głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dodziaaa

i to wkurwienie  gdy ktoś wychodzi z twojego pokoju i nie zamyka drzwi.

ogarnij_ziomek dodano: 24 marca 2011

i to wkurwienie, gdy ktoś wychodzi z twojego pokoju i nie zamyka drzwi.

 formatowanie serca.   3

ogarnij_ziomek dodano: 24 marca 2011

`formatowanie serca. < 3

a wieczorami nie mogła zasnąć   bo wciąż czekała na telefon od niego .

ogarnij_ziomek dodano: 24 marca 2011

a wieczorami nie mogła zasnąć , bo wciąż czekała na telefon od niego .

Chcę w tej chwili zapaść się pod ziemię  chcę nie czuć nic  chcę zapomnieć  zmienić towarzystwo  rodzinę  wszystko. Chcę mieć nowe życie. Chcę wyjechać. I chyba to zrobię.

landriina dodano: 24 marca 2011

Chcę w tej chwili zapaść się pod ziemię, chcę nie czuć nic, chcę zapomnieć, zmienić towarzystwo, rodzinę, wszystko. Chcę mieć nowe życie. Chcę wyjechać. I chyba to zrobię.

  CZ3   Dogoniłam Cię  patrząc na Ciebie. Śmiałeś się  ba! Gdybyś mógł  to byś skakał z radości. Uderzyłam Cię w ramię. 'Jełop! Nie uciekaj tak  kiedy tu ja opowiadam o swoich uczuciach.' Zaśmiałeś się. 'Gdybym tam stał  musiałbym się na Ciebie rzucić  przytulając Cię  całując i różne takie.' W środku mnie rozpalało na samą myśl o tym. 'To to zrób!' Krzyknęłam  podskakując w miejscu. Spojrzałeś na mnie  a ja pokiwałam twierdząco głową. Rzeczywiście   zatonęliśmy w sobie. 'Teraz będziesz do nas przychodzić?' Zapytała z niedaleka Twoja siostra  która już dawno zeszła z moich rąk  biegając samotnie. 'Tak!' Odkrzyknęłam  stykając swoje czoło o Twoje i zamykając oczy. 'Już zawsze?' Dopytywała się. 'Już na zawsze.' Powiedziałeś na tyle głośno  aby ona to usłyszała. Od razu przyleciała do nas  przytulając się. 'Nareszcie się pogodziliście. Jak byliście razem to wszystko było fajniejsze i lepsze i wy byliście szczęśliwi. I teraz też jesteście!' Zawołała radośnie. 'I już zawsze będziemy.'

landriina dodano: 23 marca 2011

[ CZ3 ] Dogoniłam Cię, patrząc na Ciebie. Śmiałeś się, ba! Gdybyś mógł, to byś skakał z radości. Uderzyłam Cię w ramię. 'Jełop! Nie uciekaj tak, kiedy tu ja opowiadam o swoich uczuciach.' Zaśmiałeś się. 'Gdybym tam stał, musiałbym się na Ciebie rzucić, przytulając Cię, całując i różne takie.' W środku mnie rozpalało na samą myśl o tym. 'To to zrób!' Krzyknęłam, podskakując w miejscu. Spojrzałeś na mnie, a ja pokiwałam twierdząco głową. Rzeczywiście - zatonęliśmy w sobie. 'Teraz będziesz do nas przychodzić?' Zapytała z niedaleka Twoja siostra, która już dawno zeszła z moich rąk, biegając samotnie. 'Tak!' Odkrzyknęłam, stykając swoje czoło o Twoje i zamykając oczy. 'Już zawsze?' Dopytywała się. 'Już na zawsze.' Powiedziałeś na tyle głośno, aby ona to usłyszała. Od razu przyleciała do nas, przytulając się. 'Nareszcie się pogodziliście. Jak byliście razem to wszystko było fajniejsze i lepsze i wy byliście szczęśliwi. I teraz też jesteście!' Zawołała radośnie. 'I już zawsze będziemy.'

  CZ2   Powiedziałeś  tym razem szczerze się uśmiechając. 'Policja  płoty  czy coś takiego?' Zapytałam. 'Ehe.' Odparłeś  spoglądając na wtuloną we mnie swoją siostrę. 'Dobra  ja pójdę ją odprowadzić  Ty idź do domu już.' Zaczęłam nieśmiało. 'Nie no  i tak muszę iść do pedagog. A Ty się spóźnisz  więc Ty idź.' Wzruszyłam ramionami na tyle  na ile mogłam. 'E tam  zrozumieją.' Zaśmiałeś się uroczo  ruszając w stronę szkoły. Próbowałam wyrobić swoje tempo  do Twojego  i po pewnym czasie jakoś mi to wyszło. 'Kurcze.' Zaczęłam. 'Co? Za wolno?' Zapytałeś  przyspieszając. 'Nie! Za szybko właśnie!' Wypaliłam i ugryzłam od razu się w język. 'Za szybko?' Zatrzymałeś się  patrząc na mnie. 'No. Za szybko. Za szybko idziemy. Nie chcę odchodzić od Was. Od Ciebie. Tak bardzo... Tak bardzo tęsknię.' Skończyłam  patrząc w ziemię. Widziałam  jak zaczynasz powoli iść w stronę szkoły. Zamurowało mnie i pognałam za Tobą  nie widząc Twojej twarzy. 'Czemu odchodzisz? Czemu nic nie mówisz? O co kurwa chodzi?!'

landriina dodano: 23 marca 2011

[ CZ2 ] Powiedziałeś, tym razem szczerze się uśmiechając. 'Policja, płoty, czy coś takiego?' Zapytałam. 'Ehe.' Odparłeś, spoglądając na wtuloną we mnie swoją siostrę. 'Dobra, ja pójdę ją odprowadzić, Ty idź do domu już.' Zaczęłam nieśmiało. 'Nie no, i tak muszę iść do pedagog. A Ty się spóźnisz, więc Ty idź.' Wzruszyłam ramionami na tyle, na ile mogłam. 'E tam, zrozumieją.' Zaśmiałeś się uroczo, ruszając w stronę szkoły. Próbowałam wyrobić swoje tempo, do Twojego, i po pewnym czasie jakoś mi to wyszło. 'Kurcze.' Zaczęłam. 'Co? Za wolno?' Zapytałeś, przyspieszając. 'Nie! Za szybko właśnie!' Wypaliłam i ugryzłam od razu się w język. 'Za szybko?' Zatrzymałeś się, patrząc na mnie. 'No. Za szybko. Za szybko idziemy. Nie chcę odchodzić od Was. Od Ciebie. Tak bardzo... Tak bardzo tęsknię.' Skończyłam, patrząc w ziemię. Widziałam, jak zaczynasz powoli iść w stronę szkoły. Zamurowało mnie i pognałam za Tobą, nie widząc Twojej twarzy. 'Czemu odchodzisz? Czemu nic nie mówisz? O co kurwa chodzi?!'

  CZ1   Idę do szkoły  w myślach nuty Ostrego. Przechodząc przez ulicę  jakieś dziecko zaczyna mnie wołać. Odwracam się i widzę Twoją siostrę  która przebiega przez ulicę. 'Mała! Nie biegaj tak sama! Gdzie masz mamę?' skomentowałam  biorąc ją na ręce. 'Czemu do nas nie przychodzisz? Tęsknię za Tobą  siostrzyczko.' Powiedziała smutno. 'Gdzie masz mamę?' Zapytałam ponownie. 'Nie idzie ze mną mama' Powiedziała  a ja zauważyłam zbliżającego się Ciebie. 'Co mu w nogę?' Zapytałam  widząc  że ma kule. 'Mówił  że się przewrócił. Bo on lubi skakać i źle skoczył  przecież wiesz!' Powiedziała  przytulając się. 'No ładnie. Znowu przed policją uciekał  skacząc przez płoty.' Powiedziałam sama do siebie  czekając na Ciebie. W końcu dotarłeś. 'Cześć. Dzięki  że się zatrzymałaś. Wiedziałem  że do Ciebie leci  ale nie byłem w stanie jej złapać.' Uśmiechnąłeś się nieśmiało. 'Wiem  widzę. Co Ci dokładnie?' Zapytałam  wbijając wzrok w Twoją nogę. 'Skręcona  czy coś takiego.'

landriina dodano: 23 marca 2011

[ CZ1 ] Idę do szkoły, w myślach nuty Ostrego. Przechodząc przez ulicę, jakieś dziecko zaczyna mnie wołać. Odwracam się i widzę Twoją siostrę, która przebiega przez ulicę. 'Mała! Nie biegaj tak sama! Gdzie masz mamę?' skomentowałam, biorąc ją na ręce. 'Czemu do nas nie przychodzisz? Tęsknię za Tobą, siostrzyczko.' Powiedziała smutno. 'Gdzie masz mamę?' Zapytałam ponownie. 'Nie idzie ze mną mama' Powiedziała, a ja zauważyłam zbliżającego się Ciebie. 'Co mu w nogę?' Zapytałam, widząc, że ma kule. 'Mówił, że się przewrócił. Bo on lubi skakać i źle skoczył, przecież wiesz!' Powiedziała, przytulając się. 'No ładnie. Znowu przed policją uciekał, skacząc przez płoty.' Powiedziałam sama do siebie, czekając na Ciebie. W końcu dotarłeś. 'Cześć. Dzięki, że się zatrzymałaś. Wiedziałem, że do Ciebie leci, ale nie byłem w stanie jej złapać.' Uśmiechnąłeś się nieśmiało. 'Wiem, widzę. Co Ci dokładnie?' Zapytałam, wbijając wzrok w Twoją nogę. 'Skręcona, czy coś takiego.'

  nie lubię płakać. nie lubię ufać. nie lubię kochać. nie lubię być zimną suką. nie lubię różowego. nie lubię popu. nie lubię tych pustych szmat. nie lubię marchewki. nie lubię matematyki. nienawidzę siebie!   czemu nienawidzisz siebie?  bo jak zauważyłaś właśnie płaczę  bo mu zaufałam  bo go kocham  bo byłam zbyt oschła  bo ubrałam się na różowo  bo przez przypadek słuchałam popu  bo uśmiechnęłam sie do szmaty bo wpierdalam marchewkę  bo wyjątkowo słuchałam na matematyce  i pomyśleć że to wszystko przez jednego kretyna.   xxxlenkkkaxxx

nowezsieodwal dodano: 23 marca 2011

- nie lubię płakać. nie lubię ufać. nie lubię kochać. nie lubię być zimną suką. nie lubię różowego. nie lubię popu. nie lubię tych pustych szmat. nie lubię marchewki. nie lubię matematyki. nienawidzę siebie! - czemu nienawidzisz siebie?- bo jak zauważyłaś właśnie płaczę, bo mu zaufałam, bo go kocham, bo byłam zbyt oschła, bo ubrałam się na różowo, bo przez przypadek słuchałam popu, bo uśmiechnęłam sie do szmaty,bo wpierdalam marchewkę, bo wyjątkowo słuchałam na matematyce, i pomyśleć że to wszystko przez jednego kretyna. / xxxlenkkkaxxx

DZIEŃ2   Wchodzę do szkoły  stale buziak w policzek z bliskim kolegą  chociaż oboje liczymy na coś więcej!  i dzień udany. Na przerwach historia się powtarza  znów wymieniamy się buziakami  a ludzie przechodząc obok nas  zaczynają krzyczeć 'gorzko'. Za każdym razem wpadam w ten sam śmiech  spoglądając nieśmiało na kolegę  który też zawstydzony  błądzi rękoma po swoich kieszeniach. Codziennie otrzymuje w esach miliony 'serduszek' i tryliardy buziaczków  z czego za każdym razem cieszę się tak samo. I tym razem to nie blondyn o niebieskich oczach  tylko brunet o ciemnych oczach  co mnie niesamowicie cieszy. Codziennie biorę jego bluzę  chociaż na chwileczkę i zapycham się jego zapachem. Każdego dnia  gdy mam ją na sobie  wyrywam kartkę z zeszytu  bazgroląc tam pełno buziaków i jego imię  by mu jakoś podziękować. Codziennie słyszę  że jestem jego królewną  co mnie niezmiernie cieszy. Ale to nie jest miłość. Zadurzenie  zakochanie  zauroczenie   tak  to tak. Na miłość nie jestem gotowa.

landriina dodano: 22 marca 2011

DZIEŃ2 - Wchodzę do szkoły, stale buziak w policzek z bliskim kolegą (chociaż oboje liczymy na coś więcej!) i dzień udany. Na przerwach historia się powtarza -znów wymieniamy się buziakami, a ludzie przechodząc obok nas, zaczynają krzyczeć 'gorzko'. Za każdym razem wpadam w ten sam śmiech, spoglądając nieśmiało na kolegę, który też zawstydzony, błądzi rękoma po swoich kieszeniach. Codziennie otrzymuje w esach miliony 'serduszek' i tryliardy buziaczków, z czego za każdym razem cieszę się tak samo. I tym razem to nie blondyn o niebieskich oczach, tylko brunet o ciemnych oczach, co mnie niesamowicie cieszy. Codziennie biorę jego bluzę, chociaż na chwileczkę i zapycham się jego zapachem. Każdego dnia, gdy mam ją na sobie, wyrywam kartkę z zeszytu, bazgroląc tam pełno buziaków i jego imię, by mu jakoś podziękować. Codziennie słyszę, że jestem jego królewną, co mnie niezmiernie cieszy. Ale to nie jest miłość. Zadurzenie, zakochanie, zauroczenie - tak, to tak. Na miłość nie jestem gotowa.

hahahaha  no co?  C ♥ teksty landriina dodał komentarz: hahahaha, no co? ;C ♥ do wpisu 22 marca 2011
meega    teksty nowezsieodwal dodał komentarz: meega ;* do wpisu 22 marca 2011
Zapanować nie potrafię nad swoimi emocjami   Szybko się wkurwiam i wybucham jak dynamit

nowezsieodwal dodano: 22 marca 2011

Zapanować nie potrafię nad swoimi emocjami, Szybko się wkurwiam i wybucham jak dynamit,

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć