 |
|
Znam liczbę osób, za którymi pójdę w ogień zawsze, wrogów nie liczyłem - zera są niepoliczalne.
|
|
 |
|
"Nie za wygląd się kocha, ale nie wiadomo za co. A jak kocha się, to i co na wierzchu się kocha, i co ukryte, i co może się stać, tak tobie, jak i mnie, czyli jemu albo jej. I wtedy nieważne, czy ktoś łysy, czy że poci się. Nie kocha się osobno, że ktoś wysoki jest, a ktoś ma takie czy inne oczy, czy choćby ktoś najpiękniej mówił, bo jeden może być wymowny, a drugi nie. Z ilu zresztą ludzi trzeba by składać na takiego jednego czy jedną, żeby nie miał żadnej wady, a jeszcze mógłby wyjść z tego jakiś stwór, nie człowiek. Kocha się tak samo przez wady i nieszczęścia i może nawet głębiej, a najgłębiej kocha się przez ból. Może być ktoś wysoki, zadbany, wymyty, pachnący, a nie ma go za co kochać." ~ Wiesław Myśliwski.
|
|
 |
|
Jestem sumą kilku przeżyć i rozkmin, a wszystko co mam to tylko zbiegi okoliczności.
|
|
 |
|
Powiedziałem parę zbyt łatwych słów, parę zbyt trudnych, wiem ile można zepsuć w ułamek sekundy.
|
|
 |
|
Jem słodycze i myślę o niczym czując gorycz, nawet nie chcę słyszeć ile mogłem zrobić do tej pory już.
|
|
 |
|
Nadzieja umiera ostatnia, tutaj gdzie mieszkam to matnia bo perspektywa umiera pierwsza.
|
|
 |
|
Świat jest mój, więc niech daje mi to czego chcę, to dobra pora, by wziąć w ręce życie.
|
|
 |
|
Samotność to chyba mój najgorszy wróg,
bo nawet gdy nie jestem sam, nadal czuję ją znów.
|
|
 |
|
Wizerunek, patrzą, patrzą, oceniają,
pozory, pozory tacy to niech spierdalają.
|
|
 |
|
Kocham go, naprawdę, ale chyba każdy z nas miał taką jedną miłość. Taką miłość, która zatrzymywala świat, która kiedy patrzyłeś na ukochaną osobę to wiedziałeś, że tak wygląda szczęście. Te słynne trzy metry nad niebem były niczym w porównaniu z tym jak się czułaś. To takie braterstwo dusz, takie coś, że rozrywa od środka, masz łzy w oczach, ale spokojnie, to łzy szczęścia. Ściskało Ci żołądek, nerkę, płuco, kurwa, serce, serce też ściskało kiedy on Cię dotykał. A przecież dotykał głębiej, mocniej, intenstywniej, dostawał się pod powłokę skóry i łaskotał Twoją duszą. Kiedy całował to przekazywał smak życia, jakoś tak byłaś nieśmiertelna, nie? Każdy miał taką miłość, która rozpierdalała system, która miała się nie kończyć, która była jak niekończąca się bateria z pokładami radości. Tyle, że wszystko runęło, bo dostaliście tą szansę za wcześnie by móc ją w pełni wykorzystać. Kocham mojego chłopaka, ale miałam taką miłość.../esperer
|
|
 |
|
To zabawne na jak wiele sposobów można przechodzić jeden koniec i mimo upływu czasu ta rana wcale nie chcę się zabliźnić./esperer
|
|
 |
|
Przyjaźń to dla nas sprawa życia i śmierci!
|
|
|
|