 |
|
do jutra, jeśli pozwolisz.
|
|
 |
|
wychodząc z siebie zamknij mi usta.
|
|
 |
|
chodź i zdemoluj mój świat
|
|
 |
|
żyj tak jakby jutra nie było
|
|
 |
|
ciebie potrzebuję jak na pustyni wody, teraz tu ludzie pieprzą nietrzeźwo myślisz.
Tego kwiatu to pół światu SPIEPRZAJ- kocham ją nie widzisz? Ona jest wszystkim, a reszta mnie nie rusza,
złapię cię za rękę, uciekniemy stąd malutka. Nie chcę słuchać za dużo doradców. Ważne jest to, że moje serce gna naprzód, z podwójną siłą bije jak dzwon.
Ono jest tylko dla ciebie skarbie non stop, masz wyłączność, do ciebie należę. Inne panny niech sie skryją przy takiej kobiecie.
|
|
 |
|
Przyjdź do mnie jak wiosna po zimie, bądź iskrą, która rozgrzeje każdy kontynent, pocieszy w dolinie, wytrze łzy i każe śmiać się. Bądź ciepłym wiatrem i podnieś, gdy spadnę. Ratuj mnie, gdy z planów fiasko, właśnie taką cię chcę kochanie, tylko taką. W twoich ustach chcę rozpływać się jak cukier, gdzie jesteś skarbie, bo idealnie pasujesz.
|
|
 |
|
Jak bardzo chcialbym zmienic bieg wydarzen
i zamiast serca miec twardy kamien,
ktorego nikt nie rozpracuje najlepsze szyfry
nie zrobilbym tych bledow i lepiej zylbym,
w sumie jest to jakies wyjscie nie realne
czasu nie cofniesz wiec teraz bede uwazac bardziej,
na cieple dlonie rozpalone usta
na glebokie spojrzenia i czule slowka,
milosc jest slepa dobrze powiedziane
|
|
 |
|
przekonalem sie i pasuje to zostawic
po co wracac tam gdzie dawniej i przezywac dramaty,
poczatki sa slodkie super wieczory
ale pozniej jest inaczej jakby inne love story,
troche chlodniej i tak bardziej samotnie
|
|
 |
|
Przemija wszystko milosc jak jeden dzien
przebite serce kazdy to musi przejsc,
nie raz mocniej moze czasem slabiej
|
|
|
|