głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dmbc

tyle problemów ale nie widze ich końca. chciałabym choć na chwilę o tym wszystkim zapomnieć. odsapnąć. wiedzieć że obudzę się jutro i nie będę się przejmowała niczym.

needyoou dodano: 27 kwietnia 2013

tyle problemów ale nie widze ich końca. chciałabym choć na chwilę o tym wszystkim zapomnieć. odsapnąć. wiedzieć że obudzę się jutro i nie będę się przejmowała niczym.

Widzę Twoją twarz w każdym człowieku mijanym na ulicy  szukam obłędnie Twojego uśmiechu w każdej dziewczynie  z którą zamienię choćby jedno słowo. Kiedy unoszę głowę do góry i patrzę w niebo  wspominam chwile  kiedy słońce odbijało się w Twoich źrenicach  a ja nie potrafiłem spuścić z nich wzroku  bo przyciągały mnie jak magnez. Kiedy kładę się spać  nieustannie patrzę w sufit z myślą  że powinnaś teraz leżeć obok mnie  a ja powinienem tulić Cię do snu i zaciągać się zapachem Twoich włosów. Coraz częściej do mojej głowy uderza świadomość  że nie będziesz już przy mnie  że moje dłonie nigdy nie dotknąć Twoich dłoni  że moje usta już nie połączą się z Twoimi ustami  a w Twoich oczach nie ujrzę naszego świata. Brakuje mi Twojej obecności  duszę się bez Twojego głosu i obecności Twojego oddechu na mojej twarzy. Wciąż szukam Cię w tłumie ludzi  z nadzieją  że staniesz przede mną  wtulisz się w moje ramiona i wszystko będzie tak jak dawniej. mr.lonely

mr.lonely dodano: 27 kwietnia 2013

Widzę Twoją twarz w każdym człowieku mijanym na ulicy, szukam obłędnie Twojego uśmiechu w każdej dziewczynie, z którą zamienię choćby jedno słowo. Kiedy unoszę głowę do góry i patrzę w niebo, wspominam chwile, kiedy słońce odbijało się w Twoich źrenicach, a ja nie potrafiłem spuścić z nich wzroku, bo przyciągały mnie jak magnez. Kiedy kładę się spać, nieustannie patrzę w sufit z myślą, że powinnaś teraz leżeć obok mnie, a ja powinienem tulić Cię do snu i zaciągać się zapachem Twoich włosów. Coraz częściej do mojej głowy uderza świadomość, że nie będziesz już przy mnie, że moje dłonie nigdy nie dotknąć Twoich dłoni, że moje usta już nie połączą się z Twoimi ustami, a w Twoich oczach nie ujrzę naszego świata. Brakuje mi Twojej obecności, duszę się bez Twojego głosu i obecności Twojego oddechu na mojej twarzy. Wciąż szukam Cię w tłumie ludzi, z nadzieją, że staniesz przede mną, wtulisz się w moje ramiona i wszystko będzie tak jak dawniej./mr.lonely

Nigdy nie przyznasz się  że przez chwilę byłeś słabym mężczyzną. Kochającym mężczyzną. esperer

esperer dodano: 27 kwietnia 2013

Nigdy nie przyznasz się, że przez chwilę byłeś słabym mężczyzną. Kochającym mężczyzną./esperer

Kiedy odchodzi ktoś kogo kochasz  to na zawsze zamyka się w Tobie jakaś furtka. Przyjdą inni  inni odejdą i za każdym razem będzie Cię mniej. Liczy się tylko to  żeby w końcu ktoś się  pojawił  otworzył tą najważniejszą i został już na zawsze. Reszta to tylko doświadczenie. esperer

esperer dodano: 27 kwietnia 2013

Kiedy odchodzi ktoś kogo kochasz, to na zawsze zamyka się w Tobie jakaś furtka. Przyjdą inni, inni odejdą i za każdym razem będzie Cię mniej. Liczy się tylko to, żeby w końcu ktoś się pojawił, otworzył tą najważniejszą i został już na zawsze. Reszta to tylko doświadczenie./esperer

Teraz  kiedy odeszłaś i wiem  że nie wiążesz ze mną przyszłości  zrozumiałem  że mogłem postarać się zdecydowanie bardziej. Że częściej mogłem zabierać Cię na spacery w świetle księżyca  częściej mogłem parzyć Ci Twoją ulubioną herbatę  częściej mogłem sadzać Cię na swoich kolanach  błądzić dłonią po Twoich plecach i mówić Ci jak bardzo Cię kocham  częściej zabierać Cię nad rzekę nocą i liczyć gwiazdy  częściej do Ciebie przychodzić bez zapowiedzi i obserwować Twoją zdziwioną minkę  kiedy akurat wychodziłaś spod prysznica  częściej Cię łaskotać  by obserwować jak śmiech blokuje Ci oddech  częściej robić kolacje  podczas których wypijaliśmy kilka butelek wina  a nasze rozmowy trwały do rana. Częściej mogłem okazywać Ci miłość. Widocznie zrobiłem zbyt mało. Widocznie nie sprostałem Twoim oczekiwaniom  jednak wiedz kochanie  że moja miłość do Ciebie jest nieograniczona i będę Cię kochał zawsze  nawet wtedy  kiedy miejsce w Twoim sercu zajmie ktoś inny. mr.lonely

mr.lonely dodano: 26 kwietnia 2013

Teraz, kiedy odeszłaś i wiem, że nie wiążesz ze mną przyszłości, zrozumiałem, że mogłem postarać się zdecydowanie bardziej. Że częściej mogłem zabierać Cię na spacery w świetle księżyca, częściej mogłem parzyć Ci Twoją ulubioną herbatę, częściej mogłem sadzać Cię na swoich kolanach, błądzić dłonią po Twoich plecach i mówić Ci jak bardzo Cię kocham, częściej zabierać Cię nad rzekę nocą i liczyć gwiazdy, częściej do Ciebie przychodzić bez zapowiedzi i obserwować Twoją zdziwioną minkę, kiedy akurat wychodziłaś spod prysznica, częściej Cię łaskotać, by obserwować jak śmiech blokuje Ci oddech, częściej robić kolacje, podczas których wypijaliśmy kilka butelek wina, a nasze rozmowy trwały do rana. Częściej mogłem okazywać Ci miłość. Widocznie zrobiłem zbyt mało. Widocznie nie sprostałem Twoim oczekiwaniom, jednak wiedz kochanie, że moja miłość do Ciebie jest nieograniczona i będę Cię kochał zawsze, nawet wtedy, kiedy miejsce w Twoim sercu zajmie ktoś inny./mr.lonely

1.Ciągle Cię usprawiedliwiałam.Przed moją rodziną przed znajomymi a nawet przed samą sobą. Kiedy byłeś niemiły i zachowywałeś się jakbyś przebywał za karę w moim towarzystwie w myślach usprawiedliwiałam Cię nawałem prac domowych i ciągłą nauką do matury. Kiedy uraziłeś mnie jednym ze swoich rezolutnych tekstów przy twoich kumplach tłumaczyłam sobie że na pewno nie miałeś nic złego na myśli i trochę wyolbrzymiłam problem. Kiedy oglądałeś się za innymi dziewczynami na ulicy myślałam że taka jest już natura mężczyzny. Jest wzrokowcem i nic na to nie może poradzić. A przecież najważniejsze jest to że to ja jestem w Twoim sercu. Kiedy nawet nie próbowałeś mnie zrozumieć i na to miałam doskonałe wytłumaczenie. Byłam pewna że w głębi serca wiesz że robisz źle ale twoja duma nie pozwala Ci się do tego przyznać.W moim przekonaniu byłeś ideałem. Nie dlatego że emanowała od Ciebie doskonałość ale dlatego że moje serce Cię takim widziało.Składałeś się z moich usprawiedliwień hoyden

hoyden dodano: 26 kwietnia 2013

1.Ciągle Cię usprawiedliwiałam.Przed moją rodziną,przed znajomymi,a nawet przed samą sobą. Kiedy byłeś niemiły i zachowywałeś się jakbyś przebywał za karę w moim towarzystwie w myślach usprawiedliwiałam Cię nawałem prac domowych i ciągłą nauką do matury. Kiedy uraziłeś mnie jednym ze swoich rezolutnych tekstów przy twoich kumplach tłumaczyłam sobie,że na pewno nie miałeś nic złego na myśli i trochę wyolbrzymiłam problem. Kiedy oglądałeś się za innymi dziewczynami na ulicy myślałam,że taka jest już natura mężczyzny. Jest wzrokowcem i nic na to nie może poradzić. A przecież najważniejsze jest to,że to ja jestem w Twoim sercu. Kiedy nawet nie próbowałeś mnie zrozumieć i na to miałam doskonałe wytłumaczenie. Byłam pewna,że w głębi serca wiesz,że robisz źle,ale twoja duma nie pozwala Ci się do tego przyznać.W moim przekonaniu byłeś ideałem. Nie dlatego,że emanowała od Ciebie doskonałość,ale dlatego,że moje serce Cię takim widziało.Składałeś się z moich usprawiedliwień/hoyden

2.Mało tego składałeś się z samych moich usprawiedliwień. Chyba nie chciałam się przyznać do tego że tak bardzo pomyliłam się co do Twojej osoby. Dzięki tym tłumaczeniom nieunikniony koniec trochę opóźnił się w czasie. Zrobiłam wiele pomyłek w naszym związku. Ale jedno wiem na pewno. Moje odejście od Ciebie na pewno do nich się nie zaliczało. To był prezent ode mnie i dla mnie. Podarunek lepszej przyszłości hoyden

hoyden dodano: 26 kwietnia 2013

2.Mało tego składałeś się z samych moich usprawiedliwień. Chyba nie chciałam się przyznać do tego,że tak bardzo pomyliłam się co do Twojej osoby. Dzięki tym tłumaczeniom nieunikniony koniec trochę opóźnił się w czasie. Zrobiłam wiele pomyłek w naszym związku. Ale jedno wiem na pewno. Moje odejście od Ciebie na pewno do nich się nie zaliczało. To był prezent ode mnie i dla mnie. Podarunek lepszej przyszłości/hoyden

Otwórz szeroko wyobraźnię  zacznij malować kształty naszej przyszłości. Widzisz już coś? Trzymam Twoją dłoń  a Twoją twarz zalewa fala uśmiechu. Pokazujesz mi gwiazdę na niebie i mówisz  że jest podoba do mnie  że błyszczy w Twoich oczach i jest wyjątkowa  bo taka jasna  inna niż wszystkie. Siadasz na moich kolanach i wtulasz się w moje ramiona najmocniej jak potrafisz. Zaciągam się zapachem Twoich włosów mrużąc przy tym oczy  momentalnie przenoszę się w inny wymiar  w którym istniejemy tylko My. Ty i ja  jako jedność. Nie ma tam fałszu  twarzy  które chcą nas skłócić  nie ma ludzi  którzy są przeciwko nam  tam wszystko działa na naszą korzyść  nawet niebo ma kolor Twojej sukienki  a w tle leci nasza ulubiona piosenka. Mówisz  że chcesz zostać tam ze mną na zawsze  że tylko w tam czujesz się tak idealnie  że przy mnie jest Ci tak dobrze. Otwieram oczy  i wraca szara rzeczywistość  życie  które nie jest nam po drodze  ale jesteśmy my  zakochani w sobie to jedyne co się nie zmieniło. m.l

mr.lonely dodano: 26 kwietnia 2013

Otwórz szeroko wyobraźnię, zacznij malować kształty naszej przyszłości. Widzisz już coś? Trzymam Twoją dłoń, a Twoją twarz zalewa fala uśmiechu. Pokazujesz mi gwiazdę na niebie i mówisz, że jest podoba do mnie, że błyszczy w Twoich oczach i jest wyjątkowa, bo taka jasna, inna niż wszystkie. Siadasz na moich kolanach i wtulasz się w moje ramiona najmocniej jak potrafisz. Zaciągam się zapachem Twoich włosów mrużąc przy tym oczy, momentalnie przenoszę się w inny wymiar, w którym istniejemy tylko My. Ty i ja, jako jedność. Nie ma tam fałszu, twarzy, które chcą nas skłócić, nie ma ludzi, którzy są przeciwko nam, tam wszystko działa na naszą korzyść, nawet niebo ma kolor Twojej sukienki, a w tle leci nasza ulubiona piosenka. Mówisz, że chcesz zostać tam ze mną na zawsze, że tylko w tam czujesz się tak idealnie, że przy mnie jest Ci tak dobrze. Otwieram oczy, i wraca szara rzeczywistość, życie, które nie jest nam po drodze, ale jesteśmy my, zakochani w sobie,to jedyne co się nie zmieniło./m.l

Co do Ciebie czuję? Nie wiem jak nazwać to uczucie. Akceptuję wszystkie twoje dziwactwa. Głupie powiedzonka i ataki ADHD.Uśmiecham się na twój widok i rozczulasz mnie kiedy udajesz tę swoją obojętność.Przecież widzę że aż Cię skręca ze złości kiedy znów dostanę smsa do kumpla. Nie przeszkadza mi że z Tobą ciągle coś się nam przytrafia i mamy wiele dni niczym w piątek trzynastego. Znoszę twoje spóźnienia i jedynie co potrafię zrobić gdy docierasz z opóźnieniem to strzelić swoją udawaną obrażoną minę a później dać Ci buziaka na przywitanie. Bo przecież najważniejsze jest to że ostatecznie dotarłeś cały i zdrowy. Martwię się o Ciebie. I czuję jakbym znała Cię od zawsze. I niech mi ktoś teraz powie że najwięcej znaczy słowo kocham to absolutnie się z nim nie zgodzę. Na wszystko przyjdzie czas a tym słowem nie należy szastać na prawo i lewo. Tylko wtedy coś znaczy gdy potraktujemy je z należytym szacunkiem. Nie mówmy kocham gdy nie jesteśmy tego pewni hoyden

hoyden dodano: 26 kwietnia 2013

Co do Ciebie czuję? Nie wiem jak nazwać to uczucie. Akceptuję wszystkie twoje dziwactwa. Głupie powiedzonka i ataki ADHD.Uśmiecham się na twój widok i rozczulasz mnie kiedy udajesz tę swoją obojętność.Przecież widzę,że aż Cię skręca ze złości kiedy znów dostanę smsa do kumpla. Nie przeszkadza mi,że z Tobą ciągle coś się nam przytrafia i mamy wiele dni niczym w piątek trzynastego. Znoszę twoje spóźnienia i jedynie co potrafię zrobić gdy docierasz z opóźnieniem to strzelić swoją udawaną obrażoną minę a później dać Ci buziaka na przywitanie. Bo przecież najważniejsze jest to,że ostatecznie dotarłeś cały i zdrowy. Martwię się o Ciebie. I czuję jakbym znała Cię od zawsze. I niech mi ktoś teraz powie,że najwięcej znaczy słowo kocham to absolutnie się z nim nie zgodzę. Na wszystko przyjdzie czas,a tym słowem nie należy szastać na prawo i lewo. Tylko wtedy coś znaczy gdy potraktujemy je z należytym szacunkiem. Nie mówmy kocham gdy nie jesteśmy tego pewni/hoyden

Wystarczy chwila by w sercu zagnieździła się niepewność.Wszystko jest wspaniałe życie zdaje się być pozbawione czerni i odcieni szarości  a Ty czujesz się przy nim wyjątkowa.I nagle nachodzi Cię wątpliwość czy to na pewno ten odpowiedni ten jedyny. Czy miłość z biegiem czasu nie opuści waszych serc i w związek nie wkradnie się brak namiętności. Ale przecież wiem że nie chcesz do tego dopuścić. Że zrobiłabyś wszystko żeby Wam się ułożyło. Żebyś już nie musiała szukać. Chcesz z dumą przedstawić go koleżankom i rodzinie. I powiedzieć że wreszcie jesteś pewna swojego uczucia. Bo pragniesz tej miłości.Chociaż sama przed sobą się nie przyznajesz to tak naprawdę czekasz na nią przez cały czas. I potrzebujesz jej jak tlenu. Jest Ci niezbędna do życia i potrzebna by osiągnąć pełnię szczęścia. Przyznaj że bez niej czegoś ci brakuje hoyden

hoyden dodano: 26 kwietnia 2013

Wystarczy chwila by w sercu zagnieździła się niepewność.Wszystko jest wspaniałe,życie zdaje się być pozbawione czerni i odcieni szarości ,a Ty czujesz się przy nim wyjątkowa.I nagle nachodzi Cię wątpliwość czy to na pewno ten odpowiedni,ten jedyny. Czy miłość z biegiem czasu nie opuści waszych serc i w związek nie wkradnie się brak namiętności. Ale przecież wiem,że nie chcesz do tego dopuścić. Że zrobiłabyś wszystko żeby Wam się ułożyło. Żebyś już nie musiała szukać. Chcesz z dumą przedstawić go koleżankom i rodzinie. I powiedzieć,że wreszcie jesteś pewna swojego uczucia. Bo pragniesz tej miłości.Chociaż sama przed sobą się nie przyznajesz to tak naprawdę czekasz na nią przez cały czas. I potrzebujesz jej jak tlenu. Jest Ci niezbędna do życia i potrzebna by osiągnąć pełnię szczęścia. Przyznaj,że bez niej czegoś ci brakuje/hoyden

Nazywali mnie dziewczyną ze złamanym uśmiechem. Tak długo nie potrafiłam go z siebie wykrzesać.Owszem mogłam unieść lekko kąciki do góry to naprawdę aż tak dużo nie kosztowało i nie wymagało wielu sił ode mnie.Ale ? Właśnie tu istnieje pewne ale. Nie chciałam udawać że wszystko u mnie w porządku.Bez niego nic nie miało sensu. I uśmiechać się po to żeby stwarzać pozory radości.Moje oczy mówiły co innego.Były smutne nieobecne i wiecznie zaszklone łzami.Było mi bardzo ciężko. Z czasem stromość góry po  której się wspinałam malała i zaczęły cieszyć mnie różne rzeczy. Przestałam być tylko tą dziewczyną ze złamanym uśmiechem i stałam się dziewczyną z dwoma dołkami w policzkach które uwydatniają się zarówno podczas lekkiego uśmiechu jak i szalonego śmiechu.Zapomniałam wtedy jak pięknie zdobią one moją twarz.Na szczęście w porę sobie o tym przypomniałam. hoyden

hoyden dodano: 26 kwietnia 2013

Nazywali mnie dziewczyną ze złamanym uśmiechem. Tak długo nie potrafiłam go z siebie wykrzesać.Owszem mogłam unieść lekko kąciki do góry to naprawdę aż tak dużo nie kosztowało i nie wymagało wielu sił ode mnie.Ale ? Właśnie tu istnieje pewne ale. Nie chciałam udawać,że wszystko u mnie w porządku.Bez niego nic nie miało sensu. I uśmiechać się po to,żeby stwarzać pozory radości.Moje oczy mówiły co innego.Były smutne,nieobecne i wiecznie zaszklone łzami.Było mi bardzo ciężko. Z czasem stromość góry po ,której się wspinałam malała i zaczęły cieszyć mnie różne rzeczy. Przestałam być tylko tą dziewczyną ze złamanym uśmiechem i stałam się dziewczyną z dwoma dołkami w policzkach,które uwydatniają się zarówno podczas lekkiego uśmiechu jak i szalonego śmiechu.Zapomniałam wtedy jak pięknie zdobią one moją twarz.Na szczęście w porę sobie o tym przypomniałam./hoyden

Kochała Cię. Była na każde Twoje zawołanie i mogłeś być przy niej sobą i takiego Cię właśnie uwielbiała. Śmiała się razem z Tobą  akceptowała Twoich kumpli i nigdy nie gniewała się dłużej niż pięć minut. Wybaczała Ci wszystko  chociaż dobrze wiesz jak potrafiłeś ją zranić. Uśmiechała się przez łzy  nie pokazywała jak czasami wewnętrznie cierpiała. Na pierwszym miejscu zawsze byłeś Ty  miałeś wszystko co tylko mogła Ci dać. Jej serce było Twoim domem  tam gdzie jej osoba tam Twoje miejsce miejsce na ziemi. I co? Pozwoliłeś jej odejść. esperer

esperer dodano: 26 kwietnia 2013

Kochała Cię. Była na każde Twoje zawołanie i mogłeś być przy niej sobą i takiego Cię właśnie uwielbiała. Śmiała się razem z Tobą, akceptowała Twoich kumpli i nigdy nie gniewała się dłużej niż pięć minut. Wybaczała Ci wszystko, chociaż dobrze wiesz jak potrafiłeś ją zranić. Uśmiechała się przez łzy, nie pokazywała jak czasami wewnętrznie cierpiała. Na pierwszym miejscu zawsze byłeś Ty, miałeś wszystko co tylko mogła Ci dać. Jej serce było Twoim domem, tam gdzie jej osoba tam Twoje miejsce miejsce na ziemi. I co? Pozwoliłeś jej odejść./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć