być szczęśliwym i niczego nie żałować.
|
|
|
Czasami jedyne czego chcę to zamknąć się w swoim pokoju, leżeć, słuchać muzyki i płakać dopóki nie skończą mi się łzy.
|
|
|
Leżysz w łóżku, a pościel ogrzewa już tylko Twoje 36'6 stopni. Myślisz, a każda myśl rozbija się w głowie na miliony małych odłamków wbijając się w tętnice, żyły, serce, płuca. Każdy organ przepełniony jest syfem przeszłości. Płaczesz. Łzy wyznaczają na Twoich policzkach wilgotne dróżki. Drżysz delikatnie, niezauważalnie. Łkasz do poduszki, zaciskasz pięści, kulisz się. Tylko Ty i Twój ból.
|
|
|
Możesz rzucić to wszystko lub przypomnieć słowa matki, że kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał sił do walki.
|
|
|
Nagle stałam się tragiczną postacią, która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości, albo przynajmniej mocnego drinka.
|
|
|
|