 |
|
kocham cię - powiedziała. nic nie może tego zmienić. straciłam cię wiele razy, a nie powinnam była pozwolić ci odejść. zrozumiałam to.. nauczyły mnie tego ostatnie miesiące..
|
|
 |
|
gdy się już zobaczymy, nie pozwól mi się zapomnieć. przypominaj mi nieustannie, że jesteśmy tylko przyjaciółmi. chyba, że i ty się zapomnisz. jeśli tak, to mi nie przypominaj. takie zapomnienie może zdarzyć się nawet największym przyjaciołom.
|
|
 |
|
najgorsze było, kiedy wszyscy o niego pytali, a ja nie byłam w stanie oznajmić im, że to wszystko jest już skończone.
|
|
 |
|
tęsknię. pytanie czy chorujesz na to samo?
|
|
 |
|
nie wiem, dlaczego odkładamy rzeczy na później, ale gdybym miała zgadywać, to chyba powiedziałabym, że ma to wiele wspólnego ze strachem. strachem przed porażką, strachem przed odrzuceniem, czasami po prostu ze strachem przed podejmowaniem decyzji, bo co jeśli się mylisz? co jeśli popełniasz błąd, którego nie naprawisz?
|
|
 |
|
- co zrobisz, jeśli odejdzie?
- dam radę. już mnie zostawiano.
|
|
 |
|
od zawsze szukałam ramion mężczyzny, w których mogłabym się schować, mając gorszy dzień. zawsze chciałam czuć się bezpiecznie. nie pytaj więc jak się czuję dzisiaj. jeszcze go nie znalazłam.
|
|
 |
|
tak ciężko wymazać z pamięci kilka drobnych wspomnień, a co dopiero całą miłość..
|
|
 |
|
prawda jest taka, że czasami brakuje mi ciebie tak bardzo, że ledwo mogę to znieść.
|
|
 |
|
denerwuje mnie ten syndrom nadmiernego smutku. ten stan, kiedy masz ochotę płakać, a dobijasz się jeszcze najsmutniejszymi piosenkami świata i wspomnieniami, których nie powinno być.
|
|
 |
|
gdybyś podszedł, objął mnie i pocałował prawdopodobnie umarłabym ze szczęścia.
|
|
 |
|
chyba przyszedł czas żeby zrozumieć, że już nigdy nie będę cię mieć.
|
|
|
|