 |
A za wczorajszy wieczór dziękuję. Za cudowny uśmiech, niesamowite oczy i długie rozmowy o niczym. Chyba się zakochałam.
|
|
 |
|
Przyjdź, a opowiem Ci jak reszta świata przestaje istnieć, kiedy Cię widzę..
|
|
 |
Niesamowita historia. Tydzień temu na dyskotece ostatkowej poznałam chłopaka, którego bardzo ale to bardzo polubiłam. Niby miał napisać na drugi dzień ale tego nie zrobił..No ale mniejsza. Dziś walentynki i koleżanka zaproponowała żebym wyrwała się z jej znajomymi gdzieś tam, więc pomyślałam czemu nie w końcu lepsze to niż siedzenie w domu. I on tam był, byłam w szoku, on chyba też ale najważniejsze, że walentynki spędziłam w towarzystwie cudownego chłopaka.
|
|
 |
O dziwo mam wyśmienity humor i nie odczuwam walentynek. Bardzo pozytywnie.
|
|
 |
Samotna w walentynki? Skądże, są ze mną wspomnienia.
|
|
 |
Musisz wiedzieć, że cholernie miło i przyjemnie mi w Twoich ramionach.
|
|
 |
Słuchajcie robię prezent dla przyjaciółki na 18-nastkę i bardzo, ale to bardzo możecie mi pomóc. Jezeli tylko macie aparat (nieważne czy w telefonie, czy nie), kartkę, długopis i dobre chęci to proszę pomóżcie. Każdy kto byłby chętny niech da znać w wiadomości prywatnej, a wytłumaczę o co chodzi. Będę przeogromnie wdzięczna za każdą pomoc :)
|
|
 |
Urodziłam się po to by żyć na przekór wszystkim.
|
|
 |
A najmilej wspominam te chwile, w których śmialiśmy się dosłownie ze wszystkiego. Leżeliśmy wtedy na trawie pod jakimś drzewem, pamiętam że płatki kwiatków się z niego sypały, cudowne to było. Pamiętam jak jakimś cudem znalazła się obok mnie żaba i zaczęłam piszczeć jak opętana bo nienawidzę tych gadów, a ty wybuchłeś śmiechem i patrzyłeś na mnie jak na wariatkę. I niby powinnam być wtedy na ciebie wściekła, ale nie byłam. Rzuciłam się na Ciebie i obsypałam toną pocałunków, a ty od tamtej pory mówiłeś na mnie żabko. Własnie dla takich chwil żyję.
|
|
|
|