 |
co byłoby ostatnią rzeczą jaka przyszłaby Ci do głowy, na moment przed uderzeniem w dno przepaści?
|
|
 |
zrobią nam tylko tyle, ile pozwolimy im zrobić.
|
|
 |
Nie licząc tych paru które są piękne.
|
|
 |
"Słońce". Hm. czasem myślę że powinno być 12 przykazanie mówiące "nie przekręcaj imienia wybranki swej, bo śmieszne to jest że hej.".
|
|
 |
a ogólnie zawsze zastanawiałem się jakimże komplementem jest "żabciu". Często się słyszy. Od tego tylko krok do "mój Ty słodki płazie". "ile much złapałaś dziś swoim lepkim językiem, żabciu?". "jesteś zielona i się tak słodko nadymasz". A kumkanie to rechotanie i nie oszukujcie ich że jest inaczej.
|
|
 |
Zawsze krępowałem spytać się, czy słodkie określenia miast imienia są mile widziane.
|
|
 |
Liryzm mojego pięknego życia pozwala mi na powiedzeniu o Tobie "Gwiazdko" ale nie pozwala na "Mój Ty słodki Hohenzollernie." Myślę, że bez straty dla nas oboje.
|
|
 |
Czasem uwiera mnie .. jedna myśl, drąży tunele w bebechach i zakolach mózgowych. potem zalewa te tunele betonem, licząc że nigdy się jej nie dowiem.
|
|
 |
Już jeden z drugim głośno kracze, że nie zapanuje nad czasem.
|
|
 |
Szczęk kluczyka w zamku jako dowód tego, że się sprzedałem.
|
|
 |
głowa w chmury ręce do góry
|
|
 |
Gdybym uprawiała z tobą seks, miałabym wrażenie, że popełniam zoofilię. To przez różnice w IQ, wiesz?
|
|
|
|