![nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia ale kiedy zobaczyłam Cię poczułam jak miękną mi nogi i serce przyśpiesza.](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45946_952_1.jpg) |
nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, ale kiedy zobaczyłam Cię poczułam jak miękną mi nogi i serce przyśpiesza.
|
|
![miłość to zjawisko paranormalne nie występuje na co dzień .](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45946_952_1.jpg) |
miłość to zjawisko paranormalne, nie występuje na co dzień .
|
|
![ludzie mówią że bardzo się zmieniłam. prawda jest taka że dorosłam. przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. nauczyłam się że nie zawsze można być szczęśliwym. zaakceptowałam rzeczywistość.](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45946_952_1.jpg) |
ludzie mówią, że bardzo się zmieniłam. prawda jest taka, że dorosłam. przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym. zaakceptowałam rzeczywistość.
|
|
![ludzie mówią że bardzo się zmieniłam. prawda jest taka że dorosłam. przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. nauczyłam się że nie zawsze można być szczęśliwym. zaakceptowałam rzeczywistość.](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45946_952_1.jpg) |
ludzie mówią, że bardzo się zmieniłam. prawda jest taka, że dorosłam. przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym. zaakceptowałam rzeczywistość.
|
|
![Była naprawdę mądrą dziewczyną. Chodził do klasy maturalnej starał się o stypendium. w tym samym czasie poznała chłopaka był niepoprawny i wulgarny ale bardzo jej się podobał. Zaczęli się spotykać. Rodzice byli zupełnie temu przeciwni. Zaczęła chodzić na imprezy pić palić. oceny zaczęły spadać popadli w narkomanię ojciec był bezradny matka płakała co noc nie wiedząc co będzie dalej. Dziewczyna nie zdała matury o stypendium mogła zapomnieć. Parę dni później doszło do bójki z udziałem jej ojca i chłopaka krzyczeli na siebie nawzajem i szarpali się. ona pod wpływem narkotyków nie kontaktowała. Rok po tym wydarzeniu znaleziono ich martwych w domu rodziców. Prawdopodobnie popełnili samobójstwo to był złoty strzał nie umieli już zyć w tym nienagannym świecie w którym oni byli tylko zwykłymi ćpunami .](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45946_952_1.jpg) |
|
Była naprawdę mądrą dziewczyną. Chodził do klasy maturalnej, starał się o stypendium. w tym samym czasie poznała chłopaka, był niepoprawny i wulgarny, ale bardzo jej się podobał. Zaczęli się spotykać. Rodzice byli zupełnie temu przeciwni. Zaczęła chodzić na imprezy, pić, palić. oceny zaczęły spadać, popadli w narkomanię, ojciec był bezradny, matka płakała co noc, nie wiedząc co będzie dalej. Dziewczyna nie zdała matury, o stypendium mogła zapomnieć. Parę dni później doszło do bójki z udziałem jej ojca i chłopaka, krzyczeli na siebie nawzajem i szarpali się. ona-pod wpływem narkotyków, nie kontaktowała. Rok po tym wydarzeniu znaleziono ich martwych w domu rodziców. Prawdopodobnie popełnili samobójstwo, to był złoty strzał, nie umieli już zyć w tym nienagannym świecie, w którym oni byli tylko zwykłymi ćpunami .
|
|
![zerwałam się z łóżka zakładając na siebie jedną z Jego koszulek. już od progu sypialni do moich nozdrzy uderzył zapach świeżo zaparzonej kawy. zahaczając po drodze o łazienkę wbiegłam do kuchni całując delikatnie Jego kark. usiadłam na blacie przyglądając się jak smaruje kromki chleba masłem. jak się spało? wyszeptał mierząc mnie swoimi cudownie zielonymi tęczówkami. zanurzyłam czubek palca w jednym ze słoików oblizując go chwilę potem. poza tym że całą noc chrapałeś nie narzekam. rzuciłam zaczepnie mierzwiąc Mu włosy. dźgnął mnie palcem w brzuch. skoro tak... rób sobie śniadanie sama! powiedział zabierając wszystkie kanapki i siadając do stołu. prychnęłam pod nosem zakładając ręce. nie dość że chrapie to... zaczęłam narzekania kiedy w sekundę znalazł się przy mnie zamykając moje usta gwałtownym pocałunkiem. z czym chcesz? zapytał łapiąc oddech.](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45946_952_1.jpg) |
|
zerwałam się z łóżka zakładając na siebie jedną z Jego koszulek. już od progu sypialni do moich nozdrzy uderzył zapach świeżo zaparzonej kawy. zahaczając po drodze o łazienkę wbiegłam do kuchni całując delikatnie Jego kark. usiadłam na blacie przyglądając się jak smaruje kromki chleba masłem. - jak się spało? - wyszeptał mierząc mnie swoimi cudownie zielonymi tęczówkami. zanurzyłam czubek palca w jednym ze słoików oblizując go chwilę potem. - poza tym, że całą noc chrapałeś, nie narzekam. - rzuciłam zaczepnie mierzwiąc Mu włosy. dźgnął mnie palcem w brzuch. - skoro tak... rób sobie śniadanie sama! - powiedział zabierając wszystkie kanapki i siadając do stołu. prychnęłam pod nosem zakładając ręce. - nie dość, że chrapie to... - zaczęłam narzekania kiedy w sekundę znalazł się przy mnie zamykając moje usta gwałtownym pocałunkiem. - z czym chcesz? - zapytał łapiąc oddech.
|
|
![Zrobię to zobaczysz. Pewnego deszczowego wieczora upiję się do nieprzytomności i stanę przed Twoim domem. W końcu będę miała odwagę. Dławiąc się łzami wykrzyczę Ci w twarz jak cholernie mi zależało. Wiesz chciałabym zobaczyć Twoją minę. justdream](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45946_952_1.jpg) |
|
Zrobię to, zobaczysz. Pewnego deszczowego wieczora upiję się do nieprzytomności i stanę przed Twoim domem. W końcu będę miała odwagę. Dławiąc się łzami, wykrzyczę Ci w twarz jak cholernie mi zależało. Wiesz, chciałabym zobaczyć Twoją minę. / justdream
|
|
![„Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego niż oczekiwałam po tym związku że stanie się to czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia ile nie dał mi w życiu nikt bo nikt kogo los postawił na mojej drodze nie umiał mnie pojąć nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką jaką jestem z całą moją złożonością nieprzewidywalnością trudną i krytyczną z wszystkimi moimi wadami.”](http://files.moblo.pl/0/3/65/av65_36565_klimat.jpg) |
„Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością, trudną i krytyczną, z wszystkimi moimi wadami.”
|
|
![chciałabym żeby te wakacje były spędzone razem. Tylko tak po przyjacielsku. Mogłabym oddać wszystko byleby móc znów iść z tobą na górkę usiąść i rozmawiać godzinami tak jak kiedyś. Uwielbiałam twoje zalotne teksty oraz spojrzenia które kierowałeś w moją stronę. Ubóstwiałam twoje szczeniackie wygłupy którymi zawsze chciałeś udowodnić mi że jesteś śmieszny.](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45946_952_1.jpg) |
|
chciałabym żeby te wakacje były spędzone razem. Tylko, tak po przyjacielsku. Mogłabym oddać wszystko, byleby móc znów iść z tobą na górkę usiąść i rozmawiać godzinami tak jak kiedyś. Uwielbiałam twoje zalotne teksty oraz spojrzenia, które kierowałeś w moją stronę. Ubóstwiałam twoje szczeniackie wygłupy, którymi zawsze chciałeś udowodnić mi, że jesteś śmieszny.
|
|
|
|