 |
So where I am going, you won't be in the end.
Więc tam gdzie ja idę, ciebie nie będzie.
|
|
 |
You're holding my hand but you don't understand.
Chociaż trzymasz moją dłoń, nie rozumiesz.
|
|
 |
"Uśmiechnął się do mnie, burząc w ten sposób wewnętrzny mur,
jaki wzniosłam, żeby się obronić przed zakochaniem się w nim po uszy."
|
|
 |
Jeśli kobieta zadaje ci pytanie, lepiej odpowiadaj zgodnie z prawdą, ponieważ w 90% przypadków ona już zna odpowiedź
|
|
 |
mój problem polega na tym, że najpierw sama wpycham Cię do windy każąc Ci spierdalać, a później wzywam ją z powrotem ze łzami w oczach, żeby oparta o jej drzwi móc jechać te 10 pięter w dół, zatrzymując się na każdym z nich. i na oczach poddenerwowanych, czekających sąsiadów, smakować Twoich ust dosadniej niż kiedykolwiek wcześniej.
|
|
 |
Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz?
Ty jesteś tam, ja jestem tu...
nie wiem co trzeba zrobić już i chciałabym mieć dziś już pod nogami pewny grunt i
, żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już. Ten świat jest jakiś nienormalny dziś,
to miejsce, ten kraj, ten kryzys, a w tym wszystkim ja i Ty.
Chciałabym już wiedzieć, że dobrze wiem jak mamy żyć, lecz dobrze wiem, nie mam nic, jak ja i Ty...
|
|
 |
nic nie zostało z moich marzeń z moich planów zobacz,
mam dosyć iść tak gdzieś bez planów wciąż od nowa, zaczynać coś,
nie kończyć - pomyśl o nas. Naprawdę ciężko będzie nam się nie rozłączyć.
|
|
 |
Od zawsze chciałam znaleźć kogoś , kto by mógł zrozumieć,
tak dawno już wiedziałam, że to jesteś Ty. Tak dobrze czuję się,
gdy jesteś obok (przy mnie) , tak ważna czuję się, gdy obejmujesz mnie, wiesz?
Tak mało znaczy dla mnie wtedy wszystko inne i, to jest tak silne,
że znów tak mocno tego chce i nie chcę już myśleć, to wszystko jest tak dziwne, ten kraj,
to miejsce, miało być przecież inne. Gdy patrzę w Twoje oczy może wciąż jestem naiwna,
lecz gdy patrzę w nie czuję, że minie wszystko co jest złe.
|
|
 |
Kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać,
że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj dziś.
|
|
 |
problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni. dlatego zamiast wlać w siebie szklankę wódki, wylewamy z siebie wiadro łez.
|
|
 |
Ja nie chcę wierzyć, ja chce mieć pewność
|
|
|
|