 |
Tylko nic mi nie obiecuj. Obietnice są dla dzieci, pierwszych miłości i przyszłych samobójców.
|
|
 |
i znów w myslach patrze jak odchodzisz.
Nigdy sie nie dowiem co wtedy stracilam.
Wiem co zyskalam... Nie zaluje. I tylko czasami, kiedy wieje wiatr z polnocy czekam na dotyk, ktory sie nie zdarzy..
|
|
 |
i to wszystko to jest nic – bo ja już ciebie nie znam.
a więc to mi niepotrzebne już. niepotrzebne żadne zdarzenia, powitania, pożegnania, słowa. tramwaje i sklepy.
i deszcz, i bieganie tymi ulicami po deszczu. to wszystko wcale nie musi być takie ważne. można to zgubić jednego dnia, zamknąć jednym słowem.
|
|
 |
Ty pamiętasz alkohol i dobrą zabawę. ja pamiętam jeszcze Ciebie.
|
|
 |
Miłość nie istnieje. Jest namiętność, przyzwyczajenie, ale nie miłość. Marzenia albo się spełnią albo i nie. Szczęście natomiast jest w naszym życiu przypadkiem, zwykłym zrządzeniem losu. Samo do nas nie przyjdzie.
|
|
 |
Tyle razy się śmiałam z dziewczyn, które są z facetem, mimo tego, że ten je krzywdzi. Pamiętasz? A jak krzywiłam się na ‘luźne, nie zobowiązujące związki' , ej pamiętasz ? A teraz co? Sama oddałabym wszystko, żeby wrócił, mimo wszystko.
|
|
 |
Nagle , w jednym momencie dotarło do mnie , że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś . Zmieniłeś się ty . Zmieniłam się ja . Za dużo wiem . Nie jesteś już taki świetny w kłamaniu . Jestem za dobra w rozpoznawaniu kłamstw . Nie masz nikogo , kto potwierdzi prawdziwość twoich słów . Mam jakiś milion osób , którzy myślą tak samo jak ja . Nadal jesteś tym samym człowiekiem co kilka miesięcy temu . Ja się zmieniłam . Na lepsze . Chociaż ciebie ta zmiana prawdopodobnie nie zadowoli . Żyję dla siebie , przestałam wierzyć w każde twoje słowo , stałam się ambitna , kreatywna . I co teraz? Ano nic . Chciałabym tylko na koniec ci czegoś życzyć . Niech kiedyś ktoś zabawi się tobą tak , jak ty mną . Uwierz , to najgorsze , co może człowieka spotkać . Naprawdę ... Tego ci życzę . I jeszcze coś ... Bądź z nią szczęśliwy . Niech dobrze zaopiekuje się wszystkim tym , co w tobie kochałam. I... kocham nadal
|
|
 |
' nie, nie zbajerowałeś mnie. pamiętasz? to Ciebie oczarował mój uśmiech. Z początku było dobrze, potem już nie byłam w Twoim guście. '
|
|
 |
Telefon komórkowy znów zabrzmiał dla niej ulubioną melodyjką, oznaczającą przychodzący sms. Odblokowała i spojrzała na ekran. Jej mordka odzyskała dawny uśmiech, gdy patrzyła na imię, które wysłało jej wiadomość. Mimo, iż pytał się tylko, jak się jej spało, skakała z radości jak głupia. I nazwał ją myszką. Poczuła, że w żołądku coś jej się kołacze
|
|
 |
i uwierz, że nadejdzie dzień kiedy będziesz chciał zadzwonić, a ja już nie odbiorę. będę zbyt zajęta popijaniem mojej ulubionej zielonej herbaty. nie będę w stanie oderwać się od tak absorbującego zajęcia.
|
|
 |
codziennie widzę to miejsce, w którym mnie przytulałeś na pożegnanie, to w którym minęłam się z Tobą jak byłeś z inną, to w którym po raz pierwszy podałeś mi rękę na przywitanie. takie miejsce mnie otaczają. po prostu nie da się zapomnieć.
|
|
 |
Nikt nie powiedział, że będę kochać Cię do końca życia. To Ty sobie coś ubzdurałeś. Myślałeś, że już zawsze będę Twoja, że po Twoim odejściu, będę strasznie cierpieć i nigdy się już nie podniosę, że będę czekać z otwartymi ramionami, gdy nagle jak dobry anioł wrócisz, litując się nade mną. Nie! Grubo się mylisz kochanie! Czas nie stanął w miejscu, a tym bardziej moje serce. Wszystko idzie dalej. A Ty w moim życiu jesteś cholernie daleko!
|
|
|
|