 |
minęło. czasem, kiedy myślę o tym, co robiłem, żeby ją zdobyć, żeby mnie kochała, myślę o tym i jest mi wstyd.
|
|
 |
bo widzi pan, pewnego dnia po prostu budzisz się i zdajesz sobie sprawę z tego, jak bardzo jesteś żałosny kochając kogoś, kto ma cię gdzieś. i to jest świetny moment, by odpuścić.
|
|
 |
chcesz mogę patrzeć ci prosto w oczy i w całym tym
teatrze prosto w oczy wytoczyć prawdę . prosto w oczy
nawet jeśli po tym fakcie spadnę w twoich notowaniach
bardziej , to tym bardziej mnie nakłania by prosto w oczy
patrzeć i nie kłamać , znasz mnie . parę razy odjebałam
całkiem niezły dym . wyrzuciłam ziomom prawdę , kurtuazję
. jestem kiepska w tym , ta sytuacja było ostro , szły już
pięści w czyn . / paluch_taak
|
|
 |
obiecywałem niebo, ale to nieprawda. bo ja cię w piekło powiodę, w czerwień, ból.
|
|
 |
cel w życiu ogranicza więc go nie mam.
|
|
 |
jak głęboko w płuca wezmiesz oddech? ciągle blisko, jak
daleko zajść mogłeś? czujesz ten czas, przelicza nas na
drobne i znowu strach, co sprawi że sie cofniesz.
|
|
 |
przecież wiesz, że żyję mądrzej niż kiedyś, może wolniej niż
powinienem, ocknę się kiedyś.
|
|
 |
będę szła tam gdzie świeci to słońce, i Ty to wiesz,
choćbym miała iść za drobne, nigdy nie poddam się, nie
zostawię Cię, bo kocham Cię na dobre i na złe.
|
|
 |
każdy chce czuć że nie potrzebuje zmiany, a gdy w końcu
jest szczęśliwy, boi się straty.
|
|
 |
a kiedy nic już nie istnieje, nieszczęście przestaje być nieszczęściem, bo nie ma go z czym porównać. i wtedy następuje kompletne wyczerpanie. i wtedy to mija. powoli zaczyna się żyć na nowo.
|
|
 |
ja po tych wszystkich latach to naprawdę chcę już zacząć inaczej żyć, mieć kogoś, kto może nie tyle byłby oparciem dla mnie, ale kto by mnie potrzebował i dla kogo mógłbym żyć, bo takie życie bez sensu jest straszne, nawet jeśli człowiek na co dzień robi coś, co go wciąga.
|
|
 |
tak bardzo chciałem, żeby przetrwało, a teraz już mi się nie chce.
|
|
|
|