 |
Z jednymi pije, z innymi płaczę,choć czasem wstydze się tego, to nie potrafie inaczej.
|
|
 |
(...) są miejsca, gdzie kiedyś często się śmialiśmy, płakaliśmy, kłóciliśmy, i kiedy się tam pójdzie i pomyśli o tych wszystkich pięknych chwilach, staja się bliższe.
|
|
 |
Jeszcze wczoraj myślałam, że tylko Ty się liczysz.
|
|
 |
To boli tak, że chyba znów się najebie, bo nie wiem co kochałem bardziej świat czy Ciebie.
|
|
 |
Najtrudniejszą częścią zakończenia jest zaczynanie od nowa.
|
|
 |
i mimo tego , że szłam tym szlakiem sama - walczyłam o Nasze szczęście tak długo jak tylko mogłam. więc nie mów mi , że to ja przegrałam, bo to Ty okazałeś się być tchórzem, który stwierdził , że nie potrafi walczyć o to co kocha.
|
|
 |
- Po co mi to mówisz, mamo? - rzekłem wtedy. - Mam osiemnaście lat i gotów byłbym zabić za każdy listek oderwany z drzewa moich marzeń...
- Uschnie szybko twoje drzewo, jeśli nie będziesz wiedział, że zdarzają się burze i grady..
|
|
 |
Żałuję, że pozwoliłam Ci odejść, a jednocześnie cieszę się, że Cię przy sobie nie zatrzymałam.. Na pewno lepiej byłoby mi, gdybyś był tutaj, bo byłabym szczęśliwa, ale źle byłoby tamtej, z którą jesteś teraz, bo ona odgrywałaby tą rolę, którą przydzielono mi
|
|
 |
" Pamiętam tylko, że była wtedy wiosna
Wiadomo maj, te sprawy drzewa całe w pąkach
Serce pojemne jak przedwojenna wanna
I pragnienie by ją wypełnić "
|
|
 |
kłamiesz by wypełnić czymś życie.
|
|
 |
"Gdy Cię opuszczałam czułam straszny ból w klatce piersiowej. Myślałam, że to problemy gastronomiczne więc wypiłam herbatę z miodem. Ale ból nie zniknął. Wciąż jest we mnie."
|
|
 |
I przynioslam mu cale niebo w swoich dłoniach.-Dalej nic nie rozumiał.
|
|
|
|