 |
jak mam walczyć o swoje, skoro już nic nie mam?
|
|
 |
najśmieszniej było, gdy butelka z wodą upadła na podłogę tworząc jedną wielką kałuże, a wtedy koleżanka siedząca na krześle podciągnęła nogi pod brodę, objęła je ramionami i zaczęła krzyczeć "sorze, utopimy się! "
|
|
 |
osiemset dziewięćdziesiąt sześć serc dalej.
|
|
 |
tak czasami podobno jest.
|
|
 |
żeby to dziewczyna sie musiała starać o chłopaka kurwa... no komedia jakaś.
/wiecznyzaciesz
|
|
 |
Żyję uśmiechnięta z dnia na dzień ze smutną treścią . .
|
|
 |
Nigdy nie życzyłabym nikomu źle, ale dobrze też nie potrafię Ci życzyć.
|
|
 |
Mnie to nie zabiło, chociaż powinno.
|
|
 |
Bo jak długo można tęsknić za człowiekiem, o którym wiesz, że już nigdy do ciebie nie wróci?
|
|
 |
siedząc, zastanawiałam się czy Ty przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością , moimi żartami, dziwnymi pomysłami, uśmiechem, czy przez tą jedną sekundę poczułeś tęsknotę za mną i powiedziałeś szeptem : "brakuje mi jej" .
|
|
|
|