 |
' To dziwne uczucie kiedy boję się, że stracę coś czego nie posiadam. '
|
|
 |
' -Chciałem tylko sprawdzić co u Ciebie, jak się trzymasz…- zaczął
-Jestem przepełniona radością, której nie mam już gdzie pomieścić, chcesz jej trochę?- powiedziała z ironią w głosie. '
|
|
 |
' Stojąc teraz na zatłoczonej ulicy nie boję się iść dalej... mimo że Ciebie już nie ma. Jestem silna, nie zobaczysz mojej porażki ani łez rozpaczy. '
|
|
 |
' Pewnego dnia, jakiś mężczyzna, poprosi mnie o rękę. Będzie miły i rodzice bardzo się ucieszą. Przez pierwszy rok będziemy się kochać bez ustanku, potem coraz rzadziej i rzadziej. Kiedy zaczniemy mieć siebie dość, zajdę w ciąże. Wychowanie dzieci, praca i spłata kredytów będą trzymały nas razem. Po jakiś 10 latach mąż wda się w romans, bo ja będę zbyt zajęta i zmęczona. Dowiem się. I zagrożę że zabije jego, kochankę i siebie. Przetrwamy to. Po kilku latach znów zacznie romans, udam ze nic nie wiem bo szkoda będzie czasu na próżne awantury. I tak doczekam ostatnich dni marząc - Raz żeby moje dzieci miały życie jakiego ja nie miałam a kiedy indziej ciesząc się ze staja się moją kopią . ht '
|
|
 |
I żyje sie dalej, chociaż z każdym dniem coraz ciężej... ~ invincible
|
|
 |
' - a jak odchodził to bolało ? - nie kurwa , łaskotało i prosiło o więcej. ' ~ tymbarkoholiczka
|
|
 |
KRÓTKA LEKCJA ŻYCIA. :
Mały ptaszek leciał na południe uciekając przed zimą. Niestety było już tak zimno, że ptaszek przemarzł i spadł na pole. Polem przechodziła krowa i nasrała na ptaszka. ponieważ gówno było ciepłe funkcje życiowe ptaszka zaczęły wracać do normy. Leżał więc sobie szczęśliwy i ogrzany w gównie i wkrótce zaczął śpiewać. Obok przechodził kot, który usłyszał śpiew ptaszka, wyciągnął go z gówna i pożarł.
WNIOSKI :
"1. Nie każdy kto na Ciebie nasra jest Twoim wrogiem;
2. Nie każdy kto Cię wyciągnie z gówna jest Twoim przyjacielem;
3. Jak siedzisz w gównie to się nie odzywaj."
|
|
 |
' Niby wszyscy wiedzą, że wódka kiedyś się skończy, ale zawsze jest to zaskoczenie. '
|
|
 |
' Jak byłam młodsza, to nienawidziłam chodzić na śluby. Prawie wszystkie ciotki i podstarzałe krewne podchodziły do mnie, szturchały mnie w ramię mówiąc: "No, teraz twoja kolej!" Przestały, kiedy zaczęłam im to samo robić na pogrzebach. '
|
|
 |
' Nie ma żadnego MY! Nigdy nie było NAS! Na dodatek beze mnie nie mówiłbyś nawet JA! ' ~ Epoka lodowcowa.
|
|
 |
' Chciałam krzyknąć lecz dłonie rozpaczy zasłoniły mi usta. '
|
|
 |
' Jak to jest że dwoje ludzi, którzy się kochają nie mają odwagi tego sobie wyznać i przez to oboje cierpią ogromne męki? '
|
|
|
|