 |
jestem na jakiejś cholernej huśtawce emocjonalnej i najgorsze jest to, że boję się z niej zeskoczyć. boję się wrócić do mojej szarej rzeczywistości.. raz pęka mi serce, raz rozkwitam szczęściem, ale przynajmniej coś się dzieje..
|
|
 |
chcę tylko, żebyś był pewny tego, co robisz, bo już nie mam siły znowu o tobie zapominać.
|
|
 |
I Twoje zazdrosne oczy, gdy mówię o innym...
|
|
 |
Kiedy miałam już zrezygnować z walki o Ciebie, znów pojawiłeś się w moim życiu
|
|
 |
Odwróciłam głowę i zobaczyłam tuż nad sobą jego oczy. nareszcie.
|
|
 |
Może trochę ich wykorzystuję. Może trochę zbyt głośno się śmieje. Może mam trochę nazbyt piste oczy. Może czasami trochę się zapominam, może nie jestem grzeczna ani ułożona. Nie pomyślałeś, że może, tylko może, po prostu staram się o Tobie zapomnieć? Więc proszę, nie utrudniaj mi tego, dobrze?
|
|
 |
Ta chwila, ten moment. Ta myśl, ze nie wszystko stracone.
|
|
 |
Tyle jest we mnie nieposkładanych myśli I uczuć tak mocnych Jakich nie znałam nigdy wcześniej Więc nie każ mi zrozumieć Nie umiem i nie chcę Wciąż mam nadzieję, Że czasem myślisz o mnie jeszcze
|
|
 |
Przeraża mnie to, w jaki sposób dałam się Tobie omotać, a raczej jak ślepo wierzyłam we wszystkie Twoje kłamstwa. To przez tą cholerną miłość, oślepiła mnie swoim blaskiem, tak jasnym, że nie dostrzegłam cieni, które się za nią kryją.
|
|
 |
i mam cholerną ochotę wykrzyczeć Ci teraz prosto w twarz jak bardzo denerwuje mnie kiedy idziesz bez pożegnania, kiedy zamiast się do mnie uśmiechasz pokazujesz mi swoją obojętność. mam ochotę wykrzyczeć jak bardzo mi na Tobie zależy, jednak nie zrobię tego, bo to pokazałoby moją słabość.
|
|
 |
czy kiedykolwiek pomyślałeś o tym jakie to uczucie kiedy przytulasz kogoś po długiej rozłące? czy wiesz jaki smak ma kończąca się na chwile tęsknota? nie jeśli nigdy naprawdę nie tęskniłeś.
|
|
 |
Wszak nie palimy tych samych papierosów i nie musimy iść zaraz do łóżka razem wystarczą te nieśmiałe spojrzenia i splątane ręce.
|
|
|
|