 |
nie ratuj tego co cię niszczy .
|
|
 |
za późno by szukać miłosnych uniesień.
|
|
 |
Czy zauważyłby, że mnie nie ma? Zakochałam się w mężczyźnie, w którego życiu naprawdę nie było dla mnie miejsca. Godziłam się na wszystko, zupełnie jakbym to nie była ja. Traciłam siebie, nie zyskując Jego.
|
|
 |
żebyś chociaż raz uświadomił sobie że ja jestem ci potrzebna
|
|
 |
między działaniem, a niemocą.
|
|
 |
jeden krok, a tak wiele konsekwencji, uważaj ziom, bo ten stan mocno kręci.
|
|
 |
Pomóz mi ogarnąc ten syf, a nie robisz jeszcze większy.
|
|
 |
Widzisz go i wiesz, że mógłby zastąpić Ci powietrze
|
|
 |
przytulał mnie tak, że zapominałam o problemach. błądził ustami po moim ciele w sposób, którego nie da się zapomnieć. kiedy na mnie patrzył nie chciałam aby przestawał. był... i to mi wystarczyło.
|
|
 |
i postanowiłam powiedzieć Ci wszystko, ale ten wzrok po raz kolejny sprawił, że przeszłość stała się nieważna, liczyło się tu i teraz..
|
|
 |
-dlaczego za mną idziesz? -chciałem powiedzieć Ci, że Cię kocham. -widocznie nie poznałeś jeszcze mojej przyjaciółki. -jakiej przyjaciółki? -jest ode mnie ładniejsza i mądrzejsza, stoi za Tobą. -ale tu nikogo nie ma. -widzisz, gdybyś mnie kochał nigdy byś się nie odwrócił..
|
|
 |
i to jest chyba to co tak bardzo uzależnia mnie od niego. to uczucie że nie można przeżyć bez niego czegoś "równie dobrego" albo czegoś "lepszego". po prostu nie można.
|
|
|
|