 |
tak słodko, obudzić się rano przez dźwięk nadchodzącej wiadomości. Otworzyć oczy i zobaczyć jak światło wpada do pokoju.. Zobaczyć na telefon i mimowolnie się uśmiechnąć czytając sms "Dzień dobry śpiochu ! ; p . Jak się spało śliczna? ; ** " Później, nawet jeżeli coś pójdzie źle, to i tak się tego nie odczuwa. Ten czar słodkiego przebudzenia trwa przez cały czas. A jeżeli, mimo wszystko straciłabym humor, to zaraz pojawia się ten 'czarodziej' i jednym całusem przywraca mi szczęście, radość i wiarę we własne siły. I jak tu nie wierzyć w spełnienie marzeń? ; ).
|
|
 |
najgorsza jest chwila, gdy napisałaś do niego coś trochę z lekka głupiego, a on już dwadzieścia minut nie odpisuje, czujesz ten strach... bo zawsze odpisuje systematycznie. patrzysz na telefon, zastanawiasz się czy to Tobie się coś nie zepsuło, czy może nie wysłałaś tego sms'a. zachowujesz się, jak kompletna kretynka, a to tylko dlatego, że gdy z nim piszesz to masz motyle w brzuchu i czujesz te emocje, bo jest dla Ciebie najważniejszy i najprawdopodobniej będzie na zawsze.
|
|
 |
Przecież widzę, że stojąc z nią spoglądasz na mnie. Wiem, że brakuje Ci mojej obecności, mojego śmiechu, spojrzenia. Przecież mnie nie oszukasz. Doskonale wiem, że pragniesz być teraz ze mną ! Ahh tak, zapomniałam. Twoja cholerna duma nie pozwala Ci zacząć na nowo tego wszystkiego co tak szybko zniszczyłeś. Ale i tak wiem, że nadejdzie ten dzień w którym uświadomisz sobie, że ja byłam tą niepowtarzalną i wtedy wrócisz, ale nie wiem czy do tej pory moje serce nadal będzie tak otwarte na Ciebie jak jest teraz .
|
|
 |
widziałam cię. i uwierz, że chciałam podejść i bez żadnego słowa cię pocałować, przytulić. zanim się zorientowałam, ona już siedziała obok ciebie.
|
|
 |
i dziś, kiedy się uśmiechnąłeś, znów poczułam motylki w brzuchu. niewiarygodne. przez tyle miesięcy to uczucie przetrwało.
|
|
 |
Jesteś zupełnym przeciwieństwem mojego wymarzonego starszego, wysokiego bruneta o zielonych oczach, a mimo wszystko ciągle jesteś obecny w moich myślach.
|
|
 |
Spotkajmy się. Obiecuję, że nie będę nachalna, może będę we wszystkich twoich słowach doszukiwać się podtekstów, które mogły by wskazywać na twoje uczucie do mnie, ale przysięgam, że nie będę tego okazywać. Chcę być tylko przy tobie, twoja obecność mi w zupełności wystarczy.
|
|
 |
Poznajesz go ,zakochujesz sie w nim ,zwierzasz się mu , coraz bardziej go pragniesz ,i gdy tak na prawdę masz u niego zaufianie , i gdy wiesz że to on może być tym jedynym , co robi? odchodzi a ty przez kolejne miesiące przeżyważ to ,z czego myślałaś że Cię wyleczy ze złamanego serca i straconej nadziei na lepsze jutro.
|
|
 |
najwyraźniej zmarnowałeś jakis rok z mojego jakże przecudownego życia.
|
|
 |
gdy nastaną deszczowe dni, nauczę się przechodzić między kroplami. nauczę się również Cię nie kochać. to jest dość równy stopień trudności.
|
|
 |
wciąż pytasz czy mnie to nie męczy czy czasem nie mam tego dość ale czy kiedykolwiek pomyślałeś o tym jakie to uczucie kiedy przytulasz kogoś po długiej rozłące? czy wiesz jaki smak ma kończąca się na chwile tęsknota? nie jeśli nigdy naprawdę nie tęskniłeś.
|
|
 |
pamiętasz to jeszcze? jak przy pierwszych spotkaniach przechodziły nam dreszcze? gdzie minuta trwała wieki, a sekunda całe lata. nie było więcej świata..
|
|
|
|