 |
Nie chcę prawić morałów, bo sam nie jestem święty, w górę szkło, wypijmy za błędy.
|
|
 |
mówią o niej nieuchwytna jak wiatr...
|
|
 |
Gdzieś daleko od błysków fleszy, bit w uszach duszę leczy.
|
|
 |
Znać prefiks, co wykręci przyszłość, która nie będzie pomyłką.
|
|
 |
Choć wiedzę to my mamy, ale w cudzych rękach.
|
|
 |
wóda i browar wali nam to w dynię
jesteśmy tu jak rendez-vous na natolinie
więc spadaj spalić swoją gasolinę
od P.M. do A.M. od A.M. do P.M. pijem
\
NAJEBKA SOBOTNIEJ NOCY !
|
|
 |
Sercowi sadyści - większość z nich ukrywa się między nami, żyje wokół nas zadając wielkie cierpienie nie zdając sobie z tego sprawy.
|
|
 |
Wczoraj. Kilka godzin. Momentów. Chwil. Kilka oddechów. Dotyków. Twoje dłonie, oczy, usta. Znowu były moje. Byłeś mój. Tylko dla mnie. Tylko ja i Ty. Cały świat na marginesie. Ja i On...
|
|
 |
Wczoraj. Kilka godzin. Momentów. Chwil. Kilka oddechów. Dotyków. Twoje dłonie, oczy, usta. Znowu były moje. Byłeś mój. Tylko dla mnie. Tylko ja i Ty. Cały świat na marginesie. Ja i On...
|
|
 |
Nie obiecuj mi nieba. Po prostu mnie tam zabierz.
|
|
 |
Z czasem przestanę jeść duże ilości czekolady , przestanę płakać, mówić do ściany i krzyczeć na książki.
|
|
 |
Nieważne czy marzenia spełniają się w snach, czy w rzeczywistości. Ważne, że w snach dają nam siłę, aby o nie walczyć.
|
|
|
|