 |
wracasz do domu nad ranem. na ustach masz jeszcze smak wódki pomieszany z miętowymi gumami. wchodzisz do domu z podkrążonymi oczami ledwo trzymając się na nogach. omijasz zapłakaną matkę w szlafroku i udajesz się prosto do swojego pokoju. przekręcasz kluczyk i kładziesz się od razu na łóżku nie zdejmując butów. tak wygląda Twój co drugi dzień wakacji? nie. tak wygląda człowiek, który stracił kogoś ważnego. tak wygląda człowiek, który spieprzył wszystko, a teraz nie wie jak to naprawić. to człowiek, który stacza się na dno, aby się poddać.[pierdolonadama]
|
|
 |
" rap ? smakuje jak ostatni szlug największego palacza. jak ostatni łyk wódki dla alkoholika. jest słońcem, gdy wokół za ciemno, by coś zobaczyć. to najczystsza poezja. niepowtarzalny przekaz. dobry bit. miażdżące słowa. to coś co można pokochać raz na zawsze. tak, jesteś za płytka, żeby zrozumieć... "
|
|
 |
Nie jara mnie bieber, nie znam top 10 piosenek na vivie, nie obchodzi mnie co piszą na pudełku, nie znam, żadnej gwiazdy, jara mnie polski rap ponad wszystko. || gieenka
|
|
 |
|
Siedzę samotnie na zimnym betonie a serce powolnie zamienia się w stal — Diox
|
|
 |
|
dzień mojej śmierci będzie najpiękniejszym dniem w moim życiu.
|
|
 |
rozrywa mnie na tak malutkie kawałki, że nie jestem pewna czy jeszcze żyję.[jestem-martwa przerobione]
|
|
 |
sama przeciwko wszystkim stoję sama na krawędzi upadku i nędzy .[jestem-martwa]
|
|
 |
|
zanim cokolwiek powiesz musisz wiedzieć, że gówno mnie to obchodzi.
|
|
 |
|
i chyba miałabym złamane serce, gdybym je w ogóle miała.
|
|
 |
|
Wciągam i znowu czuję się niesamowicie, wokół mnie jest ten piękny eteryczny klimat a ja siedzę i jestem szczęśliwa i spełniona i życie zaczyna mi się podobać. Oh skarbie, nie dzwoń, nie teraz, jest za późno, teraz umieram, ale nie martw się, kocham ten rodzaj śmierci, to dlatego tak często go powtarzam. / ekstaaza
|
|
 |
|
Właśnie nadszedł czas, w którym stwierdzam że nie warto.
Nie warto na siłę, szukać czegoś, czego nie ma i nie będzie.
Wmawianie sobie że coś istnieje wcale nie powoduje że to się nagle pojawi.
Głupi kawałek szczęścia nie jest wart cierpienia, które rozrywa mnie od środka.
|
|
|
|