 |
i nawet jeśli będzie mi kurewsko źle , na pytanie ' co u Ciebie ' odpowiem , że radzę sobie świetnie.
|
|
 |
na Twój widok ? wybacz , stać mnie tylko na ironiczny uśmiech
|
|
 |
Gonimy za tym co znika, lekceważymy to co na prawde jest istotne.
|
|
 |
on dał jej 6 róż.. jedna z nich była sztuczna. powiedział, że kiedy ostatnia róża zwiędnie - przestanie ją kochać
|
|
 |
nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego darzyła go tak wielkim uczuciem. nie potrafiła wytłumaczyć sobie jak można kochać złamanym sercem. umysł mówił jej, że nie powinna Go kochać, natomiast serce zaprzeczało.biło mimo, że połamane i pokaleczone, tylko dla Niego. ale po co? skoro on tego nie chciał…skoro nawet o tym nie wiedział...
|
|
 |
zaczynam mieć serdecznie dość ludzi dość mam kłamst i oszystw perfidnych intryg i tego jak nawzajem sie niszczycie z dnia na dzień zawodzę się na osobach którym naiwnie ufałam ale moja cierpliwośc się skończyła wiecej nabrać się juz nie dam
|
|
 |
To był jeden z najlepszych i jednocześnie najbardziej zwariownaych dni w moim życiu. Wciąż go wspominam, codziennie przeżywam go w swojej głowie od początku do końca. Śledzę każdą zmianę jego nastroju, przechadzam się z nim ścieżkami, na powrót doświadczam razem spędzonych chwil. A On? pamięta to jeszcze?
|
|
 |
Czasem mam akcje, patrze za okno, a tam deszcz pada i ulice mokną. Wtedy boję sie o jutro, przeraża mnie niepewność, choć nieraz mówiłem: jest mi wszystko jedno.
|
|
 |
czasami trudno jest odróżnić przyjaciela, od zwyklego kolegi. no bo, jeśli wszystko sobie mówimy to znaczy ze jesteśmy przyjaciółmi ? ja nadal uważam, że można mieć tylko jednego przyjaciela, a jak przyjaciel to na całe życie, a nie na tydzień czy dwa. obrzydzenie mam do osób które szczerzą zęby do Ciebie, udają najlepszego przyjaciela, i zainteresowanie nie wiadomo skąd, a w towarzystwie innych obrabiają dupe jak leci. nie mając odwagi powiedziec tego prosto w twarz, tylko kłamią, że aż sie rzygać chce jak się słyszy to od kogoś innego. ale ja dziękuje tym prawdziwym .
|
|
 |
dzięki tobie uśmiecham się do ekranu telefonu w drodze na przystanek, do szkoły, do domu. a ludzie tak dziwnie się patrzą. jakby uśmiech był czymś niecodziennym.
|
|
 |
- wypuściłam szczęście .. - jak to wypuściłaś szczęście ? - nie zdołałam go złapać bo było troche za ciężkie .. - a jak wyglądało .. ? - było trochę wyższe ode mnie i miało niebieskie oczy .
|
|
 |
- a znasz takie uczucie gdy serce mocniej bije, nie umiesz złapać oddechu, trzęsiesz się i nie wiesz co powiedzieć ? - uczucie gdy widzisz ukochaną osobę, a nie możesz z nią być. - dokładnie.
|
|
|
|